Sara James na planie teledysku do "Kiki"
Sara James w klipie do piosenki "Kiki" spotyka swoją alternatywną wersję. Wprowadza nas do świata Kiki, czyli swojej imprezowej, odważniejszej odpowiedniczki.
"Czuję się fantastycznie. Jesteśmy właśnie na planie mojego klipu do 'Kiki'. Mega się jaram. Pięknie to wszystko wygląda. Niektórzy uważają, że Kiki to jest człowiek, osoba. Ja raczej uważam, że Kiki to jest jakiś taki rodzaj feelingu i po prostu jakiejś takiej aury. I to chodzi o to, że to Kiki to jest taka energia. Mam wrażenie, że to właśnie w tym klipie też chcemy pokazać, że ja mam te swoje dwie strony. Mam tę stronę, gdzie potrafię być zamknięta w sobie i też mam tę taką stronę, która bardzo towarzyska. I myślę, że bardzo jest ważne to, żeby każdy z nas pielęgnował w sobie obie strony" - mówiła.
Teledysk Kiki wyróżnia się na tle innych produkcji Sary tym, że nie zrobiła go sama. W jego tworzeniu pomogli fani, którzy, tak jak wokalistka, czują, że mają swoje alter ego i chętnie zaprezentowali je przed kamerą w rytm nowego utworu artystki.
"Dzisiaj jest taki mega ważny dzień, bo też moi fani przyjechali tutaj. Mieliśmy taką imprezę przedpremierową, gdzie mogli właśnie usłyszeć 'Kiki' i też wygrali to, że mogą tutaj dzisiaj być. Także oni mnie tak po prostu urzekli tym, że oni wszyscy się ubrali tak pięknie. I mówię, kurczę, biorę was wszystkich" - mówiła.
Atmosfera na planie znakomicie odzwierciedlała charakter nie tylko tego utworu, ale całej płyty artystki.
"To jest obrazek, który ma po prostu dopełnić to wszystko. 'Kiki' to też jest numer, który jest jednym z pierwszych z Playhouse Deluxe, także tak zaczynamy tę historię. Wszystkiego się dowiecie i musicie obejrzeć i myślę, że bardzo wam się spodoba. Bo ja już się jaram, ja już nie mogę doczekać" - dodała.
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA