Oskarżonemu w sprawie śmierci Matthew Perry'ego grozi 120 lat więzienia! Znamy nowe fakty

Matthew Perry
Matthew Perry
Źródło: Getty Images
Śmierć Matthew Perry'ego, aktora uwielbianego za rolę Chandlera Binga w kultowym serialu "Przyjaciele", zszokowała miliony fanów na całym świecie. Aktor, który przez lata zmagał się z uzależnieniami, zmarł w październiku 2023 roku. Jego zgon nie tylko zasmucił świat show-biznesu, ale także zwrócił uwagę na poważne problemy związane z uzależnieniami i dostępem do nielegalnych substancji. Pięć osób, w tym lekarz Salvador Plasencia oraz kobieta znana jako Jasveen Sangha, zwana "królową ketaminy", zostało oskarżonych o dostarczanie gwiazdorowi nielegalnych leków.

Czego dowiesz się z tego artykułu?

  • Kto jest oskarżony w sprawie śmierci Matthew Perry'ego?
  • Co grozi lekarzowi i asystentowi Matthew Perry'ego?
  • Jak brzmiały ostatnie słowa Matthew Perry'ego?

Matthew Perry był nie tylko aktorem, ale także człowiekiem, który przez lata otwarcie mówił o swoich zmaganiach z uzależnieniami od narkotyków i alkoholu. Jego walka była dobrze udokumentowana, a sam aktor wielokrotnie podkreślał, jak uzależnienia wpłynęły na jego życie, zdrowie i karierę. Nie tylko przyznawał się do problemów, ale także starał się pomagać innym, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji. Otworzył nawet ośrodek odwykowy, aby wspierać osoby walczące z nałogiem. Jego śmierć stała się bolesnym przypomnieniem, jak trudna i niebezpieczna jest ta walka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Zagraniczne osobistości i artyści, którzy odeszli w 2023 roku
Zagraniczne osobistości i artyści, którzy zmarli w 2023 roku
Zagraniczne osobistości i artyści, którzy zmarli w 2023 roku

Lekarz Matthew Perry'ego odpowie za śmierć gwiazdora?

Sprawa przeciwko Salvadorowi Plasencii i Jasveen Sangha toczy się dalej, a ich proces ma odbyć się w 2025 roku. Medykowi grozi nawet 120 lat więzienia, co wynika z poważnych oskarżeń dotyczących nielegalnego przepisywania substancji psychoaktywnych. W sprawę zamieszane są również inne osoby, a pierwsze wyroki mają zostać wydane już jesienią 2024 roku. Oskarżenia koncentrują się na tym, że lekarze i dostawcy narkotyków wykorzystywali swoje pozycje, aby dostarczać Matthew Perry'emu substancje, które mogły wpłynąć na jego tragiczny koniec.

Ketamina, jedna z głównych substancji zamieszanych w sprawę, jest lekiem o właściwościach anestezjologicznych, ale zyskała popularność również jako narkotyk rekreacyjny. Jej stosowanie, szczególnie w niekontrolowany sposób, może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, a w połączeniu z innymi substancjami może być śmiertelnie niebezpieczne. Zgon Matthew Perry'ego, choć bezpośrednio przypisany problemom zdrowotnym i uzależnieniom, skłonił śledczych do szczegółowego przyjrzenia się źródłom substancji, które aktor regularnie otrzymywał.

Nie bez znaczenia jest również fakt, że Matthew Perry na krótko przed swoją śmiercią rzekomo szukał pomocy i starał się wrócić do równowagi.

Ujawniono ostatnie słowa Matthew Perry'ego

Jak wstępnie ustalono, asystent gwiazdora systematycznie podwał mu dożylnie ketaminę. Matthew Perry w swojej autobiografii opisywał, że niegdyś leczył się z uzależnienia od tej używki. Czuł się wówczas błogo i spokojnie, jednak gdy organizm trzeźwiał, nie był w stanie poradzić sobie ze skutkami ubocznymi i sięgał po kolejne dawki. Mimo to ketamina ponownie została mu przepisana przez lekarzy jako substancja, która pomoże mu wyleczyć depresję. Niestety, biorąc pod uwagę zalecenia lekarza i stężenie tej substancji w organizmie aktora, wiadomo już, że znacząco jej nadużywał. Z zebranych dokumentów wynika, ze gwiazdor "Przyjaciół" w dniu swojej śmierci poprosił asystenta o podanie pierwszej dawki ketaminy o 8:30. Kolejny zastrzyk otrzymał 4 godziny później. Jak się dowiadujemy, jednymi z jego ostatnich słów było poproszenie o trzecią dawkę leku (którą otrzymał), oraz przygotowanie jacuzzi. Po kilku godzinach asystent odnalazł w tym jacuzzi Matthew Perry'ego martwego.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Czytaj więcej:

podziel się:

Pozostałe wiadomości