Leon Myszkowski jest DJ-em. Syn Justyny Steczkowskiej zdradził, ile zarabia

Leon Myszkowski to syn Justyny Steczkowskiej
Leon Myszkowski to syn Justyny Steczkowskiej
Źródło: MW MEDIA
Leon Myszkowski coraz lepiej radzi sobie w polskim show-biznesie. Syn Justyny Steczkowskiej poszedł w ślady słynnej mamy i obecnie jego życiem zawodowym rządzi muzyka. 22-latek podczas ostatniego Q&A zdradził fanom, ile zarabia pracując jako DJ.

Leon Myszkowski to najstarsze dziecko Justyny Steczkowskiej. Chłopak dorastał w świetle reflektorów i od małego był przyzwyczajany do życia w show-biznesie. Nic więc dziwnego, że dosyć szybko zaczął rozwijać swoją samodzielną karierę. W wieku zaledwie 16 lat wydał książkę "Kuchnia Leona. Gotowanie i inne zajawki". Syn piosenkarki był wówczas przekonany, że to właśnie z gastronomią zwiąże swoje życie zawodowe. Los jednak pokierował nim inaczej i dziś Leon Myszkowski utrzymuje się z pracy DJ-a.

Leon Myszkowski w ogniu pytań w cyklu "Jacy rodzice, takie dzieci?"
Leon Myszkowski w ogniu pytań w cyklu "Jacy rodzice, takie dzieci?"

Leon Myszkowski zdradził, ile potrafi zarobić jako DJ

Leon Myszkowski od kilku lat realizuje się w muzyce. Syn Justyny Steczkowskiej niedawno w rozmowie z Aleksandrą Czajkowską przyznał, że dosyć szybko odnalazł się w nowej pracy, a pierwsze współprace nawiązał jeszcze zanim stał się pełnoletni.

- Zacząłem grać jako DJ, dostałem pierwszy mały kontroler i występowałem na różnych urodzinach, imprezach szkolnych, ponieważ ciężko jest grać w klubach, mając poniżej 18 lat. Później przez różne znajomości udało mi się znaleźć w klubie, jednym, drugim i kolejnym, bo to dość hermetyczna branża. Jeśli dobrze coś robisz, to szybko się rozchodzi — powiedział.

22-latek nie zwalnia tempa i ma już spore grono fanów, których bardzo interesuje nie tylko jego życie prywatne, ale właśnie też zawodowe. Podczas ostatniego Q&A na Instagramie Leon Myszkowski przyznał, że ma bardzo napięty grafik i w pracy spędzi także Sylwestra. Przy okazji zdradził, że pojedzie wówczas do Zakopanego.

Jeden z fanów postanowił zapytać muzyka o zarobki. Leon Myszkowski przyznał, że wszystko zależy od indywidualnych stawek, jednak zdecydował się podać swój własny cennik.

"To zależy od stawek. Każdy z DJ-ów ma swój cennik. +/- można powiedzieć, że w weekendy 800 - 1200 złotych za imprezę" - wyjawił.

Leon Myszkowski nagrał piosenkę ze swoją mamą Justyną Steczkowską

Leon Myszkowski i Justyna Steczkowska nagrali wspólnie utwór, który miał premierę podczas ostatnich wakacji. Syn piosenkarki w rozmowie z Aleksandrą Czajkowską przyznał, że pomysł był impulsem chwili.

- To był spontaniczny pomysł tak jak większość pomysłów, mieliśmy dziurę wydawniczą, nadchodziły wakacje, zaczynaliśmy od robienia muzyki mocnej, klubowej, która generalnie nie jest muzyką, którą można usłyszeć w radiu. Zaczęliśmy się zastanawiać nad tym, żeby latem wydać kilka piosenek w innym klimacie. Już mieliśmy gotowy podkład i musieliśmy znaleźć wokalistkę. Szukaliśmy i w końcu Michał zapytał o moją mamę. Zadzwoniłem, pogadaliśmy, mama zgodziła się w sumie od razu — wyjaśnił.

Co ciekawe, to właśnie dzięki temu Leon Myszkowski po raz pierwszy miał okazję wystąpić wspólnie z mamą na scenie. 22-latek przyznał, że jako dziecko towarzyszył jej w trasach koncertowych, jednak trzymał się na uboczu.

- Jeździłem czasem z mamą na koncerty, pomagałem tam przy różnych rzeczach, jak noszenie walizek, wożenie kabli, pełen wachlarz (...) Mama jest mamą w domu, w pracy jest Justyną Steczkowską. Jak ma być coś zrobione, to ma być zrobione, raczej rzeczowo - dodał.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: MW MEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości