W sieci pojawiło się zdjęcie, które zaskoczyło internautów. Uczestniczka "Top Model" Nicole Akonchong sfotografowała się w objęciach popularnego muzyka. Zdjęcie i komentarze nie pozostawiają złudzeń - Nicole Akonchong jest zakochana.
Nicole Akonchong była finalistką 10. edycji "Top Model". Dziewczyna o egzotycznej urodzie zawładnęła sercami jurorów, dzięki czemu znalazła się w ścisłym finale. Najmłodsza uczestniczka sezonu była faworytką do zwycięstwa. Niestety w ostatecznym starciu, decyzją widzów, wygrała Dominika Wysocka. Nicole Akonchong nie spoczęła jednak na laurach i realizuje się jako modelka. Jak sama przyznała w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl, to "Top Model" zrobiło z niej modelkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"Top Model". Nicole Akonchong zakochana?
W mediach społecznościowych Nicole z "Top Model" pochwaliła się wpisem, który opublikował raper młodego pokolenia Smolasty. Na fotografii muzyk czule obejmuje uczestniczkę show, która fotografuje się w lustrzanym odbiciu. Zdjęcie opisano jedynie wymowną emotikoną serduszka.
Pod zdjęciem pojawiły się liczne komentarze zaskoczonych fanów, którzy dotychczas myśleli, że zarówno Smolasty, jak i Nicole Akonchong są w szczęśliwych związkach.
Jak wynika z publikowanych przez parę relacji, spędzają własnie czas na wspólnych, zagranicznych wakacjach.
Smolasty, a właściwie Norbert Smoliński, jest przedstawicielem artystów młodego pokolenia. Raper i producent muzyczny artystyczną drogę rozpoczął, mając zaledwie 19 lat. Od tamtej pory nieustannie pnie się po szczeblach kariery. W 2018 roku otrzymał nominację do nagrody muzycznej Fryderyki w kategorii fonograficzny debiut roku.
Artysta aktywnie prowadzi swoje media społecznościowe, które są dla niego kanałem wykorzystywanym zarówno do informowania o karierze, jak i do dzielenia się z fanami prywatnością. Fani ze szczególną ciekawością śledzą życie miłosne Smolastego.
Nicole z "Top Model" o karierze i ówczesnym partnerze
Nicole Akonchong była uczestniczką jubileuszowej, 10. edycji "Top Model". Gdy postanowiła spróbować swoich sił w programie, miała zaledwie 19 lat. Kobieta z miejsca zrobiła ogromne wrażenie zarówno na jurorach, jak i na widzach. Świetnie radziła sobie z zadaniami, co dało jej przepustkę do ścisłego finału. W nim zmierzyła się z Dominiką Wysocką i Julią Sobczyńską. Internauci prawie jednogłośnie wskazywali ją jako ewidentną faworytkę. Ostatecznie zwyciężczynią 10. edycji "Top Model" została Dominika Wysocka.
Nicole Akonchong w rozmowie z Aleksandrą Głowińską z cozatydzien.tvn.pl opowiedziała o karierze. Pracę w modelingu rozpoczęła bardzo wcześnie, mając 16 lat. Choć w sieci pojawiły się plotki, jakoby już wtedy miała na koncie ogromne sukcesy, okazały się one nieprawdą.
"No właśnie nie wiem, skąd się wzięła ta plotka, że ja robiłam nie wiadomo jaką karierę w modelingu we Włoszech. Tak naprawdę zaczęłam 'coś' robić, jak miałam 16 lat. Ale to były amatorskie sesje zdjęciowe robione przez koleżanki albo zdjęcia do okolicznych sklepów, które potrzebowały zaprezentować swoje produkty. Wszystko, czego się nauczyłam, nauczyłam się w programie. Po nim wszystko się zmieniło. Przed nim nie miałam nic. Teraz dostałam pracę, mam kontrakt z agencją, stałam się rozpoznawalna. Może bez udziału w programie też by mi się udało. Ale na pewno nie tak szybko i nie tak łatwo. Zawód modelki bardzo mi się podoba. Jestem zadowolona. Nie wyobrażam sobie, żeby robić w życiu coś innego. Jestem przekonana, że wybrałam dobrze" - powiedziała wówczas Nicole Akonchong.
W marcu finalistka "Top Model" była w związku z partnerem, który specjalnie dla niej przeprowadził się do Warszawy. Więcej o tej relacji przeczytacie na cozatydzien.tvn.pl:
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Marcela Leszczak zdradziła, ile waży. "Nie cieszę się z tego powodu"
- Syn Klaudii El Dursi pochwalił się wyrzeźbioną sylwetką. "Jaka matka, taki syn"
- Radosław Pazura zabrał żonę na kawę... do Gdyni. "Jedziemy na randkę"
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: x-news