Sandra Madera i Mateusz Chłopek razem przekroczyli bramy "Hotelu Paradise". Większość uczestników jednak nie wierzyła, że mogli szczerze się sobą zainteresować niemal "od pierwszego wejrzenia". Programowe życie szybko to jednak zweryfikowało. Doszło do zbliżenia, wielu poważnych rozmów, dywagacji na temat przeprowadzek czy deklaracji. Niestety sielanka nie trwała długo.
Sandra Madera z "Hotelu Paradise" ostro o zachowaniu Mateusza
Od kilku odcinków, smutnym zrządzeniem programowego losu, Sandra i Mateusz nie dzielili wspólnego łoża. Choć wstępnie deklarowali, że chcą do siebie wrócić, każdy dzień działał na niekorzyść. Na horyzoncie pojawiła się również Karolina, która co prawda zadeklarowała, że nie chce Sandrze i Mateuszowi wchodzić w drogę, jednak Mateusz podczas Rajskiego Rozdania wypowiedział się o niej tak, że zostawiło to "otwartą furtkę na wszystkie możliwości".
Niedługo później mogliśmy zobaczyć moment, w którym Sandra wyznaje Mateuszowi, że czuje do niego coś więcej. Ten natomiast reakcją zaskoczył większość widzów. Nie odpowiedział byłej partnerce tym samym, a nawet, ostatecznie zostawił ją w pokoju w złości, trzaskając za sobą drzwiami. To rozpoczęło medialne kłótnie między uczestnikami. Sandra Madera postanowiła bowiem, że nie pozostanie bierna na oskarżenia Mateusza.
"Wybielasz się, mówiąc, że to Kuba przekręcił twoje słowa. Szkoda, że zapominasz, że ja też zostałam przez niego wprowadzona w błąd. Uważam, że zdecydowanie nie muszę cię stawiać w niekorzystnym świetle, bo sam doskonale sobie z tym radzisz. Zobaczymy w przyszłym tygodniu czy uczucia do mnie są dla ciebie przeszkodą, w jak to ładnie ująłeś w piątkowym odcinku 'sprawianiu, żeby Karolina się dobrze tam czuła'. Chcę też zaznaczyć, że nie mam jej za złe i nie będę robić 'dram' dla zasięgów jak niektórzy" - zaczęła.
Sandra i Mateusz z "Hotelu Paradise" kłócą się w mediach. To koniec ich relacji?
W kolejnych InstaStories Sandra zasugerowała również, że Mateusz zaczął konkurować z Wojtkiem i zazdrościł mu, że aż dwie uczestniczki okazują mu wiele zainteresowania.
"Co do udostępnienia mojej wizytówki. Strzał w kolano. Sam na swojej mówisz, że jesteś bad boyem, a etap romantyka masz za sobą. Powiedzieć można wiele, ale kiedy w grę wchodzą uczucia, żadna strategia nie gra roli. Z tym straszeniem Karoliny to też nieźle odleciałeś. Myślę, że po tym, jak się zachowujesz w programie, nie tylko Karolina się wystraszyła, ale większość lasek przed TV. *Nie Karolina, a rywalka w walce o Pana Mateusza! Chyba zazdrość do Wojtka ci się wkręciła do tego stopnia, że też chciałeś, żeby 2 dziewczyny się o ciebie ubiegały" - dodała.
To jednak nie wszystko. Sandra Madera w ostrych słowach zaznaczyła, że nie podoba się jej zachowanie programowego partnera, oraz że przez ich medialne batalie, musi na jakiś czas zniknąć z działalności internetowej.
"Mati jak typowy narcyz próbujesz odwrócić kota ogonem. Fajnie, że wrzuciłeś filmy z setek jako dowód. Szkoda, że były to setki z pierwszego tygodnia. Nikt po tygodniu znajomości nie mówi o uczuciach, bo to przychodzi z czasem. Na początku jest pociąg fizyczny. Super, że po tygodniu miałeś już 'motyle w brzuchu'. Szkoda, że tak szybko ci odleciały. Nie będę więcej odpowiadać na durne zaczepki. Wyśmianie moich uczuć w programie to jedno, ale to, jak Mateusz próbuje wmówić, że były udawane, to już cios poniżej pasa. Nawet nie wiem, jak to skomentować... Tyle miałam do powiedzenia. Boli mnie, że osoba, do której coś czułam, próbuje mnie zniszczyć, żeby ratować swój wizerunek. Chciałabym trochę odpocząć od social mediów, bo trochę mnie cała sytuacja przerasta. Trzymajcie się, dbajcie o siebie i o swoich bliskich!" - zakończyła.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Legendarny John Amos nie żyje. Zmarł 45 dni temu. Zdruzgotana córka wciąż nie wie, co się stało
- Ania Rusowicz wzięła ślub. Na ceremonii nie pojawił się pan młody
- Bliscy Rafała Zawieruchy zdecydowali się na wyjątkowy gest. Otworzyli rodzinny dom dziecka
Autor: Dagmara Olszewska-Banaś
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe