Marika Worach z 5. edycji "Hotelu Paradise" jest w ciąży. Uczestniczka show pochwaliła się radosną nowiną. Pokazała kilka zdjęć z brzuszkiem. Mery ma przy sobie ukochanego, z którym założy rodzinę. Napisała wzruszające wyznanie. W przeszłości Marika straciła ciążę. To wydarzenie odbiło się na jej życiu. Teraz otrzymała kolejną szansę od losu.
Marika Worach pokazała w "Hotelu Paradise" silny charakter, ale też wrażliwość. Nie od razu ujawniła wszystko ze swojego życia. Uczestnicy musieli zdobyć jej zaufanie, by dowiedzieć się, jaka naprawdę jest. W przeszłości miała narzeczonego, z którym czekała na dziecko. Jej historia nie zakończyła się happy endem. Udział w "HP" rozpoczął nowy rozdział w jej życiu, które idzie ku lepszemu.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
"Hotel Paradise". Marika Worach jest w ciąży
Marika nie ukrywa swojego szczęścia. Właśnie poinformowała fanów o swoim błogosławionym stanie.
"Jest jedna miłość, która nie liczy na wzajemność, nie szczędzi ofiar, płacze a przebacza, odepchnięta wraca. Rozpoczęłam nowy rozdział, pełen poświęceń, miłości i walki o każdy lepszy dzień. Większego szczęścia na te walentynki nie mogłabym sobie wyobrazić, oficjalnie będę mamą" - pochwaliła się na Instagramie.
Marice gratulacje składają uczestnicy programu "Hotel Paradise". Jakiś czas temu Mery pierwszy raz pokazała swojego partnera. Wyznała też, że będą to jej pierwsze walentynki z ukochanym. Dodała, że w końcu przyszedł na nią czas i odnalazła miłość, w którą tak długo wierzyła.
Marika Worach z "Hotelu Paradise" o utracie pierwszego dziecka
Marika zdobyła się na szczere zwierzenie w wywiadzie dla cozatydzien.tvn.pl. Gdy była w pierwszej ciąży, straciła ją w zaawansowanym etapie. Serce dziecka nagle przestało bić. Mery wspomina, że przez moment była najszczęśliwszą kobietą na świecie, bo bardzo pragnęła dziecka. Po tej stracie nazwała się "wrakiem człowieka". Uczestniczka "HP" opowiedziała o tym, jak poradziła sobie z tragedią. Uratowała ją wiara w Boga.
- Spotykałam wtedy bardzo wiele kobiet, które też spotkała taka tragedia. Chodziłam też do lekarza, bo wiedziałam, że nie jestem w stanie sobie sama z tym poradzić [...] Wiele osób pytało mnie wtedy: "I gdzie jest teraz ten twój Bóg?". Myśleli, że naruszą tę moją pieczęć bezpiecznej wiary, ale odpowiadałam, że właśnie w tym wszystkim jest Bóg. Najwidoczniej to nie było mi pisane na tamten moment, może to nie była też ta właściwa osoba, z którą miałam mieć dzieciątko. Może nie byłabym w stanie wychowywać sama tego dziecka, jeśli urodziłoby się chore. Nie mam pojęcia — wyjaśniła w wywiadzie z nami.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.
- Magda Łucyan urodziła. Gwiazda TVN pokazała zdjęcie niemowlaka
- Sharon Stone pochowała brata. To kolejna tragedia w rodzinie aktorki
- Natalia Kukulska świętuje urodziny ukochanego. "Rocznica ślubu, urodziny i walentynki… ile można?"
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: TVN7