Związek Luizy Krefft i Bartka Pankowskiego w "Hotelu Paradise 8" można określić jako skomplikowany. Kiedy tylko w ich relacji pojawia się słońce, na horyzoncie zaraz widać ciemne chmury. Zachowanie 26-latka w ostatnim odcinku nie spodobało się fanom formatu. Chłopak wywołał burzę w szklance wody. Internauci zapytali go na Instagramie, czy zdaje sobie sprawę, że zachował się niewłaściwie. Tak się tłumaczył.
Luiza Krefft i Bartek Pankowski są w "Hotelu Paradise 8" od samego początku. Bartek na starcie związał się z Dominiką, która mu się bardzo spodobała, jednak nie zabiegała o jego względy. To szybko sprawiło, że ich relacja się rozpadła. Luiza zaś odwrotnie - zabiegała o uczestnika. Choć jak zaznacza Bartek, wizualnie nie jest w jego typie, zaimponowała mu zainteresowaniem. 26-latek na przemian - raz widzi tu szansę na dłuższą relację, raz nie szczędzi partnerce krytyki.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
"Hotel Paradise 8". Bartek Pankowski o relacji z Luizą
W 12. odcinku "Hotelu Paradise" uczestnicy przebrani za anioły i demony urządzili imprezę. Niestety okazało się to ponure w skutkach i rano obudzili się z potężnym kacem. Luiza nie chciała przeszkadzać Bartkowi i przerywać jego snu, więc wyszła ukradkiem z pokoju. Nie miała też ochoty na rozmowę z nim w tym stanie. Uczestnik źle zinterpretował sytuację i miał do niej pretensje. Dziewczyna stwierdziła, że nie wie, o co mu chodzi i ma już dość, że musi się ze wszystkim pilnować, bo co nie zrobi, to jest źle. Gęsta atmosfera towarzyszyła parze do końca dnia.
Bartek z "HP" wyjaśnił na Instagramie, że teraz widzi, że przesadził, a Luiza nie zrobiła nic złego.
"Widzę, że mocno przesadzałem i miałem grube odklejki. Widzę, że chciała dla nas dobrze. Widzę, że moje teksty są chamskie i toksyczne. Widzę, że ją raniłem" - napisał.
Uczestnik wymienił kilka powodów tak dwoistego - czasem poprawnego, czasem toksycznego zachowania. Wyjaśnił, że zamknięcie w hotelu, w którym uczestnicy są zdani na swoją obecność, wzmocniło w nim te gorsze cechy, takie jak brak zaufania.
"Powód? Nie wiem, może jestem zepsuty. Może HP potraktowałem za bardzo jak rywalizację, a nie budowanie relacji. Może mam bipolar i jednego dnia chcę z nią być, drugiego nie. Może miałem już dość tego miejsca i tych ludzi, dram, fałszu, obgadywania za plecami, robienia sojuszy, mówienia fałszywych informacji o innych, nie ufałem tam prawie nikomu. Może zaczynała mnie już irytować tym, co innych chłopaków na początku. Może brakowało mi miejsca, gdzie mogę przez chwilę pozbierać myśli i się wyładować (np. siłka), więcej luzu" - stwierdził Bartek.
"Hotel Paradise 8". Luiza wybaczyła Bartkowi?
Oglądając "Hotel Paradise" widzimy, że Luiza zbliżyła się do Bartka z nadzieją, że razem stworzą bezpieczną parę w programie. Ciepło wypowiadała się o relacji z Bartkiem, a także stawała w jego obronie podczas rozmów z innymi mieszkańcami hotelu, jednak Bartek postanowił działać odwrotnie i często dyskredytował swoją programową partnerkę w oczach innych uczestników.
Widzowie jak i uczestnicy "Hotelu Paradise 8" niejednokrotnie byli świadkami niewłaściwego zachowania Bartka względem Luizy. Podczas pytań i odpowiedzi na Instagramie internauci postanowili zapytać Luizę, czy zmieniła zdanie o Bartku, kiedy zobaczyła w programie to, jak naprawdę się zachowywał względem niej.
Luiza podkreśliła, że z Bartkiem miała również wiele miłych momentów, które nie zostały pokazane w odcinku.
"I tak i nie. Porównując wszystko, co wydarzyło się do tej pory, będąc tam, z tym co oglądam... mam ochotę samą siebie walnąć w łeb. Ja wiedziałam, że nie jestem wizualnie w typie Bartka — on w moim też nie był. Mówiłam, że wolę blondynów, a on brunetki. Miał cięty żart i było bardzo dużo dowodów na to, że się stara, po prostu nie ma ich w odcinku. Uwierzyłam, że mnie polubił, tu nie było mowy o żadnych większych uczuciach. Była po prostu sympatia. No i jednocześnie te kłótnie. Zapewniał mnie, że mnie nie obgaduje i że oglądając, się zdziwię, bo on mówi o mnie same dobre rzeczy. Miał rację co do jednego — że się zdziwiłam. Ja szukam w ludziach dobra i też miałam już dużo spięć wcześniej z innymi osobami i dla własnego zdrowia psychicznego wolałam odpuścić. Co będzie dalej, sami zobaczycie i ocenicie" - napisała Luiza.
Na pytanie, czy nie uważa, że w relacji z Bartkiem, o wiele więcej daje od siebie, Luiza odpowiedziała:
"Ja to wiem. Ale często w życiu źle oceniam sytuację i jednak będąc tam, nie widzę wielu rzeczy. Nie chciałam podejmować żadnych impulsywnych decyzji i pamiętałam też o tym, że Bartek mnie wybrał na wcześniejszym rajskim i mocno zaznaczał, że chce tworzyć parę ze mną. Mimo wszystko byłam mu za to wdzięczna i wolałam trzymać nerwy na wodzy, pogodzić się z nim, bo jako jeden z nielicznych stanął w mojej obronie, kiedy inni spiskowali jak mnie wywalić. W programie też trzeba przetrwać, a w Bartku widziałam wsparcie, robił miłe gesty, które przeplatały się ze złymi sytuacjami i namieszało mi to w głowie, szukałam wymówek na jego kiepskie zachowania. Naprawdę go polubiłam wtedy".
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Brytyjska ministra interweniuje w sprawie księżnej Kate. Jej stanowisko jest jasne
- Zuzanna Bernat o radzeniu sobie z hejtem, aktorstwie, relacji z mamą i budowaniu pewności siebie.
- Davina Reeves Ciara wystąpi w nowym programie TTV. Z miłości do męża zamieniła niemal całe życie
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: Player