Afera ze Smolastym po koncercie w Nysie. Menadżer rapera przerywa milczenie

Smolasty
Smolasty
Źródło: MWMEDIA
Smolasty przerwał koncert w Nysie i wyznał, że jest przemęczony, ponieważ jego menadżer zakontraktował mu za dużo występów. Raper jeszcze ze sceny powiedział, że zwalnia mężczyznę i nie da się więcej wykorzystywać. Marcin Adamkiewicz po kilku dniach przerwał milczenie i zabrał głos w sprawie.
  • Smolasty przerwał koncert w Nysie, ponieważ był zbyt zmęczony
  • Raper ze sceny powiedział, że czuje się wykorzystywany przez menadżera, który umawia mu zbyt dużo koncertów. Przez to raper czuje się przeciążony. Dodał, że od wielu tygodni nie był nawet w domu
  • Marcin Adamkiewicz, czyli menadżer Smolastego, po kilku dniach milczenia postanowił udzielić komentarza w sprawie słów jego podopiecznego

Nie milkną echa po aferze, jaka wybuchła w trakcie koncertu Smolastego w Nysie. Raper nieoczekiwanie bowiem przerwał występ i powiedział, że "nie ma siły". Jeszcze ze sceny mówił, że jest przeciążony i przemęczony. Wyznał, że od wielu tygodni nie był w domu i nie widział w tym czasie ani swojego psa, ani matki. Smolasty dodał, że tego dnia zagrał też już jeden koncert, więc nie musi kończyć kolejnego. Zachowanie rapera nie spodobało się publiczności, która go wygwizdała.

15012024_MAMTALENT_WIENIAWA_KONTROLA
Julia Wieniawa wyznała, co ją najbardziej "spala". Wspomniała o wyglądzie
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Smolasty przerwał koncert w Nysie, bo był przemęczony

Smolasty dotarł na koncert w Nysie z dwugodzinnym opóźnieniem. Niedługo po wejściu na scenę przerwał jednak występ. Raper wyznał, że nie ma sił, by śpiewać dla publiczności. Według jego słów wszystkiemu miał być inny menadżer, który zakontraktował mu za dużo wydarzeń.

"Mój menadżer w***ł mnie w taką trasę koncertową, gdzie k***a mam dwa koncerty dziennie. Muszę jeździć po całej Polsce, ledwo żyję, [...] zwalniam go dzisiaj i po prostu nie dajcie się nikomu wykorzystywać, okej? [...] Ja jestem przemęczony totalnie i ledwo żyję, potrzebuję być podłączony do kroplówki, żeby zagrać koncert dla was tutaj. […] Nawciskał mi koncertów tyle, że ja nie mam swojego życia" - mówił Smolasty ze sceny.

Marcin Adamkiewicz, czyli menadżer rapera początkowo nie zabierał głosu w sprawie. Zrobili to jednak inni artyści i dziennikarze, którzy stanęli w obronie muzyka.

Menadżer Smolastego przerwał milczenie

Po kilku dniach menadżer Smolastego udzielił komentarza w rozmowie z "Faktem". Marcin Adamkiewicz zapewnił, że słowa muzyka mijają się z prawdą.

Nie chcę tego komentować, mogę tylko powiedzieć, że to, co powiedział [przyp. red. - Smolasty], nie jest prawdą 
- skwitował.

Marcin Adamkiewicz dodał, że wciąż pracuje jako menadżer Smolastego i nie został zwolniony, ani też sam nie zrezygnował z tej posady. Mężczyzna zapowiedział, że cała sprawa zostanie wyjaśniona publicznie podczas jednego z najbliższych koncertów rapera.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

podziel się:

Pozostałe wiadomości