Olivier Janiak o tym, jak radzi sobie z popularnością. "Nie chciałbym nigdy więcej"

Olivier Janiak o popularności
Olivier Janiak o popularności
Źródło: MWMEDIA
Olivier Janiak już od prawie 22 lat jest gospodarzem programu "Co za Tydzień" w stacji TVN. Ostatnio w rozmowie z nami prezenter zdradził, jak radzi sobie z popularnością. Powiedział o historii sprzed lat, której bardzo żałuje.

Olivier Janiak swoją karierę zaczynał od modelingu. W 2001 r. został prowadzącym programu "Co za Tydzień", który w tym roku będzie świętował swoje 22 urodziny. Prezenter był również gospodarzem programu "Power Couple".

Zobacz rozmowę wideo:

Olivier Janiak o popularności
Olivier Janiak o popularności

Olivier Janiak o popularności

Prywatnie już od 2003 r. jest mężem modelki Karoliny Malinowskiej. Para doczekała się trzech synów: 14-letniego syna Fryderyka, 12-letniego Christiana i 10-letniego Juliana. Olivier Janiak i Karolina Malinowska rzadko mówią w mediach o swoim życiu prywatnym.

Wiadomo jednak, że małżeństwo cieszy się sporą popularnością, o czym opowiedział nam sam Olivier Janiak. W rozmowie z nami wyznał, czy popularność może być przytłaczająca.

- Podchodzę do tego, jako do cudownie połączonego pakietu. W życiu każdej osoby, która jest rozpoznawalna, pojawiają się momenty, które są trudne, kiedy jesteś na obiedzie z rodziną i ktoś chce od ciebie czegoś więcej, niż jesteś w stanie w tych okolicznościach dać, ale nigdy się nie obrażam na takie sytuacje, bo to jest też wielki przywilej, być zauważonym, ciekawym dla kogoś — powiedział.

Olivier Janiak opowiedział o historii sprzed lat

Olivier Janiak wyznał, że przeżył bardzo dużą popularność, kiedy zwyciężył pierwszą edycję "Tańca z gwiazdami" w parze z tancerką Kamilą Kajak.

- Przeżyłem wielką popularność, kiedy wygrałem pierwszą edycję tanecznego programu i to jest coś, co nie chciałbym, żeby mi w życiu towarzyszyło. Moja rozpoznawalność jest, że tak powiem bezpieczna. Ona się opiera na kulturze, fajnej relacji, uśmiechu. Jestem pełen podziwu dla osób, które znoszą taką psycho popularność. Ja to przeżyłem przez dwa miesiące i nie chciałbym nigdy więcej. Natomiast prawda jest taka, że jeśli ktoś nie lubi zainteresowania drugiej osoby, to nie powinien wykonywać tego typu zawodów: aktorskich, wokalnych czy dziennikarskich. To określony rodzaj przywileju, to łechcę nasze ego, naszą próżność, jeśli ktoś mówi inaczej, to nie jest prawda — wyjaśnił.

Na końcu Olivier Janiak wspomniał o historii sprzed lat, która nadal nie daje mu spokoju.

- Nie może być tak, że popularność przyjmujemy wtedy, kiedy mamy na nią ochotę, trzeba się do niej pozytywnie odnosić w każdym aspekcie i stara się tak robić. Do dziś pamiętam taką sytuację, która zdarzyła mi się na Projekcie Plaża. Mieliśmy jakąś dynamiczną sytuację na planie i podeszła do mnie jakaś kobieta, młoda dziewczyna i poprosiła o zdjęcie. Odpowiedziałem jej nie i zrobiłem to w sposób, którego do dziś żałuję i cały czas mam twarz tej dziewczyny przed oczami, było to z 10-12 lat temu i ja sobie powiedziałem, że nigdy więcej w ten sposób się nie zachowam — dodał.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Aleksandra Czajkowska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości