Według zagranicznych mediów Robbie Williams podczas koncertu wyglądał na zmęczonego i opierał się głównie na chórkach oraz interakcji z publicznością. Po wykonaniu trzech utworów 49-letni artysta przerwał koncert. Zwrócił się do publiczności:
To przewlekły covid, a nie wiek.
Zauważono również, że Williams unikał śpiewania całych zwrotek, pozostawiając je głównie chórkowi lub publiczności.
"To uderzające, on nie potrafi zaśpiewać dwóch piosenek z rzędu, a w zasadzie nie śpiewa ani jednej w całości. Williams pozostawia refreny głównie swoim chórkom lub publiczności, a także unika śpiewania zwrotek w całości" - napisał dziennik "Algemeen Dagblad".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Krytycy grzmią na temat ostatniego występu Robbiego Williamsa
Większość branżowych i lokalnych mediów oceniła, że podczas tak wyczekiwanego koncertu, Robbie Williams wydawał się zmęczony i bez energii. Nieco bardziej delikatny zdawał się "De Telegraaf" okazując nieco większe zrozumienie dla brytyjskiego artysty. Gazeta skomentowała, że jego urok, zdrowa dawka autoironii i największe przeboje lat 90. pomogły mu przetrwać ten wieczór.
"Robbie Williams przestał być złym chłopcem, a stał się kimś w rodzaju idealnego zięcia" - skomentował "De Telegraaf".
Niemal rok temu wokalista podsumował 25-lecie solowej kariery płytą "XXV" i w marcu 2023 roku zaśpiewał w Tauron Arenie w Krakowie w ramach trasy koncertowej. Koncert oceniano jako naprawdę udany.
Robbie Williams — biografia
Robbie Williams pochodzi z małej miejscowości Stoke-On-Trent położonej w centralnej Anglii. Jego ojciec był komikiem, co mocno zaważyło na późniejszym życiu artysty. Jako mały chłopiec szybko zaczął marzyć o własnych performensach. Kolejne sukcesy w konkursach talentów, udział w szkolnych przedstawieniach i próby tworzenia własnych piosenek były częścią jego drogi artystycznej.
W wieku szesnastu lat Robbie Williams wygrał przesłuchanie do boysbandu Take That. Chłopcy podbili serca Anglików. Jednak nagły sukces szybko uderzył nastolatkowi do głowy i wkrótce zaczął zmagać się z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu. To doprowadziło do wykluczenia wokalisty z zespołu i głębokiej depresji.
W tym okresie Robbie Williams miał szczęście spotkać na swojej drodze wyjątkową osobę. Guy Chambers, utalentowany tekściarz i producent, przekonał go do rozpoczęcia solowej kariery. Młody artysta natychmiast odnalazł się w repertuarze swojego mentora, a jego debiutancki solowy album stał się bestsellerem, sprzedając się w sześciu milionach egzemplarzy. Trzy płyty później Robbie Williams postanowił zerwać współpracę i zdać się na własny talent kompozytorski, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Dziś jego repertuar obejmuje różnorodne gatunki muzyczne, od swingowych standardów i popowych ballad po klubową elektronikę i nadal trafia prosto w serca wiernych fanów.
Niestety i ten sukces miał swoją cenę. Robbie Williams przez dłuższy czas zmagał się z uzależnieniem od narkotyków, alkoholu i depresją. Stopniowo uzależnił się również od leków psychotropowych. Być może stąd jego słaba kondycja i widoczne na scenie problemy ze zdrowiem.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Shakira spotyka się z Tomem Cruisem? Te zdjęcia mówią wszystko
- Angelina Jolie wspomina zmarłą mamę. Miała zaledwie 56 lat
- Robert De Niro został ojcem. To siódme dziecko 79-latka
Autor: Martyna Mikołajczyk
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images Europe