Kulisy "Top Model". Oko widza nie jest w stanie dostrzec pewnych szczegółów. Zobaczcie film!

Tajemnice produkcji #4. Plan programu "Top Model"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl
#TAJEMNICEPRODUKCJI "Top Model" to kolejna odsłona cyklu wideo Kaliny Szymankiewicz. Wraz z ekipą cozatydzien.tvn.pl sprawdziła, jak naprawdę wygląda studio, w którym nagrywany jest panel jurorski. Nasza kamera zarejestrowała pokój reżysera i wnętrze busa, jakim uczestnicy transportowani są na zadania. Kierownik planu pokazał nam, czego oko widza nie zauważa na ekranie telewizora.

"Top Model" to program, który jest na antenie od 2010 roku. Po raz pierwszy fani tego formatu mogą zobaczyć, jak wygląda praca ekipy realizatorskiej. W 4. odcinku "Tajemnic produkcji" porozmawialiśmy z kierownikiem planu, który wyjawił nam pewne zaskakujące ciekawostki dotyczące samego studia, w którym nagrywany jest panel jurorski. Opowiedział również o swojej pracy z gwiazdami. Z kolei reżyser programu wpuścił nas do pokoju zwanego "reżyserką". Zaprowadził nas do "centrum dowodzenia" oraz poznał z panem Jackiem - kierowcą, który wozi uczestników "modelkobusem". Nie możecie tego przegapić!

Kulisy "Top Model". Kierownik planu pokazuje zakamarki, które mogą zaskoczyć widza!

Pojechaliśmy z kamerą do jednej z podwarszawskich miejscowości. W Sękocinie Starym mieści się studio TVN, w którym realizowane są różne telewizyjne formaty. Jednym z nich jest właśnie "Top Model". Na planie powitał nas jego kierownik - Piotr Dziwulski. Ekipa nazywa go Gustawem. Na co dzień czuwa również nad realizacją programu Kuby Wojewódzkiego. Gustaw przyznał, że ludzie na planie są jak jedna wielka rodzina. Nagrywanie tzw. panelu jurorskiego jest zawsze trudnym momentem, bo jeden z uczestników musi odpaść i nawet członkowie ekipy produkcyjnej bardzo to przeżywają.

Przez ostatni miesiąc więcej czasu spędzamy z naszymi uczestnikami niż z naszymi rodzinami. Cztery dni poprzedzające panel pracujemy bardzo intensywnie, to niestety od wczesnego ranka do późnego wieczora, a nawet do nocy [...] Żaden z dni nie jest taki sam. Zwiedzamy codziennie fantastyczne miejsca
- opowiadał o specyfice pracy kierownik planu.

Piotr "Gustaw" Dziwulski zdradził nam tajemnice studia. Okazało się, że na trasie: od pozycji uczestników poprzez wybieg aż do foteli jurorów są pewne strategiczne punkty, których nie widać na ekranie telewizora. Kierownik planu robi specjalne szkolenie również dla gości, którzy towarzyszą jurorom podczas panelu.

Dekoracja jest tak zbudowana, że nie widać pewnego schodka. To nie wszystko - jednak musicie to zobaczyć na własne oczy — sprawdźcie nasze wideo.

Przez tyle edycji nikomu nic się nigdy nie stało. Dbamy o to. Wszystko musi być bezpieczne i to jest też część mojej pracy
- podkreślił kierownik planu.
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Konrad Kozłowski czuwa nad reżyserią tego programu. Ale co to tak naprawdę oznacza? Reżyser kojarzy się bardziej z filmem, serialem... Każdy plan, nawet program telewizyjny musi mieć osobę, która zadba o wizję show.

Scenariusz jest z wielkim tytułem: "Improwizacja". Próbujemy przewidzieć, co w danym odcinku może się wydarzyć. Program ma charakter reality. Jesteśmy w reżyserce, którą tak naprawdę "wyciągnęliśmy" sobie z wozu, który obsługuje technologicznie całą produkcję. Ważne jest to, że dzisiaj jesteśmy w studio, a większość programu jednak dzieje się na zewnątrz, w domu "Top Model", gdzie to zupełnie inaczej wygląda
- wyjaśnił reżyser.
Kulisy programu "Top Model". Reżyser zdradza tajemnice
Kulisy programu "Top Model"
Kulisy programu "Top Model". Reżyser zdradza tajemnice
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Czym jeżdżą uczestnicy "Top Model"? Zajrzeliśmy do wnętrza "modelkobusa"

Reżyser pokazał nam samochód, w którym czekał już na nas kierowca, pan Jacek Jaskulski - od lat związany ze stacją TVN. To osoba, która wspiera uczestników i dowozi ich na czas w różne wyznaczone przez produkcję miejsca.

- Integruję się z nimi [...] Mamy przymrużenie oka od produkcji, że jak sobie już pogadają o zadaniach czy panelu, to na sam koniec włączamy im taką muzykę, żeby się troszeczkę odprężyli — opowiada w naszym materiale.

Podczas jazdy trąbią na nas, machają, robią zdjęcia przez okno, a jak stoimy w Warszawie, to podchodzą, robią sobie zdjęcia, pytają, czy mogą. Co roku bus jest inny i zwraca uwagę. Ludziom się podoba, robi wrażenie
- stwierdził pan kierowca.

Wnętrze samochodu zobaczycie w wideo.

"Tajemnice produkcji" to cykl wideo serwisu cozatydzien.tvn.pl, w którym odkrywamy, co dzieje się na planie seriali, filmów i najpopularniejszych programów telewizyjnych. Zapraszamy na rozmowy z twórcami, nie tylko reżyserami i aktorami, ale i ekipą realizatorską. Odkryj z nami tajemnice!

Jak w środku wygląda bus "Top Model"?
Jak w środku wygląda bus "Top Model"?
Jak w środku wygląda bus "Top Model"?
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Marcin Tyszka i Dawid Woliński wspominają początki "Top Model" i castingi

Marcin Tyszka przyznał, że biorąc udział w pierwszej edycji show, nie wiedział, czego się spodziewać.

- To były wielkie emocje... Myślę, że było dużo bardziej nerwowo, bo musieliśmy się wszyscy dotrzeć: jurorzy ze sobą, z ekipą. Uczestnicy też nie wiedzieli, czego się spodziewać, ponieważ nie widzieli innych edycji, więc tworzyliśmy ten program wszyscy razem. To były zupełnie inne czasy - powiedział.

Ja też wszedłem do "Top Model" z tego wielkiego świata mody i zupełnie inaczej wyobrażałem sobie, jak to ma wyglądać. Okazuje się, że w telewizji to się zupełnie inaczej przekłada. Na pewno zrobiliśmy kawał dobrej roboty. Stworzyliśmy całą masę gwiazd. Dzięki nam bardzo wiele znanych osób ze świata mody weszło do świata popkultury
- dodał Marcin Tyszka.

Najstarszy kandydat na uczestnika "Top Model" miał ponad 60 lat. To był mężczyzna z Krakowa, którego zapamiętał Dawid Woliński. Projektant mody wspomina emocje, jakie towarzyszyły mu na początku podczas realizacji show.

Pamiętam szalony pierwszy casting, który się odbył w Paryżu. Wtedy jeszcze nie pracowałem w telewizji, było to dla mnie duże wydarzenie. Pierwsza edycja: skandale jakieś się działy, wyczekiwanie na odcinek w napięciu, cały dom znajomych, wszyscy siedzą z popcornem
- śmiał się Dawid Woliński.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Źródło zdjęcia głównego: cozatydzien.tvn.pl

podziel się:

Pozostałe wiadomości