Monika Janowska nie mogła opuścić domu przez stalkerkę. "Przyszła mnie zabić!"

Monika Janowska
Monika Janowska opublikowała zdjęcie stalkerki. Wzywa policję do odpowiedzialności
Źródło: MWMEDIA
Monika i Robert Janowscy od kilkunastu lat walczą z uporczywą stalkerką. Kobieta pojawia się pod ich domem, wysyła maile, dzwoni domofonem i próbuje nawiązać kontakt. Niedawno jednak czara goryczy się przelała. Żona prezentera postanowiła upublicznić wizerunek kobiety, przez którą od kilku dni nie może opuścić własnej posesji. Wezwała też do odpowiedzialności policję, która do tej pory nie pomogła małżeństwu rozwiązać problemu z prześladowczynią.

Rysunki na drzwiach wykonane czymś do złudzenia przypominającym krew, głuche telefony, setki wiadomości i maili. Przebywanie pod domem, a nawet groźby. Tak od wielu lat wygląda codzienność Roberta i Moniki Janowskich walczących ze stalkerką. Kobieta upiera się, że była ukochaną prezentera i zamierza go odzyskać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

"Szafy gwiazd". Paulina Smaszcz o zmianach w życiu
"Szafy gwiazd". Paulina Smaszcz o zmianach w życiu

Monika Janowska nawołuje do policji o pomoc. Stalkerka znów nie daje za wygraną

Monika i Robert Janowscy od lat bezskutecznie walczą o powrót do normalności. Zdecydowali się nawet na wyprowadzkę z ukochanego Ursynowa na przedmieścia Warszawy, by ograniczyć możliwości nachodzenia przez stalkerkę. Niestety spokój szybko został przerwany. Kobieta poznała nowy adres małżeństwa i szybko pojawiła się pod ich drzwiami. Choć wielokrotnie interweniowała policja, a kobieta za swoje występki spędziła w więzieniu dwa lata i była pod obserwacją w szpitalu psychiatrycznym, sytuacja się zaostrza.  Niedawno Monika Janowska postanowiła za pośrednictwem mediów społecznościowych wezwać policję do działania. Okazało się bowiem, że nieustępliwa kobieta od kilku dni krąży pod jej domem, uśmiecha się do kamery, a nawet... ma posiadać przy sobie nóż.

"Mam Was dość POLICJA POLSKA! Banda nieudaczników! Czym się zajmujecie? Wczoraj Babcią Kasią, a dzisiaj? Kto tym razem? Mały chłopiec, który ukradł cukierek? Czy może dzieci piszące kredą na chodniku. Albo starsi, próbujący dorobić do emerytury, sprzedając polne kwiatki lub warzywa z własnego ogródka? Tchórze! Tylko na to WAS stać! Pójdę siedzieć za obrazę? Proszę bardzo. Adres znacie. Siedzę zamknięta w domu od 3 dni, nigdzie się nie wybieram, więc zapraszam! Może spotkacie pod domem przy okazji Panią Janus, która przyszła mnie zabić! Posyłam Wam buziaczki od niej. Nie wyjdę Wam jednak na spotkanie. Boję się, bo jestem sama w domu. O, ja głupia! Mogłam zaprosić ją na kawę, byście mieli mniej roboty. Niewdzięczna ja. MAM WAS DOŚĆ! Próbowałam krokiem prawa i obudziłam się z ręką w nocniku. 12 lat udaje mi się wywinąć spod kosy. Odwalam za Was robotę, ale już mam dość! Policja Polska! Stróże! Obrońcy Człowieka! Pani Oskarżona śmieje się Wam w twarz! Mnie to już nawet nie bawi! Policja! Tylko jaka? Bo na pewno nie obywatelska!" - napisała w poście na Instagramie Monika Janowska.

Monika Janowska o stalkerce

Jakiś czas temu Monika Janowska w rozmowie z nami opowiedziała o batalii ze stalkerką. Wyznała, w jaki sposób jej zdaniem kobieta dowiedziała się o nowym miejscu ich zamieszkania. Dodała też, jak zwraca się do Roberta Janowskiego.

- Myślę, że ta kobieta nas śledziła. Wyprowadzka na przedmieścia nie była wielką tajemnicą, ale nie epatujemy adresem i tym gdzie mieszkamy. Prawdopodobnie obserwowała Roberta, gdy pojechał do radia i podążając jego krokami, trafiła pod nasz dom. W przeszłości mieliśmy z nią konfrontację, chociaż ciężko tu mówić o rozmowie. To jest osoba, która wymaga specjalistycznej opieki. Jest święcie przekonana, że gdyby nie ja, to byłaby z Robertem. Mało tego, ona twierdzi, że w przeszłości się ze sobą spotykali. Zdarza się, że stoi pod naszym domem, dzwoni domofonem, telefonem, pisze maile. Gdy odbieramy, to mówi, że chce rozmawiać z "Miśkiem". Tak nazywa Roberta. To naprawdę bardzo smutna historia. Z mojej strony nie ma żadnej zazdrości, złości. To jest chora osoba, która po prostu wymaga pomocy — powiedziała Monika Janowska w rozmowie z Dagmarą Olszewską dla cozatydzien.tvn.pl.

W sierpniu 2022 roku żona Roberta Janowskiego przekazała, że sprawą zajęła się prokuratura, a śledztwo zostało zakończone. Niestety do tej pory wciąż nie udało się rozwiązać problemu z prześladowczynią.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Dagmara olszewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości