Maria Andrejczyk sięgnie po medal? W ostatnich latach oszczepniczka borykała się ze sporymi problemami

Maria Andrejczyk
Maria Andrejczyk
Źródło: Getty Images
Igrzyska olimpijskie bardzo powoli dobiegają końca. Już 11 sierpnia odbędzie się ceremonia zamknięcia. Jednak zanim fani sportu pożegnają się z igrzyskami, by czekać na następne aż cztery lata, warto przyjrzeć się tym, którzy wciąż walczą o medale. Maria Andrejczyk jest polską oszczepniczką, która ma za sobą trudne doświadczenia. Mimo to podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu udowadnia, że ma chrapkę na medal!
  • Maria Andrejczyk jest polską oszczepniczką, która w tym roku reprezentuje Polskę na igrzyskach olimpijskich w Paryżu
  • Sportowczyni ma na koncie srebrny medal na poprzednich igrzyskach olimpijskich, które w 2021 roku odbyły się w Tokyo
  • Maria Andrejczyk w ostatnich latach zmagała się z kontuzjami, a nawet zdiagnozowano u niej nowotwór
  • Sprawdź, co wiadomo o kadnydatce do medalu

Igrzyska olimpijskie w Paryżu udowodniły zarówno widzom, jak i samym sportowcom, że nie wszystko jest pewne. Iga Świątek, w której pokładano nadzieje na złoty medal, sięgnęła po brąz, a młociarze — Paweł Fajdek i Wojciech Nowicki — znaleźli się daleko poza podium. W gronie lekkoatletów jest jednak kilku, którzy wciąż mają szansę stanąć na podium. Jednym z nich jest Maria Andrejczyk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

100430304_PMJP_JEDRZEJCZYK_PLANYPRYWATNEIZAWODOWE
Joanna Jędrzejczyk o życiu prywatnym i łączeniu kariery sportowej z podróżami
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Maria Andrejczyk — kariera, medal na igrzyskach olimpijskich w Tokyo

Maria Andrejczyk przyszła na świat 9 marca 1996 roku w Suwałkach. Jest polską lekkoatletką, specjalizującą się w rzucie oszczepem. Treningi rozpoczęła już w szkole podstawowej, pod okiem nauczyciela wychowania fizycznego Karola Sikorskiego. Wczesny start i konsekwencja zaowocowały. Lekkoatletka ma na koncie m.in. medale mistrzostw Polski we wszystkich kategoriach wiekowych oraz ogólnopolskiej olimpiady młodzieży.

Szerokim echem w mediach odbił się jej występ już w Rio De Janeiro. Wówczas na igrzyskach olimpijskich wygrała eliminację, ustanawiając nowy rekord Polski w rzucie oszczepem. Posłała go na odległość 67,11 m. W finale zajęła 4. miejsce, przegrywając walkę o brązowy medal zaledwie o 2 cm z dwukrotną mistrzynią olimpijską Czeszką Barborą Spotakovą. Jej występ został doceniony przez "Przegląd Sportowy" i Telewizję Polską — podczas gali 82. Plebiscytu na 10 Najlepszych Sportowców Polski została uznana za Odkrycie Roku.

Gdy przyjechała na igrzyska olimpijskie w 2021 roku, wielu zakładało, że sięgnie po medal. Jednak, jak przekonujemy się w tym roku, sport to przewrotna kochanka. W 2021 roku w Tokyo Maria Andrejczyk bez problemu przeszła eliminację, w pierwszej próbie uzyskując wynik 65,24 m. W finale udowodniła, że może naprawdę wiele — sięgnęła po srebro, dopisując kolejny medal do tokijskiej przygody polskich reprezentantów.

Maria Andrejczyk
Maria Andrejczyk
Źródło: Getty Images

Maria Andrejczyk — kontuzja, nowotwór

Po występie w Rio De Janeiro musiała zwolnić. Nabawiła się poważnej kontuzji — zmęczeniowego pęknięcia barku. W grudniu 2016 roku musiała przejść operację i poddać się żmudnemu procesowi rehabilitacji, przez który opuściła kolejny sezon. Powrót nie należał do najłatwiejszych — w Lublinie w 2018 roku podczas mistrzostw Polski zajęła dopiero 5. miejsce.

Trudno szło odbudowywanie masy mięśniowej. Momentami spadała wiara w sens tej pracy, pojawiała się frustracja. O poddaniu się nie było jednak mowy, byliśmy bowiem przygotowani na to, że będzie ciężko i cierpliwie robiliśmy swoje
- wyznała w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" w 2019 roku.

To nie był koniec zdrowotnych problemów lekkoatletki. W 2018 roku musiała ponownie znaleźć się na stole operacyjnym, tym razem z powodu nowotworu. Lekarze zdiagnozowali niezłośliwą zmianę w okolicach zatok, która mocno dawała jej się we znaki. Sportowczyni skarżyła się bowiem na problemy ze snem, zmęczenie i trudności z prawidłowym oddychaniem. Niedługo później okazało się, że pojawiły się komplikacje i niezbędny będzie kolejny zabieg. Po drodze niezbędna była również operacja stawu skokowego.

Te wszystkie operacje miały taki plus, że przy ich okazji, trafiłam na naprawdę świetnych specjalistów – lekarzy, rehabilitantów. Od nich bardzo dużo się nauczyłam. Los zesłał mi niesamowitych ludzi i uważam, że to wszystko musiało tak być
- mówiła w 2021 roku w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Maria Andrejczyk
Maria Andrejczyk
Źródło: Getty Images

Maria Andrejczyk z piątym wynikiem na świecie. Mamy finał!

Przeniesienie igrzysk w Tokyo o rok było niczym gwiazdka z nieba dla zmagającej się z kontuzjami Marii Andrejczyk. W 2021 roku udowodniła, że jest gotowa sięgać po najwyższe wyróżnienia. Jak będzie w tym roku? Podczas eliminacji w rzucie oszczepem na igrzyskach olimpijskich w Paryżu celem była odległość 62 m, która dawała awans do finału.

Maria Andrejczyk podczas sesji porannej lekkoatletycznych zmagań na Stade de France brała udział w grupie B eliminacji oszczepniczek. Choć nadzieje co do tego występu były ogromne, nierówna dyspozycja sportowczyni w sezonie nie dawała pewności. Ostatecznie oszczepniczka zachwyciła wszystkich — rzuciła na odległość 65.52 m, która z łatwością dała jej miejsce w finale!

Takiego wyniku w eliminacjach się nie spodziewałam. Te 62 m było łaskawym minimum. Cieszę się, bo bardzo dobrze podeszłam do tego występu mentalnie. Teraz wrócę do hotelu, zacznę regenerację i przeanalizuję wszystko z trenerem. To żadna fizyka kwantowa. W finale będę walczyła jak lwica 
— powiedziała Maria Andrejczyk w rozmowie z TVP Sport.

Finał rzutu oszczepem już w piątek 10 sierpnia o godz. 19.30. Śledźcie zmagania reprezentantów Polski na kanałach Eurosportu oraz na platformie Max.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Czytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości