James Middleton, brat księżnej Kate, zdecydował się na wydanie autobiograficznej powieści. Mężczyzna na kartach książki zaskoczył wyznaniem na temat swojego ojca. Michael Middleton miał określić edukację syna "stratą pieniędzy".
- Brat Kate Middleton za kilka dni wydaje powieść autobiograficzną, w której powraca wspomnieniami do lat młodzieńczych
- Na kartach książki James Middleton m.in. opowiedział o trudnej relacji z ojcem
- Okazuje się, że Michael Middleton nie był zadowolony z syna, a jego edukację nazwał marnowaniem pieniędzy
James Middleton to 37-letni młodszy brat księżnej Kate, Catherine Middleton i Pippy Middleton. Mężczyzna szykuje się do wydania książki, w której podzielił się swoimi wspomnieniami z okresu młodzieńczego, skupiając się na wyzwaniach, z jakimi musiał się wówczas zmierzyć.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
James Middleton zaskakuje wyznaniem
James Middleton otworzył się na temat wyzwań, z jakimi borykał się w młodości. W jego autobiograficznej powieści "Meet Ella: The Dog Who Saved My Life", która ukaże się już 26 września, mężczyzna wspomniał o swoich problemach z nauką i poczuciu bycia wyrzutkiem w szkole.
Jednak fragmentem, który wzbudził największe zainteresowanie brytyjskich mediów, jest ten dotyczący relacji mężczyzny z ojcem. James Middleton na kartach powieści opowiedział, jak wieku 18 lat musiał powtórzyć rok na studiach, aby zdać egzamin z chemii. Wcześniej pomimo starań i czterech podejść nie udało mu się go zaliczyć.
Michael Middleton na wieść o tym, że syn pomimo wielokrotnych podejść nie zdał egzaminu, miał określić łożenie na jego edukację "stratą pieniędzy".
"Moja edukacja kosztowała 32,000 funtów rocznie. A po czterokrotnym niezdaniu egzaminu z chemii, mój ojciec powiedział, że było to marnowanie pieniędzy" - wyznał rozżalony.
Wygląda na to, że brat księżnej Kate bardzo wziął sobie słowa ojca do serca, ponieważ już po roku studiów zrezygnował z dalszej edukacji i odnalazł swoje powołanie w świecie biznesu.
Księżna Kate wyciągnęła rękę do Meghan Markle
Księżna Kate i Meghan Markle od początku miały trudności w porozumieniu, które tylko pogłębiły się po "Megxicie". Po wyprowadzce do USA książę Harry z małżonką zostali uznani za czarne owce w rodzinie, a jego stosunki z ojcem i bratem praktycznie przestały istnieć.
Jak podają brytyjskie media, cztery lata temu księżna Kate próbowała poprawić sytuację i zasugerowała pojednanie z Meghan Markle, ale ta miała ostentacyjnie odrzucić jej propozycję. Wspomniana sytuacja miała wydarzyć się podczas obchodów Dnia Wspólnoty Narodów w 2020 roku.
Komplikacje pojawiły się, gdy książę Harry i Meghan Markle zostali poinformowani, że mają przybyć do opactwa Westminister i czekać na resztę rodziny królewskiej w towarzystwie hrabiego i hrabiny Wessex. Księżna Kate zaoferowała, że ona i William dołączą do nich i poczekają razem na przybycie królowej Elżbiety II, jednak Meghan miała być na tyle zirytowaną sytuacją, że odrzuciła ofertę księżnej.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Antoni Królikowski wkrótce znów zostanie ojcem. Zdradził płeć dziecka z Izabelą Banaś
- Michał Żebrowski oferuje wyjątkową pomoc poszkodowanym podczas powodzi. "Godne podziwu"
- Joanna Opozda bije na alarm. Apeluje do powodzian
Autor: Norbert Żyła
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images