Stuhralia w Krakowie - co się działo na festiwalu?
A teraz zapraszamy do Krakowa, gdzie odbył się festiwal poświęcony Jerzemu Stuhrowi. Dorobek wybitnego aktora, reżysera i pedagoga jest imponujący i bardzo różnorodny.
"Wśród przyjaciół rodziny powstała taka idea, że może by w okolicach rocznicy śmierci zrobić jakieś wspomnienie. W ten sposób pojawiła się idea festiwalu, który ma być nie tylko wspominaniem, ale w ogóle świętowaniem. Świętowaniem dzieła jego życia. Jerzy Sztur dostarczał nam przez kilkadziesiąt lat wiele radości, wiele przemyśleń i śmiechu i tego wszystkiego, z czym wiążą się jego dzieła. I w tych dniach chcemy się bardziej na tym skupić niż na smutku, że już go nie ma" - mówił Maciej Stuhr.
Olgierd Łukaszewicz mówił:
"Na pogrzebie Jurka nieopodal grobu podchodzi do mnie zasmucony pan i składa mi kondolencje, bo "odeszła pana połówka". Świadomie lub nie skleiliśmy się w wyobraźni widzów. Tak się składa, że opowieść nasza w "Seksmisji", niby żart bardziej o seksie, a to był żart z czasów naszej rzeczywistości" - dodał.
Jolanta Kwaśniewska w rozmowie z "Co za Tydzień" powiedziała:
"'Seksmisja' to jest film, który chyba najgłębiej jest w moim sercu, chociaż Jurek zagrał wiele wspaniałych ról i miałam szansę podziwiać go jako wybitnego aktora teatralnego, ale myślę "Seksmisja" i "Shrek" - dodała.
Podczas festiwalu Stuhralia odbyły się pokazy filmowe, koncerty, spotkania i dyskusje, a w Muzeum Podgórza otwarto wystawę poświęconą kilku pokoleniom rodziny Stuhrów. Barbara Stuhr w rozmowie z nami dodała:
"Tak rodzinnie uznaliśmy, że szkoda byłoby, żeby te wszystkie rzeczy się rozeszły po świecie i tak głównie Marianna zmotywowała nas do solidnej pracy" - mówiła żona Jerzego Stuhra.
Marianna Stuhr — córka aktora, dodała:
"Pomysły zaczęły się rodzić, kiedy Muzeum zaczęło uświadamiać nam, że to, co mamy w domu, jest nie tyle wielkiej wartości dla nas, ale również dla innych i byłoby pięknie, żeby móc się tym podzielić z innymi" - dodała.
Autor: AC