Wiktoria z "Gogglebox" o trudnej walce o figurę, anoreksji i hejcie. "Patrzyłam w lustro i płakałam"

Wiktoria Gromadzka
Wiktoria Gromadzka z "Gogglebox. Przed telewizorem" o hejcie i walce z anoreksją
Źródło: Archiwum prywatne
Wiktoria Gromadzka to bohaterka "Gogglebox. Przed telewizorem" i życiowa partnerka Dominika Gumiennego, znanego z produkcji TTV. W jednym z odcinków kobieta przyznała, że jako nastolatka borykała się z hejtem, który doprowadził ją do niemal całkowitego wyniszczenia organizmu. W rozmowie z Dagmarą Olszewską opowiedziała o traumie sprzed lat i walce o powrót do zdrowia i normalności.

Problemy Wiktorii Gromadzkiej z akceptacją i nadmiernym odchudzaniem zaczęły się jeszcze w szkole podstawowej. To wtedy pierwszy raz usłyszała od swoich rówieśników krzywdzące słowa i wyzwiska. "Czułam się strasznie gruba, brzydka, bezwartościowa, jakby tylko to jak wyglądam się liczyło" - powiedziała. 

Wiktoria z "Gogglebox. Przed telewizorem" o hejcie 

Wiktoria niedawno wzięła udział w programie "99 gra o wszystko". Wykazała się sprytem i pokazała zamiłowanie do ruchu i zadań drużynowych. Choć sportem interesowała się od dziecka, w szkole podstawowej zaczęła przybierać na wadze. To wystarczyło, by dla niektórych rówieśników stać się obiektem hejtu i mowy nienawiści. 

-Wszystko zaczęło się w 5. klasie podstawówki, kiedy zaczęłam tyć. Byłam dzieckiem, nie zwracałam uwagi na to, jak wyglądam, ale rok później usłyszałam pierwsze komentarze dotyczące tłuszczu, nadwagi. Wtedy aż tak mocno mnie to nie przejęło, bo mówiły to koleżanki niby w formie żartu. Mimo to poczułam, że może chodzić o moją wagę i zaczęłam zwracać uwagę na swoją sylwetkę. Później usłyszałam, że część klasy, z którą nie miałam bliskiego kontaktu, mówi na mnie "kloc". Pamiętam, że jak wróciłam do domu, to po prostu patrzyłam w lustro i płakałam. Straciłam całą pewność siebie. Czułam się strasznie gruba, brzydka, bezwartościowa, jakby tylko to jak wyglądam się liczyło — powiedziała.

Uczestniczka "Gogglebox. Przed telewizorem" nie chciała być krytykowana i wytykana palcami. Postanowiła, że odmieni swój tryb życia. Niestety brak wystarczającej wiedzy na temat zdrowego odżywiania i właściwego odchudzania doprowadził ją do wyniszczenia organizmu. 

- Szybko powiedziałam sobie, że nigdy więcej nie będę ofiarą i nikt nie będzie się ze mnie śmiał. Chciałam pokazać im wszystkim, co potrafię. Nie miałam zamiaru się mścić, ale chciałam, żeby wszyscy ci, którzy sprawili mi przykrość byli w szoku i pożałowali tego, co mówili. Miałam w domu rowerek stacjonarny, więc postanowiłam sobie cel. Chciałam jeździć 10 km. Najpierw zajmowało mi to godzinę, później 45 minut a na końcu - 30 minut. Robiłam to codziennie, słuchając motywacyjnej muzyki. Potem robiłam brzuszki i kilka innych ćwiczeń. Dzięki temu w 6. klasie schudłam z 83 kg do 74 kg. Jadłam niemal tak samo, ograniczyłam trochę słodycze i dodałam wysiłek fizyczny. Choć wcześniej, mimo nadwagi byłam aktywna sportowo. Chodziłam na sks, jeździłam na zawody sportowe. Ale pamiętam, że nawet wtedy słyszałam dużo negatywnych komentarzy dotyczących naszej drużyny sportowej. Że są tam shreki, trolle, bo oprócz mnie były też trzy dziewczyny, które były większe, niż rówieśnicy. Mimo to w 6 klasie dostałam zaproszenie od trenera piłki siatkowej i koszykówki do trenowania w ich drużynie i podjęcia nauki w szkole sportowej. Waga nie przeszkadzała mi w byciu dobrym w sportach zespołowych, bo lubiłam to od dziecka, ale hejt był - wyjaśniła.

Anna Renusz z "Królowych życia" o nieśmiałości i udziale w programie "99 - Gra o wszystko"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Wiktora Gromadzka z "Gogglebox. Przed telewizorem" o bulimii i anoreksji

Wiktoria Gromadzka w rozmowie z nami wyznała, że najtrudniejszy czas zaczął się, gdy poszła do gimnazjum. To właśnie wtedy narzuciła sobie katorżniczą dietę, przez którą rozpoznano początki anoreksji.  

- W gimnazjum zaczął się czas, że chciałam jeszcze bardziej schudnąć, podobać się chłopakom. Miałam wrażenie, że tylko chude dziewczyny mogą im się spodobać. Więc oprócz wysiłku fizycznego dodałam dietę, która nie była zbyt mądra. Liczyłam kalorie, zaczęłam od 1800 kalorii dziennie, a skończyło się na tym, że jadłam 1000, 800, a nawet 600 kalorii w ciągu dnia. Uważałam, że im mniej jem, tym lepiej. To nie było rozważne, ale jako dzieci nie mieliśmy w szkole żadnych zajęć o odżywianiu. Większą wiedzę czerpałam z internetu, gdzie znalazłam grono innych dziewczyn cierpiących z powodu wyzwisk i tworzyłyśmy tam swoją grupę wsparcia i dopingowałyśmy się w tym. W efekcie zaczęła się u mnie anemia, problemy zdrowotne, początki anoreksji, potem bulimia i efekty jojo. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Później czytałam o świadomej aktywności fizycznej, zdrowym odżywianiu. Przez to, co się stało, zdobyłam ogromną wiedzę na ten temat, poszłam na AWF, bo chciałam dalej się uczyć i rozwijać zainteresowania - dodała uczestniczka.

Wiktoria z "Gogglebox. Przed telewizorem" o dietach 

Obecnie Wiktoria Gromadzka zajmuje się nauczaniem i propagowaniem zdrowego stylu życia. Jak przyznała w wywiadzie dla cozatydzien.tvn.pl, zależy jej na tym, by pokazać, jak ważny jest wzajemny szacunek i tolerancja. 

- Przetestowałam na sobie chyba wszystkie możliwe diety i w końcu wiem, co jest najlepsze i najzdrowsze dla mojego organizmu. Nauczyłam się słuchać tego, co podpowiada mi moje ciało i znalazłam złoty środek, by robić wszystko z głową. Zrozumiałam też, że nie wygląd jest w życiu ważny a zdrowie. Ciało jest "efektem ubocznym" zdrowego odżywiania i spędzania aktywnie czasu wolnego, wykonywania ćwiczeń. Dzięki byciu nauczycielem mogę inspirować i motywować dzieci, a także przekazywać im wiedzę. Zwłaszcza nastolatkom, bo wiem, jak istotne jest to w wieku dojrzewania i jaką krzywdę mogą wyrządzić rówieśnicy. Przekazuję wiedzę jak zdrowo i mądrze się odżywiać, ale także, jak trenować, żeby sobie nie zaszkodzić. Staram się nauczyć, że ważny jest wzajemny szacunek, tolerancja i to, żeby nie śmiać się z innych, nie wyzywać, bo nie każdy rodzi się z silnym charakterem i nie każdy poradzi sobie z wyzwaniem i ośmieszaniem w szkole — powiedziała w rozmowie z nami.

Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia sprzed metamorfozy i po:

Wiktoria Gromadzka przed metamorfozą
Wiktoria Gromadzka przed metamorfozą
Wiktoria Gromadzka przed metamorfozą
Źródło: mateiały własne
Wiktoria Gromadzka przed metamorfozą
Wiktoria Gromadzka przed metamorfozą
Wiktoria Gromadzka przed metamorfozą
Źródło: materiały własne
Wiktoria Gromadzka po metamorfozie
Wiktoria Gromadzka po metamorfozie
Wiktoria Gromadzka po metamorfozie
Źródło: materiały własne
Wiktoria Gromadzka po metamorfozie
Wiktoria Gromadzka po metamorfozie
Wiktoria Gromadzka po metamorfozie
Źródło: materiały własne

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum prywatne

podziel się:

Pozostałe wiadomości