Michał Wiśniewski to jeden z tych polskich artystów, których chyba już nikomu nie trzeba przedstawiać. Gwiazdor wielokrotnie jawnie opowiadał o swoich zarobkach i bankructwie oraz nierozsądnym dysponowaniu majątkiem. Co powiedział na temat emerytur? Nie miał litości!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Michał Wiśniewski gorzko o emeryturach gwiazd
Wiele gwiazd w Polsce ze smutkiem przyznało, że na pomoc w osiągnięciu spokojnej starości z pewnością nie może liczyć na ZUS. Marek Piekarczyk na przykład przyznał, że według Zakładu Ubezpieczeń Społecznych miesięcznie należy mu się od państwa... niewiele ponad 7 zł. Niektórzy znani ze świata mediów i show-biznesu przyznali, że również będą otrzymywać grosze, które nie starczą na zaspokojenie nawet podstawowych potrzeb.
Jasne stanowisko w tej sprawie ma też Michał Wiśniewski. Muzyk w rozmowie z Plejadą przyznał, że choć według wstępnych wyliczeń będzie otrzymywał około 200 zł miesięcznie, to nie ma do nikogo pretensji. Kwota ta bowiem była wyliczana na podstawie składek, których z własnego wyboru nie płacił.
"Dopóki nasze pieniądze będą przerzucane z worka do worka, to jakieś ochłapy do nas trafią. Natomiast jakie ja mam szanse na emeryturę? Pomijam oczywiście fakt, że wyliczono mi około 200 zł miesięcznie [...] Każdy z nas ma szansę na to, żeby zadbać o swoją przyszłość. Jestem tego najlepszym przykładem. Zarobiłem 40 milionów i gdybym dbał o te pieniądze, to miałbym je do dzisiaj, pewnie ze sporym procentem. [...] Trochę będzie niegrzecznie przez moment. Skąd to pie****nie w koło, że my narzekamy jako artyści na emerytury? Nie płacimy składek, więc nie ma emerytur! Ja nigdy czegoś takiego w życiu nie powiedziałem i nie skarżyłem się na to, że będę miał niską emeryturę. W życiu! Każdy z moich kolegów artystów, który będzie się skarżył na tę emeryturę, no jest po prostu głupkiem i frajerem. No bo przecież wie, że nie płacił. Ale takich nie ma! No generalnie raczej takich nie ma. To wyszukuje się po to, żeby była klikalność" - powiedział.
Zgadzacie się z nim?
Michał Wiśniewski - problemy z prawem
W październiku 2023 roku oficjalnie zakończył się proces Michała Wiśniewskiego. Muzyk został oskarżony o wyłudzenie od jednego z banków kredytu na kwotę 2 800 000 zł na podstawie nieprawdziwych zaświadczeń o dochodach. Gwiazdor został skazany na 1,5 roku pozbawienia wolności oraz wysoką grzywnę. W sprawie wypowiedział się radca prawny. Czy decyzja sądu oznacza, że muzyk trafi do zakładu karnego? Wyjaśniamy.
Sąd zadecydował, że przedstawione w sprawie dowody są obciążające i muzyk musi ponieść konsekwencje. Skazano go na 1,5 roku więzienia, przydzielono 80 tysięcy grzywny i obarczono kosztami sądowymi.
Niedługo później muzyk opublikował oświadczenie, w którym odniósł się do decyzji sądu.
"Proszę państwa, jestem niewinny. Ta informacja gruchnęła na mnie dzisiaj jak grom z jasnego nieba, kiedy jechałem na próbę, więc większość moich planów runęła. Nie wiem, co będzie dalej, bo myślę, że najlepszym lekarstwem jest czas, żeby to przetrawić. Jedno, co jest pewne - zarówno ja, jak i moja rodzina jesteśmy absolutnie po tej samej stronie, za co jestem im bardzo wdzięczny. Zresztą nie tylko oni, bo kto nie spiep**ył z "Titanica", to walczy o to, żeby nie zatonął. Z drugiej strony chcę tylko pokrótce powiedzieć, że przygotuję materiał, który pozwoli, mam nadzieję, obiektywnie [pokazać - przyp.red.], bo upublicznię w całości akta dotyczące tej sprawy - liczę też na środowisko prawnicze, które być może wyprowadzi mnie z błędu. Być może coś podpowie, ale na pewno będę apelował w tej sprawie. Ten wyrok jest okropny straszny - żali się, na koniec przekonując, że jeżeli zajdzie taka potrzeba, podda się karze: Z godnością zniosę odsiadkę, jeżeli będzie taka potrzeba, bo odsiadka za niewinność, to trochę jak prześladowanie. Chciano nadać SKOK-owi Wołomin i całej aferze twarz, no to nadano. Nazywam się Michał Wiśniewski i jestem niewinny. I co, po aferze? Nie sądzę" - powiedział.
Jak dowiadujemy się z oświadczenia, Michał Wiśniewski utrzymuje, że jest niewinny i będzie dalej walczył o prawdę, wolność i ponowne rozpatrzenie sprawy. Wyrok w sprawie gwiazdora nie jest jeszcze prawomocny, co oznacza, że w ciągu najbliższego tygodnia do przedstawicieli sądownictwa może wpłynąć apelacja.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Anita Sokołowska o macierzyństwie i relacji z bratem. "Odnaleźliśmy się na nowo"
- Laura Maciesz ze "ŚOPW" pochwaliła się efektami wielkiej metamorfozy. "Jestem zachwycona"
- Krzysztof Skiba przed laty trafił do aresztu. Wszystko przez opozycyjną działalność
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA