Boxdel o alarmie bombowym. Mówi, co się działo na komendzie. "Bałem się"

Boxdel przerwał milczenie po aferze z alarmem bombowym
Boxdel przerwał milczenie po aferze z alarmem bombowym
Źródło: GettyImages/YouTube
Boxdel przerwał milczenie. Na swoim kanale YouTube opowiedział o sytuacji z fałszywym alarmem bombowym na lotnisku Chopina w Warszawie. Influencer ujawnił szczegóły przesłuchania.
  • 11 sierpnia na warszawskim Okęciu po alarmie bombowym awaryjnie lądował samolot PLL LOT
  • Policja zatrzymała osiem osób. Wśród nich influencer
  • Boxdel przerwał milczenie. Opisał szczegóły zatrzymania

W niedzielę 11 sierpnia na lotnisku Chopina w Warszawie awaryjnie musiał lądować samolot PLL LOT. Rejs LO11 z Warszawy do Newark-Libert w Stanach Zjednoczonych zakończył się przedwcześnie. Pasażerom nie udało się dotrzeć do celu. Wszystko z powodu sygnału o potencjalnym zagrożeniu znajdującym się na pokładzie samolotu.

"Po otrzymaniu sygnału o potencjalnym zagrożeniu na pokładzie samolotu kapitan zgodnie z procedurą podjął decyzję o powrocie na lotnisko w Warszawie. Samolot wylądował i zostały uruchomione przez służby lotniskowe i państwowo odpowiednie czynności" - informowali przedstawiciele LOT-u.

Policjanci w związku z fałszywym alarmem bombowym zatrzymali osiem osób. Wśród nich był influencer Boxdel.

Michalina Robakiewicz zdradziła, czego nie lubi w swojej mamie i powiedziała o atakach paniki
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Alarm bombowy na lotnisku Chopina. Boxdel przerywa milczenie

Wśród osób zatrzymanych, jak udało nam się wczoraj potwierdzić, znalazł się influcener. "Boxdel" we wtorek opowiedział swoim obserwatorom o tym, co tak naprawdę się wydarzyło na komendzie.

"W ubiegłym roku chciano ze mnie zrobić wiadomo kogo. Później chciano zrobić ze mnie bandziora. A dziś robią ze mnie zamachowca. Gościa, który podkłada materiały wybuchowe w samolotach" - zaczął.

Influencer opowiada, że policjanci zakuli go w kajdanki i przetransportowali na komendę, aby usłyszeć jego wersję wydarzeń.

"Zadzwoniłem na komendę i podałem aktualną lokalizację, żeby policja mogła przyjechać i sprawdzić, o co chodzi, no to policja przyjechała. Bardzo szybko. Nie były to dwie osoby a co najmniej kawał garnizonu. Policjanci zakuli mnie w kajdanki, odprowadzili do samochodu i zawieźli na komendę w celu przesłuchania".

Boxdel przyznał, że choć miał sumienie czyste - bał się, że zostanie wrobiony.

"Gdy byłem przez policję przesłuchiwany, doszły bilingi, doszły informacje i okazało się, że numer telefonu, który dzwonił wtedy na linie lotnicze, to był rzeczywiście mój numer telefonu, ale okazało się, że dzwoniono metodą spoofingu. (...) Mimo tego, że wiedziałem, że nic nie zrobiłem, każda godzina spędzona w pokoju przesłuchań strasznie mi się dłużyła i bałem się, że ktoś genialnie chce mnie wrobić w zamach bombowy".

Alarm bombowy na lotnisku Chopina. Prokurator o nowych ustaleniach

W niedzielę wieczorem stołeczna policja wydała oświadczenie, w którym przekazała, że osiem osób zostało zatrzymanych w związku z podejrzeniem o wywołanie alarmu bombowego.

"To mężczyźni w wieku od 23 do 60 lat. Trwają czynności w kierunku artykułu 224a kk. Pasażerowie zostali bezpiecznie ewakuowani" - czytamy.

Udało nam się ustalić, że wśród zatrzymanych osób znalazło się siedmiu mężczyzn i jedna kobieta.

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie zdementował również domysły internautów i medialne doniesienia ws. jednego z podawanych nazwisk, a także znalezienia narkotyków lub innych substancji niedozwolonych przy jednej z zatrzymanych osób.

Jacek Murański nie był zatrzymany w tej sprawie. Przy nikim nie ujawniono żadnych narkotyków. Zatrzymano telefony, by zweryfikować, czy były z nich wykonywane połączenia
- przekazał w rozmowie z Aleksandrą Głowińską prokurator Piotr Antoni Skiba. 

Jak poinformował nas prokurator Piotr Antoni Skiba - postępowanie jest na etapie wstępnym. Trwa analiza zgromadzonych materiałów.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

podziel się:

Pozostałe wiadomości