Sevag był jedną z barwniejszych postaci w 5. sezonie "Hotelu Paradise". Pan lektor z podziwem komentował jego pracowite poranki w hotelowej kuchni. Uczestnicy zapamiętają jego przyjacielskie gesty i mobilizowanie ich do aktywności fizycznej — szczególnie robienia pajacyków.
Sevag z "Hotelu Paradise" o drodze do finału i Ścieżce Lojalności. Czy ustalił strategię z Wiktorią?
Sevcio sam wielokrotnie mówił w programie o tym, że czuje się jak "druga opcja" dla dziewczyn z "HP". Nie było mu dane doświadczyć tam romantycznego uczucia, ale nigdy nie zamykał się na nowe relacje. Dziś może być dumny z przyjaźni z Wiktorią, z którą doszedł do finału.
- Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się tego, nie wiem, jak do tego doszło (śmiech). Ale jak widać, taki jest program. Nie myślałem o tym, nie liczyłem na to, że się tam znajdę. Jakoś się udało. Cieszę się bardzo [...] W "Hotelu Paradise" jest tak, że trzeba korzystać na maksa z tego czasu, bo nie wiesz, co może się wydarzyć. Jest nieprzewidywalny i możesz odpaść w każdej chwili. Jak już dojdzie się do samego finału, to trzeba być z siebie dumnym - powiedział w rozmowie.
Kulminacyjnym momentem finału jest Ścieżka Lojalności i rzut Złotą Kulą, gdy chce się zgarnąć pieniądze dla siebie. Sevag i Wiktoria wybrali swoją relację i postanowili dojść do pola oznaczonego kwotą 100 tys. i podzielić się wygraną. Każdy z nich otrzymał ostatecznie 50 tys. złotych.
- Nie stresowałem się na Ścieżce Lojalności, w programie tak samo. Zawsze mówiłem do siebie: co będzie, to będzie. Jak odpadnę, to odpadnę. Czy myślałem, żeby rzucić kulą? Nie, bo mówiłem od samego początku, że tego nie zrobię, bo nie byłoby to w zgodzie ze mną. A jeżeli Wiki by to zrobiła, to raczej ona by musiała z tym żyć, a nie ja. Bardzo jej ufałem, więc wiedziałem, że ona tego nie zrobi. [...] Była taka rozmowa między nami. Wiki zapytała, czy ja rzucę kulą. Zaprzeczyłem i ona tak samo powiedziała, że tego nie zrobi. Więc można powiedzieć, że trochę się umawialiśmy, ale ta rozmowa miała miejsce tylko raz - zapewnia Sevag.
"Hotel Paradise". Na co Sevag przeznaczy wygraną? Jak zareagował na wsparcie Klaudii i Karoliny w finale?
Sevag zdradził, na co najchętniej przeznaczyłby swoją wygraną. Jego cel nie jest jeszcze do końca sprecyzowany.
- Pomyślałem o tym, aby kupić rower, może tak zrobię. A pozostałe pieniądze zainwestuję na giełdzie, nie wiem jeszcze do końca. Przemyślę to - wyjaśnia.
W finale dwie dziewczyny zaskoczyły Sevaga swoim zachowaniem. Uczestnik wskazał Karolinę i Klaudię, które wsparły jego parę z Wiktorią i uznały, że to oni powinni wygrać program.
- Na pewno byłem zaskoczony, jak Klaudia i Karolina podeszły do nas. Z Karoliną w ogóle nie miałem kontaktu w hotelu i kilka razy ze sobą rozmawialiśmy. Klaudia wiadomo, że była zła na mnie, że ją wyrzuciłem z hotelu. A co do pozostałych? Miałem dobry kontakt ze wszystkimi, więc nie zaskoczyło mnie to, że za mną stanęli - zdradza z uśmiechem Sevcio.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Dominika komentuje odejście. "Byłam lekko zagubiona i padły z moich ust bzdury"
- Anita ze "ŚOPW" przeszła metamorfozę. "Zmiany są dobre, trzeba się tylko odważyć"
- Córka Brada Pitta i Angeliny Jolie podbija sieć. Fani są zachwyceni jej talentem
Autor: Kalina Szymankiewicz
Reporter: Aleksandra Głowińska
Źródło: cozatydzien.tvn.pl
Źródło zdjęcia głównego: Instagram @sevcio_hotelparadise5_official