Nie żyje dziennikarka Al-Dżaziry. Zginęła od strzału w głowę

Nie żyje dziennikarka Al-Dżaziry
Nie żyje dziennikarka Al-Dżaziry
Źródło: Pixabay
Szirin Abu Akleh była wieloletnią dziennikarką arabskiej telewizji Al-Dżazira. 51-latka zginęła od strzału w głowę podczas relacjonowania wydarzeń w mieście Dżanin na Zachodnim Brzegu. Katarskie media donoszą, że została "zabita z zimną krwią".

Szirin Abu Akleh przez wiele lat pracowała dla katarskiej stacji Al-Dżazira. Dziennikarka niedawno wyjechała relacjonować napiętą sytuację na Zachodnim Brzegu i zatrzymała się w mieście Dżanin. Serwis tvn24.pl podał, że w tej okolicy izraelskie wojsko przeprowadziło operację specjalną, która miała "zatrzymać podejrzanych o działalność terrorystyczną".

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na FB
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na FB

Nie żyje dziennikarka Al-Dżaziry. Zginęła podczas wykonywania pracy

Wkrótce potem doszło do wymiany ognia między wojskami izraelskimi i palestyńskimi, w wyniku których zmarła 51-letnia korespondentka telewizyjna. O śmierci swojej dziennikarki poinformowała Al-Dżazira za pomocą mediów społecznościowych. Szirin Abu Akleh zginęła w środę 11 maja podczas wykonywania swojej pracy.

Katarska stacja zapewniła, że Szirin Abu Akleh miała na sobie hełm ochronny oraz kamizelkę ze specjalnymi, dziennikarskimi oznaczeniami. Ministerstwo Zdrowia w Palestynie potwierdziło, że 51-latka zmarła, a po postrzeleniu jej w głowę została przewieziona do szpitala w stanie krytycznym. Ranny podczas wymiany ognia między wojskami został także jej towarzysz i producent telewizyjny Ali al-Samudi. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

STENKA_PROMO_30_FINAL_v2
Spot kampanii społecznej Playera i fundacji ITAKA z Danutą Stenką

Ambasada USA w Izraelu wzywa do dokładnego zbadania sprawy

Ambasador USA w Izraelu Tom Nides potwierdził, że Szirin Abu Akleh była obywatelką Stanów Zjednoczonych. Dyplomata wezwał do "dokładnego zbadania okoliczności śmierci" dziennikarki i zaznaczył, że zarówno strona izraelska jak i palestyńska przedstawiły dwie, odmienne wersje wydarzeń.

Serwis tvn24.pl zaznacza, że okoliczności śmierci 51-latki nie są jasne. Sama Al-Dżazira twierdzi, że Szirin Abu Akleh została zabita przez Izraelczyków, jednak do tej pory nie potwierdzono tych informacji. Asystentka ministra spraw zagranicznych Kataru, Lolwah Al-Khater poinformowała za to, że dziennikarka "została postrzelona w twarz".

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

podziel się:

Pozostałe wiadomości