Przed nami Ceremonia Miłości. Jest to najważniejsza część "True Love", podczas której uczestnicy decydują, z kim będą budować relację w najbliższych dniach. To też moment, w którym ktoś musi opuścić kolumbijski raj. Podczas poprzedniej Ceremonii Miłości z programem pożegnała się Karina. Kto tym razem opuścił "True Love"? Choć wydawałoby się, że niektóre pary były dosyć pewne swoich intencji, czekało nas niemałe zaskoczenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"True Love" – fragmenty odcinków
"True Love". Marcin i Oliwia zbudowali przyjacielską relację
Odkąd Kinga przestąpiła próg "True Love", znalazła się w kręgu zainteresowań mieszkańców kolumbijskiego raju. Mimo że dołączyła do wyspiarzy podczas pierwszej Ceremonii Miłości, stała się dla Filipa pierwszym wyborem. Kolejnego dnia Kinga i Filip oraz Sara i Marcin wybrali się na podwójną randkę. Podczas niej Marcin adorował Kingę, nie ukrywając, że jest nią szczerze zainteresowany. Para spędzała ze sobą dużo czasu, rozmawiając i dzieląc się życiowym doświadczeniem.
Toteż podczas kolejnej Ceremonii Miłości oczywiste było, że Kinga wybierze Marcina. Para kontynuowała rozwój relacji aż do imprezy nad basenem. Alkohol wyzwolił emocje i sprawił, że zabawa rozkręciła się na dobre. W trakcie harców Mateusz postanowił spontanicznie wskoczyć do basenu. Ku zaskoczeniu wszystkich, Marcin zareagował na to bardzo nerwowo. Zaczął krzyczeć na wyraźnie zdezorientowanego uczestnika i zarzucać mu, że nie wziął pod uwagę, że ktoś będzie musiał posprzątać farbę skapującą do basenowej wody. Nie obyło się bez interwencji pozostałych uczestników, którzy nie kryli zdziwienia. Jednak to, co wydarzyło się później, zaskoczyło wyspiarzy jeszcze bardziej.
Atmosfera wyraźnie zgęstniała, jednak wyspiarze postanowili bawić się dalej. Aż do czasu. Mateusz poprosił do tańca Kingę. Para świetnie się bawiła, aż tu nagle uczestnicy się poślizgnęli i z łomotem upadli na ziemię. Nic im się nie stało, a poza wybuchem gromkiego śmiechu, nie wyglądali na przejętych. W przeciwieństwie do Marcina, który zorientował się, co się stało i zareagował bardzo źle. Sytuacja odcisnęła piętno na relacji Kingi i Marcina. Z każdym kolejnym dniem ewentualne zalążki uczucia, które mogły pojawić się w sercu mężczyzny, zniknęły. Ostatecznie, mimo że Kinga chciała spróbować jeszcze raz, Marcin po dłuższym zastanowieniu odmówił.
Mężczyzna pogodził się z myślą, że opuści kolumbijski raj. Podczas pobytu w willi najlepszy kontakt złapał z Oliwią, która towarzyszyła mu w najtrudniejszych momentach, również po incydencie na sławetnym bikini party. Wówczas Marcin wyznał, że jest nią zainteresowany. Oliwia postanowiła, że będzie solidarna wobec Kingi i kategorycznie postawiła krzyżyk na ewentualnej miłosnej relacji z Marcinem. A mężczyzna powoli przygotowywał się do eliminacji. Nie zbudował relacji z żadną inną kobietą, toteż był przygotowany na najgorsze. Postanowił pożegnać się z Oliwią w wyjątkowy sposób. Przekazał jej koszulkę piłkarską ze swoim numerem i nazwiskiem.
Uczestniczka nie kryła łez. Widzowie zauważyli, że Oliwia i Marcin zbudowali piękną przyjaźń. Ale czy tylko?
"True Love". Kinga podgrzewa atmosferę
Po sytuacji nad basenem Kinga z "True Love" stała się wyjątkowo aktywna w sieci. Stworzyła widzom przestrzeń do wymiany poglądów na temat spektakularnej w skutkach kłótni. Kinga ostro ocenia zachowanie Marcina, nie pozostawiając pola do interpretacji. Nie ma co się dziwić — nie tylko Marcin, ale również jego koledzy, stawiali uczestniczkę w nieprzyjemnych sytuacjach. Między innymi wyśmiali ją podczas zabawy w "Prawda czy Wyzwanie". To nie przypadło kobiecie do gustu.
Kinga ponownie umożliwiła fanom zadawanie pytań. Większość z nich oczywiście dotyczy relacji z Marcinem i powodów tak nagłego jej zaniku. Widzowie sugerują, że pomiędzy uczestnikami doszło do czegoś, co nie zostało emitowane w telewizji. Kinga jednak twardo stoi przy swoim, chętnie rozwiewając wątpliwości internautów.
"Jak myślisz, dlaczego Marcin tak cię jakby 'znienawidził', po tym, jak sam zwalił na basenie? Ale to było niemiłe, jak cię traktował później. A zachwalał tylko Oliwkę, a ty wcale nie jesteś gorsza od niej. Słabe to" - napisał internauta.
Kinga odniosła się do wiadomości i przyznała, że Marcin faktycznie skupił się na relacji z Oliwią.
"Nie wiem. Mogę tylko odpowiadać za swoje słowa i czyny. Uważam, że nic takiego nie zrobiłam, by być w taki sposób traktowana. Widocznie mu się odkręciło i ukierunkował się na Oliwkę" - odpowiedziała.
Czy pomiędzy Oliwią i Marcinem narodziłoby się uczucie, gdyby dali temu szansę?
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- "Kuchenne rewolucje" w Mielcu – restauracja "Latające smaki"
- Węże 2023. Ogłoszono nominacje dla najgorszych polskich filmów. Rafał Zawierucha z osobną kategorią!
- Nana z "HP" pochwaliła się efektami metamorfozy. Jak sobie radzi po rozstaniu?
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: Materiały prasowe