Agnieszka Miezianko nie wahała się długo i wprowadziła się do Włocławka, by pracować nad relacją z Kamilem. Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" kupiła mieszkanie w Białymstoku, ale bez żalu zostawiła je i pracę w banku dla bajkowej wizji życia z Kamilem. Gdy się rozstali, okazało się, że nie wszystko dla Agnieszki po powrocie do domu było takie samo. Jak teraz wygląda jej codzienność?
Agnieszka ze "ŚOPW" o powrocie do Białegostoku po rozstaniu z Kamilem. Co zmieniło się w jej życiu?
Nowe mieszkanie Agnieszki w Białymstoku długo na nią nie czekało. Żona Kamila już się w nim urządziła. Zostały jej tylko detale, by mogła się nim w pełni cieszyć. W naszym wideo możecie zobaczyć fragment jej pokoju. Agnieszka opowiedziała, czy udało się jej wrócić do poprzedniej pracy.
- Nie wróciłam do starej pracy. Moja szefowa nie do końca fair się zachowała. Przed kamerami mówiła, co innego. Przejście z jednego oddziału do drugiego musiałam sobie sama załatwić, a wracając do Białegostoku, wiedziałam, że nie chcę wrócić do tego samego oddziału. Teraz pracuję gdzie indziej, też w bankowości. Wyszło mi to na dobre, bo więcej zarabiam, robię zupełnie inne rzeczy, rozwijam się, a nie stoję w miejscu tak jak wcześniej - wyjaśniła.
Agnieszka jest coraz bardziej aktywna w mediach społecznościowych. Czy widzi siebie w roli influencerki?
- Próbowałam, naprawdę próbowałam. Ale jeszcze nie potrafię. Przede wszystkim nie czuję się żadną gwiazdą. Nie czuję się w żaden sposób wyjątkowa i też nie chcę być znana tylko z tego, że wzięłam ślub. Ja naprawdę jestem nieśmiałą osobą, mimo tego, że tego nie widać. Naprawdę mam bardzo niską samoocenę, więc dobrze na mnie wpłynęło to, że tylu ludzi pisze o mnie pozytywnie. "Fani" przyjeżdżają do mnie do Białegostoku, z częścią już się widziałam. Nie jestem taka straszna, jak o sobie myślałam, chociaż trochę podwyższyłam sobie samoocenę - opisuje.
Żona Kamila ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wyjaśniła, skąd wziął się ten brak pewności siebie. Zdradziła, że wiele kobiet pisze do niej z podobnymi przeżyciami.
- To kwestia wcześniejszych związków. Wybierałam zawsze złych facetów. Myślę, że to rzutuje na każdą kobietę. Po finale mnóstwo kobiet do mnie napisało. Wyznały, że miały podobną historię, że rzuciły dla kogoś całe swoje życie, że widzą we mnie siebie. To jest fajne, że ludzie potrafią otworzyć się przede mną i powiedzieć takie rzeczy. Nie jestem sama w takich sytuacjach - zapewnia Agnieszka.
Czy Agnieszka ze "ŚOPW" spotyka się z byłym uczestnikiem show?
Agnieszka w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl opowiedziała również o swoim życiu uczuciowym. Powiedziała, co jest plusem ślubnego eksperymentu.
- Jestem szczęśliwa. Na tę chwilę nie mam nikogo, o kim mogłabym powiedzieć, że jestem zakochana. Oczywiście poznaję nowych ludzi i spływa do mnie wiele pozytywnych wiadomości od mężczyzn. Może któregoś sobie wybiorę (śmiech). A tak poważnie, to też myślę, że to nie jest dobry czas. Teraz jest tyle szumu, tyle chaosu wokół mnie i tej całej sprawy ze ślubem, rozwodem. Myślę, że to byłoby po prostu nie na miejscu. Nie jestem zamknięta na nowe relacje, ale teraz po prostu nie mam takiego parcia, jak wcześniej. Teraz uczę się żyć swoim życiem, moim szczęściem i nie szukam na siłę tego związku. Nauczyłam się, że potrafię być sama, więc to jest plus eksperymentu - deklaruje.
We wspólnej rozmowie z Kamilem dla naszego serwisu Agnieszka zdementowała plotki o związku z którymś z byłych uczestników show. Żona Kamila zażartowała z sugestii internautów.
- Z tego, co czytałam, to jestem w związku z kimś z wcześniejszej edycji. Tylko jeszcze nikt mi nie powiedział z kim. Dementuję plotki: nie jestem w związku z żadnym uczestnikiem. Fakt, że poznałam kilku uczestników, z niektórymi pisałam na Instagramie, ale żeby wpasować się w jakąś grupkę, to jeszcze za wcześnie - zapewnia.
Posłuchajcie, co Kamil miał do powiedzenia o uczestnikach poprzednich edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Obejrzyjcie naszą rozmowę.
Poniżej zdjęcie Kamila z uczestnikami poprzednich edycji. Na wspólnej wycieczce znaleźli się Agnieszka Łyczakowska i Wojtek Janik, Iga Śmiechowicz, Jacek Wojciechowski oraz Joanna Lazar.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Julia z "Top Model" reaguje na hejt. Okładka z jej zdjęciem jest zamazywana sprayem [TYLKO U NAS]
- Wiktor Zborowski miał operację. Krystyna Janda skomentowała stan zdrowia aktora
- Sara Egwu-James wzięła udział w amerykańskim "Mam talent!". Jak jej poszło?
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło: cozatydzien.tvn.pl
Źródło zdjęcia głównego: Instagram @malamizii