Luc Besson został uniewinniony. Znana aktorka oskarżyła go o gwałt. "Bałam się, że umrę"

Luc Besson
Luc Besson uniewinniony
Źródło: Getty Images
Luc Besson został uniewinniony. Sprawa sądowa ciągnęła się przez lata. W 2018 roku reżyser został oskarżony przez aktorkę Sand Van Roy o gwałt. Kobieta twierdziła, że na planie filmowym nawiązała z nim romans, który zamienił się w przemocowy związek.

Luc Besson to utalentowany francuski twórca. Jest również scenarzystą i producentem filmowym. Do jego najsłynniejszych filmów należą: "Wielki błękit", "Leon zawodowiec", "Piąty element", "Taxi", "Lucy". Reżyser był czterokrotnie żonaty i doczekał się piątki dzieci. Jednak nie ma nieskazitelnego wizerunku w mediach.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

Paulina Krupińska o sławie. "Na pewno bym już się na to nie zdecydowała"

Luc Besson uniewinniony. Sand Van Roy oskarżyła go o gwałt

Sąd oczyścił 64-letniego Luca Bessona ze wszystkich zarzutów. Aktorka Sand Van Roy wystąpiła w jego produkcji science fiction "Valerian i Miasto Tysiąca Planet" w 2017 roku. Gwiazda wyznała, że nawiązała z filmowcem romans, ale ich relacja zakończyła się gwałtem - jak zeznała kilka lat temu. Do przemocowego zdarzenia miało dojść 17 maja 2018 w pokoju hotelowym w Paryżu. Następnego dnia młodsza od reżysera o prawie 30 lat aktorka złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Po wielomiesięcznym śledztwie prokuratura umorzyła sprawę ze względu na brak wystarczających dowodów. Sand Van Roy wniosła więc przeciwko reżyserowi pozew cywilny. Jednak znów oddalono zarzuty. Aktorka nie poddawała się i złożyła apelację od tego wyroku. Ostatecznie przegrała z reżyserem w sądzie. Cour de cassation, czyli francuski odpowiednik Sądu Najwyższego, oczyścił Luca Bessona ze wszystkich zarzutów.

"Ta decyzja potwierdza jedynie wszystkie dotychczasowe decyzje sądów z ostatnich pięciu lat, zgodnie z którymi pan Besson jest niewinny. Ostatecznie kończy to procedurę rozpoczętą w 2018 roku, podczas której Luc Besson był systematycznie oczyszczany z zarzutów przez sędziów badających sprawę. Z zadowoleniem przyjmuję tę decyzję, gdyż pozwoliła ona w ostateczny i klarowny sposób ujawnić prawdę" - skomentował adwokat reżysera Thierry Marambert w oświadczeniu udostępnionym "IndieWire".

Sand Van Roy w wywiadzie dla BFM TV w 2018 roku opisała, jakie uczucia jej wtedy towarzyszyły. "Bałam się, że umrę [...] Następnego dnia ból był tak ogromny, że zemdlałam. Nie ma wątpliwości, że to był gwałt. Mówiłam, żeby przestał. Nie znaczy nie. Były łzy, były wymioty. Wymusił na mnie upokarzający stosunek. Pokazałam mu swoje obrzydzenie. Pokazałam, że tego nie chcę" – powiedziała.

Luc Besson - kłopoty z prawem

W 2019 roku Luc Besson był na świeczniku z zupełnie innego powodu. Francuska prokuratura żądała wtedy dla reżysera kary 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu. Filmowiec został oskarżony o wyrzucenie ze swojej wytwórni filmowej EuropaCorp asystentki. Kobieta przebywała wtedy na zwolnieniu lekarskim. Luc Besson nie stawił się na sali sądowej. Prokurator oskarżył reżysera o "dyskryminację ze względu na stan zdrowia". W sądzie podkreślono, że asystentka artysty kilkukrotnie prosiła swojego szefa o urlop, gdy go nie dostała, postanowiła wziąć zwolnienie lekarskie. Wówczas została zwolniona z pracy.

"Mamy do czynienia z przypadkiem, gdy pracownik jest nękany i zwalniany z powodu zwolnienia chorobowego, co stanowi dyskryminację" - oświadczyła prokurator Mathieu Brule.

Luc Besson nie przyznał się do winy. Uznał postępowanie pracownicy za nieuczciwe. W sądzie przemówił za niego prawnik, który oświadczył, że reżyser nie zwolnił swojej asystentki dlatego, że była chora, ale dlatego, iż wzięła zwolnienie lekarskie, aby korzystać z niego jak z urlopu.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości