Maciej Drosio o tym, czym zajmował się przed "HP". "Zostałem dwukrotnie oszukany"

Maciej Drosio z "Hotelu Paradise 6"
Maciej Drosio z "Hotelu Paradise 6"
Źródło: TVN
Maciej Drosio jest jednym z uczestników nowego sezonu "Hotelu Paradise". W 6. edycji nie zagrzał miejsca zbyt długo i odpadł po pierwszym Rajskim Rozdaniu, ale nadal nie wiemy, jak potoczą się jego dalsze losy. Maciej Drosio w rozmowie z Dominiką Kowalewską opowiada o swoim doświadczeniu z modelingiem. Okazuje się, że uczestnik spał na podłodze w londyńskim mieszkaniu oraz dwukrotnie padł ofiarą oszustwa.

"Hotel Paradise 6" dopiero się rozkręca. Mieszkańcy panamskiego raju mają za sobą pierwsze Rajskie Rozdanie, po którym hotel opuścił Maciej Drosio. Doszło do tego za sprawą spisku, którego pomysłodawcami i realizatorami byli Adam oraz Grzegorz. Panie jednak nie były zadowolone z takiego obrotu spraw. Szczególnie Wiktoria, która wiązała z Maciejem swoje programowe nadzieje. Uczestniczki od razu zwróciły uwagę na nietypową urodę mężczyzny, szczególnie na jego zaskakująco niebieskie oczy. Maciej Drosio, zanim wylądował w Panamie, stawiał pierwsze kroki w wielkim świecie mody. Nie były one jednak najłatwiejsze, o czym opowiada w rozmowie z nami.

"Hotel Paradise". Maciej Drosio został dwukrotnie oszukany w Londynie

"Hotel Paradise". Maciej Drosio został dwukrotnie oszukany w Londynie

Maciej dołączył do uczestników "Hotelu Paradise" w drugim odcinku. Widzowie dowiedzieli się wówczas, że uwielbia podróże i jest poliglotą - posługuje się aż siedmioma językami: angielskim, hiszpańskim, portugalskim, chińskim, rosyjskim, niemieckim i polskim. Ponadto udział w "Hotelu Paradise" nie był dla niego pierwszym doświadczeniem medialnym - brał udział w sesjach zdjęciowych oraz pracował na planach filmowych.

Pasją Macieja jest również modeling. Mężczyzna ma za sobą pierwsze doświadczenia, jednak nie wspomina ich najlepiej. W rozmowie z Dominiką Kowalewską opowiada o tym, jak wyjechał do Wielkiej Brytanii niedługo po maturze.

- Wszystko zaczęło się w 2018 roku. Od małego byłem fanatykiem podróży i poznawania nowych kultur, toteż postanowiłem spróbować smaku życia za granicą. Dosłownie parę dni po maturze, żądny przygód i zawojowania świata, wypełniony młodzieńczą energią, zdecydowałem się wyjechać do Londynu. Podjęta decyzja była nad wyraz spontaniczna, nie dość, że brak funduszy i pracy czekającej na mnie na miejscu, to w dodatku bez dachu nad głową. Za pomocą aplikacji internetowej, szczęśliwie natrafiłem na dobrego człowieka, który zgodził się udostępnić mi kawałek swojej podłogi w salonie. Nocą dzieliłem ją z kilkunastoma imigrantami w podobnie ciężkiej sytuacji. Bez grosza przy duszy, usilnie pragnąc zrealizować marzenia, obrałem za cel, wyrwać się z tego miejsca i podnieść standard swojego życia. Byłem zdesperowany podjąć się jakiejkolwiek pracy, gdziekolwiek się dało - przyznaje Maciej Drosio. Uczestnik "Hotelu Paradise" został przyjęty do kawiarni prowadzonej przez Polkę, jednak kontakt z klientami utrudniała mu bariera językowa.

- Z początku, z uwagi na moją licha znajomość języka angielskiego, przeżyłem mnóstwo szorstkich momentów. W mojej pamięci cały czas pozostają niezliczone momenty, kiedy nie potrafiłem zrozumieć i poprawnie przyjąć zamówień. Kawiarnia znajdowała się w najbardziej ruchliwym miejscu w Londynie. Spieszący się klienci często uciekali się do werbalnej agresji i wzywania menadżera - dodaje.

Maciek z "Hotelu Paradise"
Maciek z "Hotelu Paradise"
Maciek z "Hotelu Paradise"
Źródło: fot. Michał Ignar

Brak odpoczynku i trudne warunki pracy zmobilizowały go do poszukiwań. Trafił na ogłoszenie naboru do agencji modelingowej i bez większego zawahania wysłał kilka zdjęć. Nie zakładał, że może paść ofiarą oszustwa.

- Bez wahania wysłałem parę zdjęć i błyskawicznie otrzymałem telefon zwrotny. Przez telefon zaproszono mnie na rozmowę w cztery oczy. Po wyszukaniu lokacji w internetowych mapach wpadłem już w pierwsze niedowierzanie, ponieważ adres znajdował się w jednej z najbardziej luksusowych dzielnic Londynu, co więcej na 30 piętrze drapacza chmur - wspomina.

Zachowanie rekruterki nie wzbudziło w Macieju podejrzeń.

- Otworzyła katalog, gdzie pokazywała modeli tej agencji, pracujących dla największych światowych projektantów, wspominając, że bez cienia wątpliwości mam warunki być jednym z nich, ale brakuje mi jednej rzeczy- profesjonalnych zdjęć portfolio, które można by im przedstawić - mówi.

Maciej Drosio skorzystał z oferty rekruterki, która zaproponowała sesję zdjęciową z zaprzyjaźnionym fotografem. Jednak cena była na tyle wysoka, że mężczyzna wydał całe zaoszczędzone pieniądze.

- W impulsie chwili i wizji wielkich marzeń w głowie nawet nie przekalkulowałem sytuacji, tylko bez wahania wyciągnąłem kartę z ręki i wydałem całe oszczędności. [...]. Kiedy dostałem zdjęcia, łzy spłynęły po moich polikach strumieniami. Zrozumiałem wtedy, co było grane i że to wszystko było jednym wielkim spiskiem i oszustwem. Doznałem załamania i na parę miesięcy zaprzestałem szukania jakichkolwiek możliwości na polepszenie mojej sytuacji życiowej. Ten cios poniżej pasa sprawił, że straciłem w pewnym sensie poczucie własnej wartości i pewność siebie - zdradza.

Maciej jeszcze raz próbował szczęścia i zdecydował się na drugą sesję zdjęciową, ale ponownie okazało się, że zdjęcia wyszły bardzo źle, a ich koszt był ogromny. Poczuł się kolejny raz oszukany.

"Hotel Paradise". Maciej Drosio o karierze w Polsce. Był na castingu do "Top Model"

Maciej Drosio wrócił do Polski i postanowił spróbować swoich sił na rodzimym podwórku.

-Zacząłem wysyłać foto zgłoszenia do topowych warszawskich agencji. Jedna z nich zaprosiła mnie na casting do swojej siedziby i od tamtego czasu brałem udział w kilkudziesięciu profesjonalnych sesjach, jak i pokazach mody w wielu krajach świata między innymi Polsce, Wielkiej Brytanii czy Chinach - mówi.

Uczestnik "Hotelu Paradise" próbował swoich sił w "Top Model". Pojawił się na castingu do 8. edycji programu.

- Uważam, że dobrze się stało, że nie przeszedłem do dalszych etapów, bo nie byłem na to gotowy mentalnie. Tym razem czuję się gotowy zarówno mentalnie jak i fizycznie, aby postawić stopy w wielkim świecie mody. Spełnić swoje marzenia modelingowe - przejść się na pokazach największych światowych projektantów podczas fashion weeków. Kolejna edycjo "Top Model": pasmo porażek wykreowało mnie jako silnego mężczyznę, który jest gotowy na sukces - nadchodzę w końcu po swoje! - dodaje..

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Przeczytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości