Książę Karol zaskoczył opinię publiczną wylewnym i czułym przywitaniem królowej Letizii. Gesty brytyjskiego następcy tronu oceniła już ekspertka od mowy ciała, która zaznaczyła, że hiszpańska monarchini mogła nawet poczuć się niezręcznie.
W brytyjskiej rodzinie królewskiej panują określone zasady, których uważnie przestrzegają "royalsi" oraz ich rozmówcy. Przedstawiciele rodziny Windsorów rzadko kiedy dotykają innych ludzi i przeważnie są bardzo zachowawczy w swoich gestach. Teraz jednak książę Karol zaskoczył opinię publiczną i zasypał hiszpańską królową Letizię prawdziwym gradem pocałunków. Nawet sama monarchini była wyraźnie zaskoczona.
Książę Karol obsypał pocałunkami królową Letizię
Królowa Letizia przyleciała do Londynu, by wziąć udział w uroczystościach związanych z pierwszą rocznicą śmierci księcia Filipa. Teraz natomiast odwiedziła zamek w Auckland, gdzie spotkała się z księciem Karolem i otworzyła z nim wystawę sztuki hiszpańskiej autorstwa Francisco de Zurbarána. Następca brytyjskiego tronu bardzo wylewnie przywitał hiszpańską monarchinię, co oczywiście uwiecznili fotoreporterzy. Syn Elżbiety II pocałował Letizię w oba policzki, złapał ją za dłoń, którą następnie też uniósł w okolice swoich ust, by złożyć na niej kolejny pocałunek.
Nietypowe dla księcia Karola zachowanie szybko obiegło sieć. W sprawie wypowiedziała się nawet ekspertka od mowy ciała, która nie miała wątpliwości, że następca tronu chciał wyrazić w ten sposób swój wielki szacunek i zaprezentować się jako prawdziwy dżentelmen.
"To niezwykle intymny i wymowny rytuał powitalny. Pocałunek w rękę to gest charakterystyczny dla Karola. Całowanie w dłonie może być postrzegane jako urocze lub dżentelmeńskie, ale może też sprawić, że kobieta poczuje się niezręcznie. Książę wyraźnie sygnalizuje głęboką sympatię i szacunek dla królowej Letizii" - powiedziała Judi James w rozmowie z Express.co.uk.
Książę Karol do tej pory nie był aż tak wylewny w gestach
Warto podkreślić, że książę Karol był jedną z pierwszych osób z brytyjskiej rodziny królewskiej, które ograniczyły w ostatnich dwóch latach jakiekolwiek kontakty fizyczne ze swoimi rozmówcami.
Następca tronu ze względu na epidemię koronawirusa przestał nawet podawać dłoń innym arystokratom czy dyplomatom. Witając się ze swoimi gośćmi, składał ręce niczym do modlitwy i posługiwał się tradycyjnym indyjskim powitaniem "Namaste". Jak widać jednak, dla królowej Letizii syn Elżbiety II zrobił wyjątek.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.
- Maja Hirsch o Antku Królikowskim. "Jest trochę dzieciakiem, trochę facetem"
- Dorota Gardias po "Mask Singer" nagrywa piosenkę. Wiemy, kiedy premiera
- Aneta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" o drugim dziecku. "To będzie już niedługo"
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: Chris Jackson/Getty Images