Dorota Wellman rozbawiła publiczność w Sopocie. Nie gryzła się w język, odpowiadając Marcinowi Prokopowi

Dorota Wellman, Marcin Prokop w Sopocie
Dorota Wellman, Marcin Prokop w Sopocie
Źródło: MWMEDIA
Pierwszy dzień tegorocznego Top of the Top Sopot Festival rozpoczął się z przytupem, a to za sprawą niezawodnego duetu prowadzących — Doroty Wellman i Marcina Prokopa. Znana z ciętego języka dziennikarka nie zawiodła publiczności, dostarczając sporo śmiechu i zaskakujących momentów.

Nie ma wątpliwości, że Dorota Wellman i Marcin Prokop to sceniczni wyjadacze, którzy potrafią rozbawić publiczność jak nikt inny. Ich współpraca na scenie to gwarancja świetnej zabawy i niezapomnianych chwil. Top Of The Top Sopot Festival będzie transmitowany przez stację TVN przez cztery dni – od 19 do 22 sierpnia.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

5022024_SESJAWIZERUNKOWA_WELLMAN_SYN
Dorota Wellman o współpracy z synem i wychowywaniu dziecka, będąc osobą popularną
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Top of the top Sopot Festival 2024. Dorota Wellman zachwyciła stylizacją

Dorota Wellman zaskoczyła wszystkich nie tylko swoim humorem, ale także stylizacją. Na scenie pojawiła się w asymetrycznej, ciemnoczerwonej sukni, która podkreśliła jej elegancję i klasę.

Suknia z delikatnie połyskującego materiału, z dekoltem w łódkę i ciekawą, asymetryczną górą, zwróciła uwagę wszystkich obecnych. Zestawienie ramiączka z długim, zwiewnym rękawem oraz szarfa biegnąca po skosie sylwetki dodały kreacji wyjątkowego charakteru. W takim wydaniu jeszcze jej nie widzieliśmy!

Dorota Wellman, Marcin Prokop w Sopocie
Dorota Wellman, Marcin Prokop w Sopocie
Źródło: MWMEDIA

Top of the top Sopot Festival 2024. Dorota Wellman i Marcin Prokop rozbawili publiczność

Od samego początku prowadzący rozbawiali publiczność Top of the top Sopot Festival 2024. Marcin Prokop, przebywając w centrum miasta, w drodze do Opery Leśnej, postanowił zagrzać do walki fanów, którzy nie zdobyli biletów, i rzucił komplement pod adresem Doroty Wellman, nazywając ją "gładkolicą". Dziennikarka nie pozostała mu dłużna i bez wahania odpowiedziała prosto ze sceny:

"Ty się nie podlizuj, bo i tak Ci tysiaka nie pożyczę, nie ma bata".

To jednak nie był koniec ich słownych przepychanek. Po występie Kwiatu Jabłoni Dorota Wellman pozwoliła sobie na kolejny żart, mówiąc:

"Gdyby państwo zauważyli mężczyznę, wysokiego, dwa metry z hakiem, który śpiewa BeeGeesów, to nie wzywamy policji, tylko dajemy mu coś do jedzenia, najlepiej metrową zapiekankę, bo to on wymyślił tę imprezę".

Dziennikarka nie tylko bawiła publiczność, ale też wkręciła ją w spontaniczną zabawę, informując, że festiwal jest imprezą składkową i wszyscy muszą coś wpłacić. Widzowie przekazywali pieniądze, telefony, a nawet… mentosy, które oczywiście potem wróciły do właścicieli.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Czytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości