Michał Wiśniewski nie ma litości dla narzekających na wysokość emerytury

Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski
Źródło: MWMEDIA
Od kilku lat wiele polskich gwiazd jawnie mówi o tym, na jaką emeryturę od państwa może liczyć, gdy nadejdzie już czas na odpoczynek od pełnionych obowiązków. Okazuje się, że niektóre doskonale znam gwiazdy estrady czy filmu otrzymają... zaledwie kilkadziesiąt złotych miesięcznie! Głos w sprawie zabrał też Michał Wiśniewski, który przyznał, że nie rozumie tego rozczarowania i jest to sytuacja wynikająca "z własnego życzenia".

Michał Wiśniewski to jeden z tych polskich artystów, których chyba już nikomu nie trzeba przedstawiać. Gwiazdor wielokrotnie jawnie opowiadał o swoich zarobkach i bankructwie oraz nierozsądnym dysponowaniu majątkiem. Co powiedział na temat emerytur? Nie miał litości!

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

29062023_BLIZEJGWIAZD_MANDARYNA (1)
Mandaryna - tak szczerze jeszcze nie było.
Cykl "Bliżej Gwiazd" powraca. Tym razem gościliśmy u Marty "Mandaryny" Wiśniewskiej, która w szczerej rozmowie z Dagmarą Olszewską opowiedziała o swoim małym raju, życiu w patchworkowej rodzinie, kobiecości i samoakceptacji, która w świecie wyidealizowanych mediów społecznościowych nigdy nie była tak trudna.

Michał Wiśniewski gorzko o emeryturach gwiazd

Wiele gwiazd w Polsce ze smutkiem przyznało, że na pomoc w osiągnięciu spokojnej starości z pewnością nie może liczyć na ZUS. Marek Piekarczyk na przykład przyznał, że według Zakładu Ubezpieczeń Społecznych miesięcznie należy mu się od państwa... niewiele ponad 7 zł. Niektórzy znani ze świata mediów i show-biznesu przyznali, że również będą otrzymywać grosze, które nie starczą na zaspokojenie nawet podstawowych potrzeb.

Jasne stanowisko w tej sprawie ma też Michał Wiśniewski. Muzyk w rozmowie z Plejadą przyznał, że choć według wstępnych wyliczeń będzie otrzymywał około 200 zł miesięcznie, to nie ma do nikogo pretensji. Kwota ta bowiem była wyliczana na podstawie składek, których z własnego wyboru nie płacił.

"Dopóki nasze pieniądze będą przerzucane z worka do worka, to jakieś ochłapy do nas trafią. Natomiast jakie ja mam szanse na emeryturę? Pomijam oczywiście fakt, że wyliczono mi około 200 zł miesięcznie [...] Każdy z nas ma szansę na to, żeby zadbać o swoją przyszłość. Jestem tego najlepszym przykładem. Zarobiłem 40 milionów i gdybym dbał o te pieniądze, to miałbym je do dzisiaj, pewnie ze sporym procentem. [...] Trochę będzie niegrzecznie przez moment. Skąd to pie****nie w koło, że my narzekamy jako artyści na emerytury? Nie płacimy składek, więc nie ma emerytur! Ja nigdy czegoś takiego w życiu nie powiedziałem i nie skarżyłem się na to, że będę miał niską emeryturę. W życiu! Każdy z moich kolegów artystów, który będzie się skarżył na tę emeryturę, no jest po prostu głupkiem i frajerem. No bo przecież wie, że nie płacił. Ale takich nie ma! No generalnie raczej takich nie ma. To wyszukuje się po to, żeby była klikalność" - powiedział.

Zgadzacie się z nim?

Michał Wiśniewski - problemy z prawem

W październiku 2023 roku oficjalnie zakończył się proces Michała Wiśniewskiego. Muzyk został oskarżony o wyłudzenie od jednego z banków kredytu na kwotę 2 800 000 zł na podstawie nieprawdziwych zaświadczeń o dochodach. Gwiazdor został skazany na 1,5 roku pozbawienia wolności oraz wysoką grzywnę. W sprawie wypowiedział się radca prawny. Czy decyzja sądu oznacza, że muzyk trafi do zakładu karnego? Wyjaśniamy.

Sąd zadecydował, że przedstawione w sprawie dowody są obciążające i muzyk musi ponieść konsekwencje. Skazano go na 1,5 roku więzienia, przydzielono 80 tysięcy grzywny i obarczono kosztami sądowymi.

Niedługo później muzyk opublikował oświadczenie, w którym odniósł się do decyzji sądu.

"Proszę państwa, jestem niewinnyTa informacja gruchnęła na mnie dzisiaj jak grom z jasnego nieba, kiedy jechałem na próbę, więc większość moich planów runęła. Nie wiem, co będzie dalej, bo myślę, że najlepszym lekarstwem jest czas, żeby to przetrawić. Jedno, co jest pewne - zarówno ja, jak i moja rodzina jesteśmy absolutnie po tej samej stronie, za co jestem im bardzo wdzięczny. Zresztą nie tylko oni, bo kto nie spiep**ył z "Titanica", to walczy o to, żeby nie zatonął. Z drugiej strony chcę tylko pokrótce powiedzieć, że przygotuję materiał, który pozwoli, mam nadzieję, obiektywnie [pokazać - przyp.red.], bo upublicznię w całości akta dotyczące tej sprawy - liczę też na środowisko prawnicze, które być może wyprowadzi mnie z błędu. Być może coś podpowie, ale na pewno będę apelował w tej sprawie. Ten wyrok jest okropny straszny - żali się, na koniec przekonując, że jeżeli zajdzie taka potrzeba, podda się karze: Z godnością zniosę odsiadkę, jeżeli będzie taka potrzeba, bo odsiadka za niewinność, to trochę jak prześladowanie. Chciano nadać SKOK-owi Wołomin i całej aferze twarz, no to nadano. Nazywam się Michał Wiśniewski i jestem niewinny. I co, po aferze? Nie sądzę" - powiedział.

Jak dowiadujemy się z oświadczenia, Michał Wiśniewski utrzymuje, że jest niewinny i będzie dalej walczył o prawdę, wolność i ponowne rozpatrzenie sprawy. Wyrok w sprawie gwiazdora nie jest jeszcze prawomocny, co oznacza, że w ciągu najbliższego tygodnia do przedstawicieli sądownictwa może wpłynąć apelacja.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości