Adam Podwapiński był jednym z pierwszych uczestników 6. edycji "Hotelu Paradise". Bardzo szybko złapał kontakt z pozostałymi uczestnikami, co pozwoliło im utworzyć silną relację z grupą. Niestety, po wejściu kilku nowych osób i małych zawirowaniach, Adam musiał opuścić hotel.
"Hotel Paradise". Adam Podwapiński przeszedł metamorfozę
Na szczęście były uczestnik jest nadal aktywny w mediach społecznościowych. Na instagramowym profilu obserwuje go prawie 40 tys. osób. Widzowie bardzo go polubili i nadal mogą obserwować jego codzienność. Wiele osób zwróciło uwagę na wysportowaną sylwetkę uczestnika. Jak się okazało, Adam nie zawsze tak wyglądał, a zmiana sylwetki kosztowała go bardzo dużo pracy.
W rozmowie z nami Adam Podwapiński opowiedział, co zmotywowało go do tej przemiany.
- Co mnie zmotywowało? W zasadzie mój charakter. Jasno postawiony cel, determinacja i samodyscyplina. To był akurat koniec roku... tak, coś w stylu "Nowy Rok = nowy ja". Spojrzałem po prostu w lustro i uświadomiłem sobie, że staję się dorosłym, pełnoletnim facetem (18 lat), a mój wygląd zewnętrzny niestety nie zadowalał mnie. Wyglądałem jak mały chłopczyk. Kupiłem swój pierwszy karnet na siłownię, u boku był mój starszy brat, który we wszystko mnie wprowadził — powiedział Adam Podwapiński.
Adam Podwapiński musi przejść operację
Uczestnik "Hotelu Paradise 6" dalej zaznaczył, że prawie 10 lat temu dbanie o swoje ciało na siłowni nie było aż tak popularne.
- W tamtych czasach fitness nie był tak popularny i cała wiedza pochowana była na forach dyskusyjnych. Mimo wielu przeszkód zawsze wracałem na salę treningową i ze zdwojoną mocą nadrabiałem straty. Jestem idealnym przykładem, aby nigdy, ale to nigdy się nie poddawać i nieważne co mówią inni, robić swoje pnąc się na szczyt. A jeśli ktoś nie wierzy lub chciałby się przekonać, będzie miał okazję. W bieżącym miesiącu mam operowane pierwsze kolano, pół roku później drugie. Pokażę wam moją wolę walki — dodał uczestnik.
Poniżej możecie zobaczyć metamorfozę Adama. Na zdjęciu po lewej stronie ma 18 lat i waży 67 kg, na zdjęciu po prawej - 27 lat i 101 kg.
Jak się okazuje, uczestnik już nie pierwszy raz spotyka się z podobnymi kontuzjami.
- Kilka lat temu miałem podobne kontuzje i nie raz zdarzało się przyjść na siłownię o kulach z nogą w gipsie i wykonać zaplanowany trening. Aktualnie mija 9. rok jak trenuję. Było wiele upadków i wzlotów, ale nigdy nie odpuściłem — wyznał w rozmowie z nami.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Julia Wieniawa apeluje o pomoc. Jej przyjaciel walczy z poważną chorobą
- Czesław Mozil zdradził przepis na udany związek. "Balowaliśmy i biegaliśmy na bieżni"
- Syn Justyny Steczkowskiej w ogniu pytań. Co najbardziej denerwuje go w mamie?
Autor: Aleksandra Czajkowska
Źródło zdjęcia głównego: TVN