Tola Szlagowska w najnowszym wywiadzie nie przebierała w słowach. Zarzuciła Polakom nieszczerość i złodziejstwo. Podkreśliła również, że w Polsce - jej zdaniem - jest "dołująca energia i niska wibracja". Przy okazji uderzyła w kolegów ze sceny. Miała na myśli Sanah i Matę?
Tola Szlagowska zyskała popularność jako członkini zespołu Blog27. Zespół w 2005 roku wydał płytę "
Tola Szlagowska o robieniu kariery w Polsce
Toli Szlagowskiej nie udało się zrobić w Polsce wielkiej kariery, choć jej muzyczna przygoda zapowiadała się wyjątkowo dobrze. Styl emo naśladowały nastolatki z całego kraju, a covery w ich wykonaniu dostały nowe życie i rozbrzmiewały we wszystkich rozgłośniach radiowych. Teraz była członkini zespołu Blog27 postawiła tezę, dlaczego jej zdaniem tak się stało. Trudno nie zauważyć nawiązań do Maty lub Sanah.
"Wydaje mi się, że w kraju, jakim jest Polska, trzeba być artystyczną prostytutką i nie czuć obciachu, reklamując kabanosy albo hamburgery z sieciówkowego baru, albo trzeba być megautalentowanym i ten talent musi być bardzo wyrazisty. Czyli albo jesteś niesamowitym pianistą i wygrywasz konkursy chopinowskie, albo jesteś wokalistką, która ma pięć oktaw i lubi się popisywać tym głosem" - powiedziała w rozmowie z "Wprost".
W dalszej części wywiadu Tola Szlagowska podkreśla, że to rozumie, ponieważ jest "za nudna" do show-biznesu.
"Jestem dziwna. Ani nie biorę narkotyków, ani się nie upijam na imprezach, więc jestem nudna. Jestem nadwrażliwa, wszyscy mi mówią: "Boże, jaka jesteś spięta!". No i nie lubię gadać o niczym. (...) Nie mogę mieć pretensji, że mnie branża nie chce. Ja się nie dziwię, bo też bym nie chciała".
Tola Szlagowska o życiu w USA i Polakach
Tola Szlagowska po wyprowadzce do USA dorabiała jako opiekunka do dzieci. Jej fani byli zszokowani, że zamiast rozwijać karierę w Polsce, wybrała wyjazd i pracę w "normalnym" zawodzie. Była członkini zespołu Blog27 twierdzi, że w Polsce jest "dołująca" energia, a Polacy "kłamią i kradną".
"Nie wiem, dlaczego to był szok, przecież to nie jest nic złego. Nie kradłam tak jak wielu ludzi w Polsce, nie oszukiwałam… Myślę, że w Polsce jest taka - przynajmniej dla mnie, ja to tak odbieram - dołująca energia i niska wibracja i bardzo dużo ludzi kłamie i kradnie" - oceniła.
Na koniec wyznała, że nie mogłaby mieszkać w Polsce na stałe.
"Bycie w Polsce jest dla mnie skazywaniem się na to, żeby być do końca nieszczęśliwą i trochę sfrustrowaną. Być może gdzie indziej też będę sfrustrowana, to nie jest tak, że są miejsca idealne, ale tutaj jest wyjątkowo źle. Ja po prostu już nie mogę tu wytrzymać".
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Michał Piróg o nowym sezonie "Top Model". Co nas czeka?
- Dorota Wellman o popularności i pięknościach z Instagrama. "To jest ode mnie dalekie"
- Danuta Stenka o legitymacji emeryta i ageizmie. "Czuję się jak w przebraniu"
Autor: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA/Jarosław Antoniak