Syn Grzegorza Ciechowskiego stanął w obronie matki. "Od lat trwa nagonka na naszą rodzinę"

Syn Grzegorza Ciechowskiego staje w obronie matki
Syn Grzegorza Ciechowskiego staje w obronie matki
Źródło: x-news
Członkowie zespołu Republika wydali oświadczenie, w którym zaznaczyli, że była żona Grzegorza Ciechowskiego — Anna Skrobiszewska rości sobie prawa do nazwy zespołu. Teraz głos w tej sprawie zabrał syn Anny Skrobiszewskiej i Grzegorza Ciechowskiego — Brunon, który stanął w obronie matki.

W mediach nie milkną echa po głośnym oświadczeniu muzyków grupy Republika, którzy uważają, że Anna Skrobiszewska — ostatnia żona Grzegorza Ciechowskiego bezprawnie chce zawłaszczyć nazwę zespołu. Muzycy zaznaczyli, dlaczego Anna Skrobiszewska nie może posiadać praw do nazwy.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Małgorzata Rozenek-Majdan o pracy w telewizji
Małgorzata Rozenek-Majdan o pracy w telewizji

Syn Grzegorza Ciechowskiego staje w obronie matki

W wydanym oświadczeniu muzyków zespołu Republika czytamy:

"Nie mogła odziedziczyć praw do nazwy w ramach spadku po swoim mężu. Republika to własność osobista żyjących członków zespołu, a własność osobista, zgodnie z obowiązującym prawem, nie podlega dziedziczeniu" - dodali.

Członkowie zespołu Republika dodali, że działania Anny Skrobiszewskiej mają charakter "zastraszania".

"Żądania te, często poważnych kwot finansowych, w naszej ocenie mają charakter wyłudzania i zastraszania wszystkich chcących korzystać z naszego dorobku" - napisali.

Brunon Ciechowski mówi o nagonce na rodzinę

Teraz głos w sprawie zabrał najmłodszy syn Grzegorza Ciechowskiego i Anny Skrobiszewskiej — Brunon, który stanął w obronie matki.

"Urząd Patentowy przyznał nazwę zespołu Republika mojej mamie, jedynej spadkobierczyni wszelkich praw po moim ojcu, Grzegorzu Ciechowskim. Od lat trwa nagonka na naszą rodzinę, fala pomówień i próba umniejszania roli Grzegorza Ciechowskiego w działalności zespołu, którego był niekwestionowanym twórcą i liderem. Nie mamy zamiaru szerzej komentować spraw dawno uregulowanych prawnie przez sądy" - powiedział 27-latek w rozmowie z Plotkiem.

Przypomnijmy, że Grzegorz Ciechowski zmarł nagle 22 grudnia 2001 r. w Warszawie. Niedługo przed śmiercią artysta spisał testament, w którym zostawił wszystko swojej żonie Annie, z którą doczekał się trójki dzieci: Heleny, Brunona i Józefiny.

Wcześniej jeszcze w latach 70. XX wieku artysta poślubił Jolantę Muchlińską, z którą rozstał się przez romans z aktorką Małgorzatą Potocką. Grzegorz Ciechowski i Małgorzata Potocka doczekali się córki Weroniki, a ich związek rozpadł się, kiedy aktorka przyłapała ukochanego na zdradzie z Anną Wędrowską (po mężu Skrobiszewską), z którą muzyk był do śmierci.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Aleksandra Czajkowska

Źródło zdjęcia głównego: x-news

podziel się:

Pozostałe wiadomości