Piotr Adamczyk o sukcesie "Listów do M.". "Przebiliśmy Kevina" [TYLKO U NAS]

Piotr Adamczyk i Agnieszka Dygant
Piotr Adamczyk o sukcesie "Listów do M.". "Przebiliśmy Kevina"

Piotr Adamczyk w "Listach do M." tworzy uwielbiany przez widzów duet z Agnieszką Dygant. Aktor opowiedział o nowej części filmu oraz fenomenie całej świątecznej serii. W rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą dla cozatydzien.tvn.pl wyznał, że "Listy do M. Pożegnania i powroty" zrobią wrażenie na widzach. Zobaczcie materiał wideo.

Z artykułu dowiesz się:
  • Ile jest części Listów do M?
  • Gdzie obejrzeć wszystkie części listów do M?
  • Kogo w "Listach do M." gra Piotr Adamczyk?
  • O czym jest film "Listy do M. Pożegnania i powroty"?

Piotr Adamczyk o szóstej części "Listów do M"

"Listy do M." to seria filmów świątecznych, w której występują m.in.: Tomasz Karolak, Agnieszka Dygant, Piotr Adamczyk, Wojciech Malajkat. Premiera pierwszej części odbyła się 10 listopada 2011 roku. "Listy do M. Pożegnania i powroty" to już szósta część, która pojawiła się w kinach 7 listopada 2024 roku. Pięć pierwszych części "Listów do M." można obejrzeć w serwisie Player oraz MAX.

Piotr Adamczyk występuje w serii jako Szczepan Lisiecki, mąż Kariny (w tej roli Agnieszka Dygant). Nasza reporterka zapytała aktora o jego najpiękniejszy powrót i pożegnanie.

Zobacz: Agnieszka Dygant o kłótni na planie "Listów do M. Pożegnania i powroty". To weszło do filmu!

- Jeżeli mówimy o "Listach do M., to tak naprawdę dla mnie to są powroty do tej postaci co jakiś czas w każdej części. To są bardzo piękne powroty, bo my z tymi postaciami przechodzimy przez życie i autentycznie dojrzewamy jako role też. Bardzo dobra charakteryzacja z postarzaniem — przyznał Piotr Adamczyk.

Aktor opowiedział o swoich odczuciach po premierze kinowej filmu "Listy do M. Pożegnania i powroty".

- To był dla nas aktorów tak naprawdę pierwszy moment zetknięcia się z efektem naszej pracy. Zawsze to jest fajne, że siedzimy i oglądamy to z widownią. Powiem szczerze, że jestem też miło zaskoczony tym, że na przykład te momenty w scenariuszu, które czytałem i mnie wzruszały, jeszcze bardziej wzruszają, kiedy jest to zrealizowane. Więc działały od razu już na etapie scenariusza, skoro tak łapały za serce. I to jest właściwie pierwszy wywiad po obejrzeniu. Wcześniej opowiadałem po prostu to, co mi się wydaje, a teraz już mogę powiedzieć na pewno i uczciwie zaprosić państwa, którzy cenią sobie te serie i tęsknią za świątecznym nastrojem do kina, bo naprawdę ten film robi wrażenie.

Poniżej dalsza część wywiadu z Piotrem Adamczykiem.

Piotr Adamczyk o sukcesie "Listów do M."

Piotr Adamczyk zdradził, jakich emocji mogą doświadczyć widzowie podczas seansu filmu.

- Jest kilka momentów, kiedy człowiek łezkę wokół zakręci i to są rzeczy, których pewnie oczekujemy troszkę, żeby takie wzruszenia też były w okolicach świąt, żebyśmy byli dla siebie życzliwi, spojrzeli na drugiego człowieka i się uśmiechnęli do niego po prostu.

Nasza reporterka zwróciła uwagę na to, że seria "Listy do M." to ewenement na skalę polską, ponieważ nie zna drugiego takiego filmu, który doczekałby się szóstej części, na którą liczyło tak wiele osób.

Jeżeli chodzi o świąteczne komedie, to być może nawet ewenement światowy, bo też nie znam jakichś takich, "Kevin Sam w domu" miał dwie części chyba, no to przebiliśmy go już
- zauważył Piotr Adamczyk.

Sprawdź: "Listy do M. Pożegnania i powroty" biją rekordy!

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

podziel się:

Pozostałe wiadomości