Dom Michała i Poli Wiśniewskich w ostatnim czasie stał się miejscem walki z przeciwnościami losu. Pola Wiśniewska poinformowała o ciężkiej chorobie płuc. To niestety nie wszystko. Mama wokalisty Ich Troje przechodzi intensywną chemioterapię.
Pola Wiśniewska poinformowała o chorobie
Pola Wiśniewska, która regularnie dzieli się częścią swojego życia na Instagramie, zdecydowała się otworzyć przed fanami i opowiedzieć o trudnych chwilach, z jakimi zmaga się jej rodzina.
"Atypowe zapalenie płuc. Bez komentarza" - napisała.
Żona Michała Wiśniewskiego nie wyjaśniła jednak, czy to ona się rozchorowała, czy ktoś z jej bliskiego otoczenia.
Niestety informacja o problemach ze zdrowiem przekazana przez Polę Wiśniewską nie jest jedyną chorobą, z którą zmaga się obecnie rodzina. Jakiś czas temu Michał Wiśniewski opublikował bowiem post na Instagramie w którym wyznał, że jego mama jest w trakcie chemioterapii.
"Zawsze naprzód — nigdy wstecz. Trzecia chemia, pierwsza peruka, ona jedyna. Przeszliśmy tyle, przejdziemy i przez to!" - napisał.
Michał Wiśniewski o dzieciach. Przed czym nie udało się ich uchronić?
Każdy, kto pokazuje życie w mediach społecznościowych musi zmierzyć się z ryzykiem napotkania mowy nienawiści. Niestety to powszechne zjawisko, które jest niemal niemożliwe do kontrolowania. Doprowadziło też już do wielu tragedii. Nie każdy bowiem jest w stanie poradzić sobie z krytyką, obraźliwymi komentarzami i wyzwiskami często pozbawionymi sensu i logiki. Michał Wiśniewski w najnowszym wywiadzie przyznał, że jego dzieci doświadczyły hejtu i ubolewa nad tym, że jako ojciec niewiele mógł w tej sprawie zrobić.
"Dwójka moich dzieci była w szkole w chmurze, dlatego że absolutnie nie radzili sobie z hejtem. Tu akurat można byłoby to łączyć z popularnością rodzica, ale nic bardziej mylnego, bo przecież to jest tylko taki przypadek. Powodów do hejtu można znaleźć milion u każdego Kowalskiego. [...] To jest akurat coś, co jest troszeczkę poza mną. Bardzo wielu osobom się wydaje, że jesteśmy w stanie swoje dzieci przed wszystkim ochronić, no więc nie jesteśmy. Każde dziecko chce przynależeć do jakiejś grupy, nieważne, choćby milczków. Nie musi być to konkretnie koło naukowe, to może być również paczka, która będzie kradła ze stacji benzynowych. Dla mnie to bez znaczenia, co to jest za grupa, ale chcę być częścią czegoś, nikt nie chce być sam. Generalnie jesteśmy zwierzęciem stadnym i tak mi się wydaje, że te grupy ścierają się gdzieś po drodze. Czy to będzie szkoła, czy to będzie podwórko, osiedl" - powiedział w "Onet Rano".
Muzyk przyznał, że jego zdaniem nie ma dobrego środka na to, by ochronić dzieci przed tym zjawiskiem. Jak jednak zaznaczył ważne jest to, by nie bagatelizować żadnych sygnałów, rozmawiać z pociechami i w razie potrzeby, zapewnić im opiekę specjalisty.
"Nie ma złotego środka. Rodzice coraz mniej są w stanie panować nad swoimi dziećmi. Mówi się o tym, że można by było dziecku po prostu zakazać, bardziej przypilnować, czymś zająć, ale w praktyce działa to na 5 proc. Musieliby psychologowie się na ten temat wypowiedzieć, ale to, co ja obserwuję, to naprawdę jest przerażające. Moje dzieci korzystają z psychologa w razie potrzeby. To przestaje być wstydliwe, ale raczej nie sądzę, żeby oni chwalili się tym przed kolegami" - powiedział.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Wayne Northrop nie żyje. Legendarny gwiazdor zmarł po walce z chorobą
- Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski rozpoczynają nowy etap życia. Pochwalili się "wymarzonym domem"
- Córka Gwyneth Paltrow zadebiutowała na czerwonym dywanie. 20-latka jest kopią sławnej mamy
Autor: Dagmara Olszewska-Banaś
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA