Martyna Wojciechowska pokazała ważny tatuaż. Inspiracją do jego powstania była córka

Martyna Wojciechowska
Martyna Wojciechowska
Źródło: MWMEDIA
Martyna Wojciechowska opowiedziała obserwatorom o znaczeniu jednego ze swoich tatuaży. Okazuje się, że napis dedykowany jest wyjątkowej osobie. Na zdjęciu, które właśnie pojawiło się na instagramowym profilu dziennikarki, możemy podziwiać nie tylko odsłonięty malunek, ale i niezwykłą wieź...

Martyna Wojciechowska sylwestrowy wieczór spędziła w doborowym towarzystwie. Fani dziennikarki dobrze wiedzą, jak ważna w jej życiu jest jej jedyna córka, Marysia. By zwieńczyć rok panie wybrały się we wspólną podróż. Tym razem to nie był jednak koniec świata, a ukochane przez Polaków Wyspy Kanaryjskie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Martyna Wojciechowska o porażkach. Stara się uchronić przed nimi córkę?
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Martyna Wojciechowska o ważnym tatuażu

Na instagramowym profilu Martyny Wojciechowskiej pojawiło się zdjęcie, które spokojnie mogłoby pozostać bez opisu. Wiemy, że dłoń, którą ściska, należy do jej ukochanej 15-letniej córki. Wzrok przyciąga tatuaż na przedramieniu podróżniczki.

"Dla mnie nie jest i nigdy nie było ważne, gdzie powitam Nowy Rok i w jakiej kreacji, ale z kim. Moja córka Marysia to moje największe szczęście i najlepsze możliwe towarzystwo. Ale też zobowiązanie na resztę życia. COMMITMENT. Obietnica złożona samej sobie" - tłumaczy w opisie napis na ręce.

Martyna Wojciechowska jak zwykle daleka jest od wmawiania fanom, jak ma wyglądać rzeczywistość. Lata poznawania innych kultur nauczyły dziennikarkę otwartości na poglądy i przekonania. Dlatego i tym razem narrację prowadzi w pierwszej osobie. Czym dla Martyny Wojciechowskiej jest wspomniane zobowiązanie?

"Dla każdego z nas może oznaczać coś innego. Dla mnie to zobowiązanie do tego kim chcę być, jaka chcę być, dla siebie, dla świata. Czy chcę być uważna, wrażliwa, troszczyć się o innych? Czy i na czym mi zależy?" - kontynuuje.

Dziennikarka nawiązała tym samym do powracającego jak bumerang tematu wyboru bycia rodzicem. Sama pragnęła zostać mamą do tego stopnia, że oprócz urodzenia córki, zdecydowała się też na adopcję. Jest jednak daleka od oceniania ludzi, którzy wolą pozostać bezdzietni.

"Uważam, że nie każda kobieta musi czy chce mieć dzieci i to jest ok. Akurat dla mnie, z perspektywy czasu najważniejszym doświadczeniem w moim życiu jest bycie mamą. I to, jaką mamą chcę być, jak bardzo się zmieniam" - zdradziła.

Martyna Wojciechowska spędziła sylwestra z córką

W poście Martyna Wojciechowska przyznała też, że na jej dzisiejszy system wartości złożyło się wiele czynników, również tych związanych z życiem zawodowym.

Nic mnie tak nie zmieniło bardziej niż pojawienie się na świecie mojej córki. To uruchomiło lawinę kolejnych ważnych wyborów i zobowiązań w moim życiu. Program 'Kobieta na krańcu świata, decyzja o zaopiekowaniu się Kabulą, Fundacja Unaweza, która działa na krańcach świata i w Polsce. I projekt 'Młode Głowy. Otwarcie o zdrowiu psychicznym", bo to właśnie Marysia była inspiracją do jego powstania" - wyliczyła.

Szczęśliwa mama zdradziła, że każda chwila spędzona z dorastającą Marysią jest dla niej na wagę złota. Bez względu na trudności.

"Choć dla mnie bycie mamą to podróż w nieznane, bez mapy, a droga bywa wyboista, to wspaniale jest towarzyszyć młodej osobie we wchodzeniu w dorosłość. Wszystkiego dobrego w 2024 roku nam wszystkim życzę" - podsumowała.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Martyna Mikołajczyk

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości