Marika była jedną z najbardziej lubianych uczestniczek ostatniej edycji "Hotelu Paradise". Swoją przygodę w programie zaczęła z Jayem, jednak dość szybko poróżniły ich poglądy na różne sprawy. Później Marika była w parach z innymi uczestnikami, m.in. z Sevagiem, Kubą czy Grzegorzami. Uczestniczka odpadła z programu, jednak po jakimś czasie do niego wróciła.
Marika z "HP" o relacji z Grzegorzem
Niestety, po powrocie nie udało się jej stworzyć stałej pary, dlatego, kiedy zrozumiała, że nie jest w stanie być z kimś tylko po to, żeby dojść do finału, postanowiła odpaść z programu na swoich zasadach, podchodząc do Jaya na Rajskim Rozdaniu, który jako jedyny miał stałą relację z Elizą i od początku było wiadome, że nie wybierze byłej partnerki.
Aleksandra Głowińska zapytała Marikę, czy było jej przykro, kiedy Grzegorz, z którym była w parze, wybrał Laurę, zamiast niej.
- To moja wina, mogę się od razu przyznać, ze względu na to, że ja cały czas mówiłam o Grzegorzu "Szaka-laka", bo ja czekałam bardzo na to, że pojawi się on kiedyś w hotelu. Co prawda mało osób w to wierzyło, bo odpadł na samym początku, bardzo szybko, ale cały czas ta energia nas przyciągała, żeby przyszedł i to nie pod względem relacji romantycznej, a typowo, stricte przyjacielskiej mi go tam brakowało - powiedziała Marika.
Zobacz wideo:
Marika z "HP" o nowym związku
Dalej dodała, że już na początku jasno powiedziała Grzegorzowi, że chciałaby stworzyć parę z Grzegorzem, który był na początku.
- Ja od razu Grzesiowi blondynowi powiedziałam, jaka jest sytuacja, że chciałabym zbudować tę relację przyjacielską z Grzegorzem. Kiedy Grzegorz "Szaka-laka" wrócił, Grzesio wiedział, że ja bym chciała być z nim w parze jako przyjaciele i tym samym, jako, że Laura była moją przyjaciółką powiedziałam, że to jest naprawdę dobra dziewczyna i żeby dbał mocno o nią, bo będą świetną parą. On się zgodził, ale i tak spędziliśmy ze sobą bardzo, bardzo dużo czasu - powiedziała uczestniczka.
Marika powiedziała, że jej rodzice zdążyli poznać Grzesia i bardzo go lubią. Przy okazji zdradziła, że ma kogoś.
- Moi rodzice kochają Grzesia, zdążyli go poznać prywatnie. Od tego czasu, kiedy był u mnie pierwszy raz moi rodzice powiedzieli, że nasze drzwi są dla niego zawsze otwarte, ja również u niego byłam, (...) ale u mnie teraz jest ktoś inny. Jestem w szczęśliwej relacji, coś tam się zaczęło dziać. Nie zapeszam, może to ten? To nikt z "Hotelu Paradise", ale co jest śmieszniejsze, zawsze mówiłam, że jeśli chciałabym mieć partnera, to na pewno nie medialnego, bo wiem, ile to po prostu czasu i życia zabiera tak naprawdę, a tu jednak jest to osoba, która w tym świecie żyje. Na razie jest to Pan Sekret - dodała Marika, jednak nie zdradziła tożsamości swojego partnera.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Edyta Górniak atakuje Elżbietę Zapendowską. Trenerka odpowiada [TYLKO U NAS]
- Julia z "Top Model" reaguje na hejt. Okładka z jej zdjęciem jest zamazywana sprayem [TYLKO U NAS]
- Była żona księcia Kataru nie żyje. Kasia Gallanio miała polskie korzenie
Autor: Aleksandra Czajkowska
Reporter: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: TVN7