Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz świętowali w ubiegłym roku 14. rocznicę ślubu. Aktorka mając 17 lat dostała się do Teatru Buffo i jak sama zaznaczała w wywiadach, zakochała się w reżyserze od pierwszego wejrzenia.
Reszta artykułu pod materiałem wideo:
Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz — historia miłości
Jakiś czas temu w wywiadzie dla "VIVY!" Natasza Urbańska wspominała:
"Ja wierzyłam w to, że on będzie moim mężczyzną. Jeszcze nie teraz, ale czułam, że on to ten ktoś. Ktoś wyjątkowy" - mówiła.
Jak się okazało, wspólne próby w teatrze zbliżyły ich do siebie na tyle, że para pobrała się w 2008 r. Natasza Urbańska o tym, że Janusz Józefowicz jest nią zainteresowany, dowiedziała się od... rodziców.
"Mnie uświadomili rodzice. Kiedy on zadzwonił do nas do domu, bo nie było jeszcze komórek, a ja miałam matury. Mama powiedziała, że dzwoni Janusz Józefowicz zapytać, jak mi poszła matura. To było ogromne szczęście. Ciary!" - powiedziała aktorka w rozmowie z Izabelą Janachowską.
Para pobrała się w sierpniu 2008 r., a już kilka miesięcy później małżeństwo powitało na świecie córkę Kalinę.
Natasza Urbańska o niewygodnych pytaniach
Ostatnio w rozmowie z Kaliną Szymankiewicz dla cozatydzien.tvn.pl Natasza Urbańska została zapytana o to, czy często słyszała pytania o powiększenie rodziny.
- Oczywiście, że były te pytania, ale też pojawiają się, bo nasze społeczeństwo w ten sposób funkcjonowało. Teraz to myślenie już się troszeczkę zmienia. Kiedyś było na to przyzwolenie, kiedy przyjeżdżałeś na urodziny do cioci, do babci i każdy pytał: "a kiedy będzie wnuk?". To było zupełnie naturalne i ludzie mają taką jakby odwagę czy niefrasobliwość w zadawaniu tych pytań, nie zdają sobie często sprawy, jak bardzo mogą zranić drugą osobę, która stara się o dziecko i chciałaby uniknąć tych pytań i odpowiedzi na nie, ale to nie tylko w sprawie ciąży, ale często są zadawane te trudne pytania i ciężko czasem reagować, bo ręce opadają — powiedziała aktorka.
Dalej dodała, że media społecznościowe umożliwiły zadawanie tych pytań zupełnie obcym osobom.
- Myślę, że internet i ta możliwość dostępu 1:1 do różnych osób, daje to poczucie, że ktoś myśli, że może pytać o takie rzeczy. My tego świata nie zmienimy, możemy uświadamiać, że to jest bolesne dla nas, ale one będą się pojawiały i trzeba sobie radzić samemu ze sobą i próbować nie dopuszczać tej energii czy sytuacji. Najważniejsze jest przede wszystkim uświadamianie, aby nie prowokować takich sytuacji — powiedziała.
Na końcu Natasza Urbańska dodała:
- Gdybym otrzymała takie pytanie, powiedziałabym, że to moja prywatna sprawa i koniec tematu, bo są sprawy, o których nie rozmawia się ze wszystkimi, bo one powinny być zarezerwowane tylko dla najbliższych, ale do tego też trzeba dojrzeć. Bo jeszcze parę lat temu pewnie nie umiałabym tak odpowiedzieć, a teraz już ta asertywność jest zbudowana i pewnie bym tak odpowiedziała. Czy to jest anonimowy internauta, czy dziennikarz, czy koleżanka spotkana po latach, odpowiedź byłaby taka sama — wyznała.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Lisa Marie Presley - córka Elvisa Presleya - nie żyje. "Jestem w szoku. Odeszła kobieta mająca tylko 54 lata"
- Żona Leo Messiego zareagowała na piosenkę Shakiry. Dała jej wsparcie
- Film "Elvis" w Playerze. Oglądaj hit prosto z kina we własnym domu
Autor: Aleksandra Czajkowska
Reporter: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA