Wojciech Malajkat o 6. części "Listów do M."
Wojciech Malajkat w "Listach do M." zadebiutował jeszcze w 2011 r. w pierwszej części. Widzowie szybko pokochali Wojciecha, w którego się wciela do tej pory. Już 7 listopada do kin wchodzi 6. część "Listów do M.", a w rozmowie z nami aktor wyznał, z kim najlepiej mu się współpracowało na planie.
- Chyba nie mam takiego czarnego konia, ponieważ od wielu, wielu lat pracuję się w tej ekipie fantastycznie i niczego nie zmyślam, nie mówię tego na rzecz czegoś. Po prostu nie dość, że profesjonalnie, to też bardzo miło. Myślę, że jest mało takich tytułów jak "Listy do M.", które odniosły tak spektakularny sukces, szczególnie z każdą kolejną edycją, bo z tym zawsze bywa różnie — dodał.
Dlaczego warto przyjść na 6. część "Listów do M." do kin? Co zaskoczy widzów?
- Warto przyjść do kina na "Listy do M.", ponieważ warto wierzyć w bajkę, żeby było człowiekowi czasem lepiej i żeby się oderwał od tego, co go otacza. Postaraliśmy się, żeby w tym odcinku zaskoczyć Państwa już tak niewiarygodnymi przygodami poszczególnych bohaterów, że właściwie to się w głowie nie mieści, a się zmieściło — dodał tajemniczo.
Wojciech Malajkat zostawił zagadkę dla widzów
Wojciech Malajkat powiedział również o najmilszym wspomnienie z planu "Listu do M. 6". Jak się okazało, jest ono jeszcze niespodzianką.
- Ono jest takie, że ja nie mogę go teraz Państwu zdradzić, ale gdybyśmy się spotkali po premierze, to powiem Państwu, ale mam nadzieję, że Państwo też się domyślą, który to jest moment, kiedy Wojciech przeżywa dreszcz naprawdę poważnych emocji — zdradził.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Liam Payne nie żyje. Były członek One Direction zmarł tragicznie w wieku 31 lat
- "Budda" aresztowany na trzy miesiące. Prawnik youtubera przerwał milczenie. "Naszym zdaniem..."
- Jakub Rzeźniczak uczcił pamięć syna w Dniu Dziecka Utraconego. Opublikował zdjęcie Oliwiera
Autor: Aleksandra Czajkowska
Reporter: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA