Martyna Wojciechowska pokazała szkolną legitymację. "Jakby to było wczoraj"

Martyna Wojciechowska
Martyna Wojciechowska
Źródło: PAWEŁ WRZECION/MWMEDIA
Martyna Wojciechowska opublikowała post z okazji rozpoczynającego się roku szkolnego. Gwiazda pokazała zdjęcie swojej legitymacji szkolnej z momentu, gdy szła do pierwszej klasy szkoły podstawowej. "Jakby to było wczoraj" - wspominała i zwróciła się do uczniów.

Wraz z 1 września rozpoczął się nowy rok szkolny. Dzieci wielu gwiazd po raz pierwszy usiądą w szkolnych ławkach, czym ich rodzice chętnie chwalą się w mediach społecznościowych. Martyna Wojciechowska i jej córka dawno mają już ten moment za sobą, dlatego podróżniczka podeszła do tematu w nieco inny sposób i wróciła wspomnieniami do czasu, gdy sama szła do pierwszej klasy.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Martyna Wojciechowska pokazała legitymację z podstawówki

Martyna Wojciechowska z okazji 1 września opublikowała zdjęcie legitymacji szkolnej z 1981 roku. To właśnie wtedy znana dziś podróżniczka, posługująca się wówczas imieniem Marta, poszła do pierwszej klasy.

"Jakby to było wczoraj! A to… 1 września 1981 rok. Siedmioletnia Martyna (wtedy jeszcze Marta) trochę wystraszona, ale gotowa do działania melduje się w szkole podstawowej nr 306 przy ul. Połczyńskiej w Warszawie" - zaczęła swój wpis.

Gwiazda następnie zwróciła się do dzieci i nawiązała do podręcznika do "Historii i teraźniejszości", na którego kartach między innymi są szykanowane dzieci, które urodziły się dzięki metodzie in vitro. Martyna Wojciechowska przypomniała uczniom, że to nie oceny są najważniejsze w życiu, ale pasja i bycie niezależnym myślowo.

"Tak zaczęła się moja edukacyjna podróż i trwa do dzisiaj, bo przecież nigdy nie przestajemy się uczyć. Dzieciaki, dzisiaj zaczynacie nową, ekscytującą przygodę! Nowy rok szkolny! Życzę wam, żebyście nie musieli czytać podręczników do przedmiotu 'Historia i teraźniejszość' i żebyście zawsze pozostali niezależni myślowo. Róbcie swoje, pamiętajcie, że to nie oceny są najważniejsze, a prawdziwa pasja, która będzie was prowadzić przez życie. A rodzicom po wakacjach… Życzę zasłużonego odpoczynku!" - zakończyła.

Córka Martyny Wojciechowskiej nie chce wchodzić do świata show-biznesu
Martyna Wojciechowska w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą opowiedziała o swojej dorastającej córce. Okazuje się, że Marysia nie chce iść w ślady ani mamy, ani taty i ma całkiem inny pomysł na przyszłą karierę. Podróżniczka zaznaczyła, że dziewczynka nie zamierza też wchodzić w świat show-biznesu i chociaż otrzymuje dla niej propozycje do sesji zdjęciowych, wszystkie odrzuca.

Martyna Wojciechowska nie narzuca córkom, w jakim kierunku mają się kształcić

Martyna Wojciechowska jest mamą dwóch córek. Starsza z nich, adoptowana Kabula, właśnie dostała się na studia prawnicze. Młodsza i jednocześnie biologiczna pociecha podróżniczki wciąż kontynuuje swoją edukację w szkole. Okazuje się, że 14-letnia Marysia swój wolny czas najchętniej spędza w galeriach sztuki i muzeach i chce się kształcić w kierunku artystycznym.

- Moje dziecko jest zapaloną, przyszłą jak sądzę artystką. Więc ja, chociaż nigdy wcześniej tego nie robiłam, teraz najwięcej czasu spędzam w galeriach sztuki, w muzeach, oglądając kolejne dzieła. (...) Marysia ma swoją drogę, ma prawo do swojej drogi, ja w ogóle jestem ostatnią osobą, która by mówiła dziecku, co ma w życiu robić. Na razie na pewno nie chce się zajmować ani dziennikarstwem, ani zawodowo podróżowaniem, ani nie chce mieć nic wspólnego z show-biznesem i z mediami. Ma swój pomysł na życie i jest on związany ze sztuką. Jak będzie, zobaczymy, ale ja mam pełną zgodę na to, żeby moje dziecko robiło cokolwiek sobie w życiu wymarzy - mówiła nam kilka miesięcy temu Martyna Wojciechowska.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: PAWEŁ WRZECION/MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości