Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
- Pierwszą żoną Stinga była aktorka Frances Tomelty, z którą doczekał się dwójki dzieci
- Drugą żoną gwiazdora zespołu The Police została Trudie Styler – aktorka i producentka filmowa. Para ma czworo pociech
- Poznaj kulisy dwóch związków muzyka. Drugi rodził się w atmosferze skandalu
Kim była pierwsza żona Stinga? Muzyk zostawił ją dla jej przyjaciółki
Pierwszą żoną Stinga była aktorka Frances Tomelty, którą poznał w 1974 roku na planie musicalu "Rock Nativity". Było to coś w rodzaju rockowych jasełek. Frances Tomelty zagrała Marię, a Sting akompaniował w przedstawieniu jako muzyk. Artyści zakochali się w sobie i wzięli ślub dwa lata później.
"Ona była katalizatorem zmian, które całkowicie mnie przemieniły" - mówił Sting w jednym z wywiadów.
Sting i Frances Tomelty doczekali się dwójki dzieci.
Rok po ślubie Sting poznał przyjaciółkę swojej żony, Trudie Styler. Kobiety znały się z pracy i były sąsiadkami. Przez kilka lat nic nie wydarzyło się między muzykiem a przyjaciółką żony. Zmieniło się to w 1983 roku. Wtedy rozpoczął się ich romans.
Sting i Trudie Styler są małżeństwem od ponad 30 lat
Owocem romansu Stinga i Trudie Styler było dziecko. W tym samym czasie zespół The Police był u szczytu popularności. Grupa miała udać się w trasę koncertową po świecie. Żona Stinga nie chciała jechać z zespołem, ale za to Trudie Styler była chętna na podróż. Towarzyszyła ukochanemu do ósmego miesiąca ciąży.
Rok później, czyli w 1984 roku doszło do rozwodu Stinga z jego pierwszą żoną. Cała trójka unikała wypowiedzi na temat tego, co się między nimi działo. Sting podsumował to kiedyś na łamach "The Guardian":
"To była najgorsza sytuacja, jaką można sobie wyobrazić. Nie jesteśmy dumni z tego, co się wydarzyło. Po prostu się stało: zakochaliśmy się w sobie. Potem się pobraliśmy i mieliśmy więcej dzieci".
Sting i Trudie Styler pobrali się w 1992 roku. Sting wyznał, że nie marzył o byciu ojcem, ale jest szczęśliwy z faktu posiadania dużej rodziny.
"Nigdy nie chciałem być ojcem. Zostałem tatą sześć razy przez przypadek – taki jestem 'mądry'. A jednak to były najszczęśliwsze wypadki mojego życia, ponieważ są wspaniałymi ludźmi. Nie mogę za to zbierać pochwał, tym bardziej że sami powołali do życia kilkoro moich wnucząt, które są równie cudowne. Nigdy nie planowałem być wodzem małego plemienia, ale tak właśnie się stało" - podkreślił w rozmowie z "People".
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Legendarny John Amos nie żyje. Zmarł 45 dni temu. Zdruzgotana córka wciąż nie wie, co się stało
- Ania Rusowicz wzięła ślub. Na ceremonii nie pojawił się pan młody
- Bliscy Rafała Zawieruchy zdecydowali się na wyjątkowy gest. Otworzyli rodzinny dom dziecka
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images