"Ślub od pierwszego wejrzenia" to program, który od lat bije rekordy popularności. Swą premierę miał w 2016 roku i od tego momentu nie znika z anteny. Widzowie w całym kraju z zapartym tchem śledzą poczynania uczestników poszukujących stabilnych, opartych na zrozumieniu relacji. Justyna Hołubowicz, która wzięła udział w najnowszej edycji show wzbudziła ogromne zainteresowanie, co skończyło się dla niej jednak dużym stresem związanym z internetową kradzieżą tożsamości.
"ŚOPW" - Justyna z 8. edycji padła ofiarą kradzieży wizerunku
"Ślub od pierwszego wejrzenia" od lat budzi sensację wśród widzów. Uczestnicy programu, którzy biorą udział w miłosnym eksperymencie, często zyskują ogromną rozpoznawalność, ale też muszą zmierzyć się z wieloma sytuacjami, które wychodzą poza ich strefę komfortu.
Niemiła sytuacja spotkała ostatnio Justynę Hołubowicz, która wzięła udział w 8. edycji "ŚOPW". Uczestniczka programu, tuż po emisji pierwszego odcinka, przyciągnęła uwagę wielu obserwatorów, którzy masowo zaczęli odwiedzać jej konto w mediach społecznościowych. Na Instagramie pojawił się również profil sygnowany nazwiskiem kobiety, pod którym znalazły się różne fotografie pochodzące z prawdziwego konta Justyny. Uczestniczka natychmiast zareagowała na próbę podszycia się pod jej osobę i wydała oświadczenie, które znalazło się na instastory.
"To nie jest mój profil. Ja tego nie zakładałam i proszę o zaprzestanie kopiowania moich zdjęć, wizerunku i usunięcie najlepiej. A Ci, co to widzą niech to zgłoszą. Nie jestem żadną gwiazdą, osobowością ani celebrytką" - napisała.
Wypowiedź Justyny ze "ŚOPW"
Justyna Hołubowicz na swoim instagramowym koncie postanowiła odnieść się do sprawy. W sieci udostępniła nagranie, w którym wyjaśnia, że nie wyraziła zgody na tworzenie profili z jej wizerunkiem, a także zaznaczyła, że zdjęcia znajdujące się na profilu są skopiowane z jej oficjalnego konta w mediach społecznościowych.
Uczestniczka "ŚOPW" zaznaczyła również, że nie czuje się celebrytką, dlatego niezwykle ceni swoją prywatność i pragnie, aby to się nie zmieniło. Według niej jest "zwykłą dziewczyną" i nie rozumie tego typu działań skierowanych w jej stronę. Na koniec dodała także, że po zaistniałej sytuacji czuje niesmak.
"Profilu już nie ma. Taki czuję trochę niesmak powiem szczerze. Bo ja jestem zwykłą dziewczyną, co wychodzi z domu bez make-up'u, w podartych dresach I z niewyjściową fryzurą z psem na spacer" - stwierdziła.
Przy okazji Justyna pokazała, że od czasu programu postanowiła zmienić lekko kolor włosów i przeszła małą metamorfozę. W jaśniejszych pasmach jest jej bardzo do twarzy.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Zobacz też:
- Justin Bieber zawiesza karierę. "Potrzebuję zająć się moim zdrowiem"
- Dominika Gwit pochwaliła się metamorfozą w ciąży. "Dzieciątko rośnie, a ja maleję"
- "London Bridge is down". Plan przygotowany na wypadek śmierci królowej Elżbiety II
Autor: Julia Sadowska
Źródło zdjęcia głównego: TVN