Alicja Bachleda-Curuś od wielu lat mieszka razem z synem w Stanach Zjednoczonych, jednak nie zapomina o polskich tradycjach. Gwiazda z okazji tegorocznej Wielkanocy opublikowała zdjęcie z Henrym Tadeuszem, który niósł w swoim ręku świąteczny koszyczek. Fani byli zachwyceni.
Alicja Bachleda-Curuś to nie tylko spełniona aktorka, ale także mama na pełen etat. Gwiazda w przeszłości była związana z Colinem Farrellem, z którym poznała się na planie filmu "Ondine". Płomienny romans szybko przerodził się w stałe uczucie, a para natychmiastowo została okrzyknięta jedną z najgorętszych w show-biznesie. Owocem miłości aktorów został syn Henry Tadeusz, jednak mimo to związek rodziców chłopca nie przetrwał próby czasu. Alicja Bachleda-Curuś i Colin Farrell wciąż utrzymują ze sobą jednak przyjacielskie relacje i dzielą się opieką nad nastolatkiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Alicja Bachleda-Curuś pokazała wielkanocne zdjęcie z synem
Alicja Bachleda-Curuś jeszcze do niedawna bardzo rzadko wypowiadała się na temat syna i prawie nigdy nie pokazywała jego zdjęć w mediach społecznościowych. Wszystko zmieniło się w momencie, gdy Colin Farrell zabrał ze sobą chłopca na galę rozdania Oscarów 2023. Henry Tadeusz wówczas zadebiutował na czerwonym dywanie.
Teraz gwiazda z okazji świąt Wielkanocnych opublikowała okolicznościowe zdjęcie z potomkiem. Aktorka i jej syn od lat mieszkają w Stanach Zjednoczonych, ale jak widać, nawet za oceanem kultywują znane im z Polski tradycje. Rodzina wybrała się bowiem razem na święcenie wielkanocnego koszyczka.
"Happy Easter from us to you! Wesołego Alleluja!" - napisała w dwóch językach Alicja Bachleda-Curuś.
Fani byli zachwyceni świątecznym postem aktorki i zwrócili uwagę, że Henry Tadeusz wyrasta na bardzo przystojnego młodzieńca.
"Przystojniak wyrósł z Henry'ego. Wesołych świąt!";
"Wesołych Świąt Wielkanocnych!";
"Wyglądacie jak siostra z bratem" - czytamy w komentarzach.
Syn Alicji Balchedy-Curuś i Colina Farrella zadebiutował na Oscarach
Colin Farrell ma świetne relacje z potomkiem, który niedawno towarzyszył mu podczas Oscarów. Aktor został bowiem doceniony za główną rolę w dramacie "Duchy Inisherin". Właśnie z tego względu wpadł na pomysł, by wydarzenie celebrować w towarzystwie syna. Obaj panowie z gracją prezentowali się w smokingach i długo planowali to, jak będą wyglądać.
Warto podkreślić, że ojciec i syn mają ze sobą wyjątkową relację. Jakiś czas temu okazało się, że nastolatek chce związać swoje życie z aktorstwem i myśli o tym, by pójść w ślady swoich sławnych rodziców. Gala rozdania Oscarów była więc dla niego wyjątkowym przeżyciem, a prasa była zachwycona gestem Colina Farrella. Tę opinię podzieliła także Grażyna Torbicka, która przyznała, że bardzo miło się jej patrzyło na aktora i Henry'ego Tadeusza razem w Dolby Theatre.
"To taki wyjątkowy duet, piękny duet, było bardzo miło patrzeć na takie dwa pokolenia" - skomentowała w rozmowie z serwisem Jastrząb Post.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Monika Janowska szczerze o menopauzie. "Robert zerka na mnie i coś mu się nie zgadza"
- Monika Miller zmaga się z nieuleczalną chorobą. "Mój partner bardzo mi pomaga" [TYLKO U NAS]
- Dawid Kubacki w zabawnych słowach o szybkiej poprawie zdrowia żony. Za co dziękuje kolegom?
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA