Znany pisarz w intymnych scenach w hotelu. Film wyciekł do mediów

Michel Houellebecq dał się nagrać z prostytutkami
Michel Houellebecq dał się nagrać z prostytutkami
Źródło: GC Images
Michel Houellebecq żąda usunięcia pornograficznego nagrania ze swoim udziałem. Autorem filmu jest artystyczna grupa "KIRAC", która miała uwiecznić podróż poślubną pisarza i jego żony do Maroka. Już w zwiastunie pokazane zostały sceny, w których zupełnie nagi artysta zabawia się w łóżku z młodą kobietą. I bynajmniej nie jest to jego żona.

"KIRAC", a dokładnie "Keeping It Real Art Critics" to holenderska grupa artystycza, tworząca między innymi filmy reportażowe. Choć Michel Houellebecq miał wyrazić zgodę na nagranie go w intymnej sytuacji, teraz zdecydowanie się z tego wycofuje. Sprawa trafiła do sądu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Andrzej Sołtysik o walentynkach
Andrzej Sołtysik o walentynkach

Kim jest Michel Houellebecq? Pisarz wzbudził światową kontrowersję

Michel Houellebecq jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych współczesnych pisarzy. Za swoją wypowiedź o tym, że "islam to najgłupsza religia świata" został pociągnięty do odpowiedzialności prawnej. Nie zaważyło to jednak na popularności jego tytułów, wręcz przeciwnie. Czy kolejna afera słynnego pisarza zadziała tak samo?

Żoną 67-letniego pisarza jest młodsza o 20 lat Qianyun Lysis Li, którą poznał podczas wykładu na Uniwersytecie w Sorbonie. Po ślubie w 2018 roku para miała wybrać się w podróż do Maroka, a towarzyszyć miała im ekipa filmowa.

Pornografia z Michelem Houellebecq'iem w roli głównej

Film opublikowany na YouTube pod tytułem "KIRAC Ep.27 ft. Houellebecq" to jedynie teaser pełnego reportażu. Dowiadujemy się z niego, że wycieczka pary nie doszła do skutku, ponieważ pisarz miał podstawy do obaw o własne bezpieczeństwo. Chodzi o związaną z kontrowersyjną wypowiedzią groźbę porwania go przez islamskich ekstremistów. Michel Houellebcq był rozczarowany sytuacją, ponieważ "jego żona spędziła miesiąc na załatwianiu prostytutek".

Reżyser filmu zaproponował inne rozwiązanie. Pisarz miał spotkać się z prostytutkami w jednym z hoteli w Amsterdamie. Film jednak miał zostać nagrany tylko, jeśli pisarz zgodzi się na sceny łóżkowe. Już sama zapowiedź nie pozostawia wiele wyobraźni, a dodatkowo sugeruje, że w pełnej wersji możemy się spodziewać scen prawdziwie pornograficznych.

Jak donoszą francuskie media, małżonkowie wnioskują teraz o "natychmiastowe położenie kresu tym atakom", a grupę filmową, za pośrednictwem swoich prawników, wzywają do zaprzestania "wszelkiego wykorzystywania, komercyjnego lub niekomercyjnego, w jakiejkolwiek formie filmu". Czy groźby podziałają, okaże się 11 lutego, na ten dzień bowiem zaplanowano premierę pełnej wersji. Reżyser filmu, Stefan Ruitenbeek w jednym z wywiadów powiedział, że pomysł nakręcenia intymnych scen wyszedł od samego pisarza, a jego żona miała dodatkowo namawiać ekipę do jego realizacji.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.

Autor: Martyna Mikołajczyk

Źródło zdjęcia głównego: GC Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości