Dorota Wellman wygrała w grze... traktor! "To była wtedy rzecz cenna i trudna do zdobycia"

Dorota Wellman wygrała w zdrapce... traktor!
Dorota Wellman wygrała w zdrapce... traktor!
Źródło: x-news
Dorota Wellman w rozmowie z Kaliną Szymankiewicz opowiedziała zabawną anegdotkę z przeszłości. Okazało się, że kiedy była dzieckiem, wygrała w gazecie traktor i syrenkę. Rodzice dziennikarki nie mogli w to uwierzyć.

Dorota Wellman od niedawna prowadzi nowy program w stacji TVN "Kto to wie?". W teleturnieju można wygrać pieniądze, jeśli odpowiednio obstawi się odpowiedź na pytanie. Utrudnieniem jest to, że prawidłowa odpowiedź to taka, którą wybrało najwięcej osób ankietowanych, więc nie zawsze można kierować się własnym przeczuciem.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Dorota Wellman wygrała w zdrapce... traktor
Dorota Wellman wygrała w zdrapce... traktor

Dorota Wellman wygrała traktor

Ostatnio Kalina Szymankiewicz odwiedziła Dorotę Wellman na planie programu, co będziemy mogli obejrzeć w najnowszym odcinku cyklu "Tajemnic produkcji". Kalina Szymankiewicz zapytała Dorotę Wellman o to, czy kiedykolwiek brała udział w teleturniejach, bądź grała w gry, w których można wygrać pieniądze.

Jak się okazało, Dorota Wellman kiedy była jeszcze dzieckiem, wygrała dla rodziców traktor marki Ursus, ówcześnie bardzo pożądany sprzęt.

- Ja nie gram w żadne gry, bo uważam, że to jest dziwne, że ludzie codziennie skreślają numerek i wierzą, że zdobędą milion, natomiast ja mam duże szczęście w grach. W dzieciństwie, w grze zwanej "syrenka", zdzierało się papierek, tak był numerek i patrzyło się na liście na numerek i coś się wygrywało. Ja za każdym razem biegłam rodzicom po gazety i najpierw wygrałam — uwaga — traktor Ursus (śmiech). Słowo honoru. Przyszłam do domu, przyniosłam tacie gazetę i powiedziałam, że tu wygrałam traktor. Tato powiedział, że moja wyobraźnia mnie kiedyś zgubi (śmiech). To była wtedy rzecz cenna i trudna do zdobycia, więc rodzice sprzedali traktor, bo w mieście by się nam nie przydał — powiedziała dziennikarka.

Dorota Wellman miała szczęście w grach. Wygrała dla rodziców samochód

Jak się okazuje, szczęście dziennikarki do loterii nie zakończyło się tylko na traktorze. Zaledwie kilka tygodni później Dorota Wellman w tej samej grze wygrała na rodziców samochód!

- Trzy tygodnie później poszłam po gazetę, zerwałam karteczkę, patrzę, czytam — wygrałam Syrenę Bosto [model samochodu przyp. red.]. Przychodzę do domu i mówię: "tato, wygrałam teraz syrenkę", a tato mówi: "chyba ci wleję normalnie, bo mnie denerwujesz z tymi wymysłami" (śmiech). Okazało się, że to była prawda, więc widocznie mam szczęście w grach losowych, ale nie gram w żadne liczbowe, ani żadne inne gry, chociaż w teleturnieju dla sportu i zabawy wzięłam udział w "Milionerach", gdzie graliśmy charytatywnie — dodała Dorota Wellman.

Nie tak dawno Dorota Wellman w podcaście "Z pełnymi ustami" opowiedziała o swoim dzieciństwie. W domu dziennikarki nie przelewało się.

"W moim rodzinnym domu stół był niezwykle istotny. Mieszkaliśmy wszyscy w jednym pokoju, więc mogą państwo wiedzieć, jakie to były warunki. A życie towarzyskie to było takie, że przez nasz dom przewalali się ludzie od rana do wieczora" - mówiła.

Dorota Wellman
"Co słychać?" – nowy program TVN Style z Dorotą Wellman
Dorota Wellman
Źródło: TVN

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Aleksandra Czajkowska

Reporter: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: x-news

podziel się:

Pozostałe wiadomości