Kevin Spacey bankrutem? Pytanie o lokum sprawiło, że zalał się łzami

Kevin Spacey
Kevin Spacey
Źródło: Getty Images
Kevin Spacey pomimo uniewinnienia, nadal musi się mierzyć z konsekwencjami oskarżeń o przemoc seksualną. Aktor właśnie udzielił poruszającego wywiadu, w którego trakcie przyznał, że ma problemy finansowe. Odpowiadając na zadane pytanie, nie krył łez.

Kevin Spacey uważany jest za jednego z najwybitniejszych aktorów w historii Hollywood. Wielu pamięta go z sukcesów, jakie odnosił, występując w takich filmach jak "American Beauty", czy popularnym serialu "House of Cards". Jednak jego kariera znalazła się pod dużym znakiem zapytania po oskarżeniach o napaść seksualną, z których został ostatecznie oczyszczony w 2023 roku.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

czt_505_stuhr
Jerzy Stuhr o roli w sztuce "Geniusz" w Teatrze Polonia
Źródło: "Co Za Tydzień"

Kevin Spacey rozpłakał się podczas wywiadu

Kevin Spacey w niedawnym emocjonalnym wywiadzie z Piersiem Morganaem przyznał, że znalazł się obecnie w skrajnie trudnej sytuacji finansowej. 64-latek zarabiał przede wszystkim na swojej działalności w branży filmowej, a po tym media zaczęły donosić o jego domniemanych przestępstwach seksualnych przestał otrzymywać nowe propozycje.

Pomówienia spowodowały usunięcie gwiazdora z obsady ostatniego sezonu “House of Cards”. Choć ostatecznie aktor został oczyszczony z oskarżeń, to skandal znacząco wpłynął na jego reputację i utrudnił powrót pozycji sprzed lat. Gwiazdor zmaga się z nimi do dziś, co ma bezpośrednie przełożenie na jego życie prywatne. Mogliśmy się o tym przekonać, gdy Kevin Spacey został zapytany o to, gdzie aktualnie mieszka.

"To trudne pytanie… Do tej pory mieszkałem w Baltimore, ale dom jest właśnie sprzedawany na licytacji. Muszę tam wrócić i umieścić moje rzeczy w magazynie" - odpowiedział aktor wybuchając płaczem.

Kevin Spacey powiedział, co stracił przez proces

Kevin Spacey teraz stara się odbudować swoją reputację. Gwiazdor do dzisiaj czuje skutki powiązania jego imienia z przestępstwami seksualnymi. Pokazał to bardzo emocjonalnie reagując na wyrok, mówiąc "dziękuję" do ławy przysięgłych i ocierając łzy. Aktor zwracając się do ławy przysięgłych nie krył szczerości. Wyjawił, że oskarżyciele dobrowolnie się z nim spotkali, a później zależało im jedynie na wzbogaceniu się.

"Śpieszono się z osądem i zanim pierwsze pytanie zostało zadane, a odpowiedź została udzielona, straciłem pracę, straciłem reputację, straciłem wszystko w ciągu kilku dni" - mówił w sądzie.

W 2017 roku pierwszy raz aktor skomentował zarzuty pod swoim adresem. Wtedy też świat dowiedział się o jego orientacji seksualnej. Przez długie lata popularny aktor unikał rozmów na ten temat. Ostatecznie potwierdził, że mimo wcześniejszych związków z kobietami, zdecydował się żyć jako osoba homoseksualna.

Swoje stanowisko wyraził również prawnik aktora - Patrick Gibbs. Zaznaczył on, że żyjemy w 2023 roku, a nie w 1823, więc uprawianie seksu z osobą tej samej płci nie jest przestępstwem.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

podziel się:

Pozostałe wiadomości