Aleksandra Żebrowska cieszy się w mediach społecznościowych nawet większą popularnością niż jej znany mąż-aktor. Celebrytka nie boi się pokazywać prawdy o byciu matką czwórki dzieci. W dzisiejszych czasach wiele ludzi idealizuje i upiększa swoje życie w sieci. Aleksandra Żebrowska dzieli się z fanami szarą rzeczywistością, która często wiąże się ze zmęczeniem i momentami samotności.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Aleksandra Żebrowska pokazała zdjęcia z dzieciństwa
W sobotę 23 marca Aleksandra Żebrowska postanowiła podzielić się z fanami historią z przeszłości. 36-latka sięgnęła po zdjęcia ze swoich szkolnych lat, które udostępniła na Instagramie. Opisując swoje dziecięce lata, wspomniała, że w wieku 14 lat mieszkała w Rumunii, gdzie szkoła corocznie wydawała tzw. "yearbook", czyli album ze zdjęciami uczniów.
"W nim między innymi portrety wszystkich dzieciaki z klasy, które robił nam szkolny fotograf na szaro-niebieskim tle" - wyjaśniała.
Gwiazda wyznała, że wtedy przerabiała swoje zdjęcia w Photoshopie, gdyż ciężko było jej zaakceptować samą siebie. Teraz takie zdjęcia można wygenerować za pomocą aplikacji wspomaganej przez sztuczną inteligencję.
"Przeglądając stare yearbooki trafiłam na zdjęcie 14-letniej Oli, która na potrzeby yearbooka usunęła sobie w Photshopie aparat ortodontyczny i najwyraźniej wybieliła i powiększyła swoje i tak dość pokaźne zęby" - napisała Aleksandra Żebrowska na InstaStories, pokazując stare zdjęcia i fotografię wygenerowaną przez AI.
Influencerka wspomniała też, że wtedy mocno przejmowała się swoim wyglądem i próbowała spełnić nieosiągalne standardy piękna narzucane przez społeczeństwo.
"Pamiętam, jak ważne było dla mnie jako nastolatki to, jak wyglądam. Jak bardzo chciałam mieć cycki i gładkie czoło - nie tylko bez pryszczy, najlepiej też bez piegów" - wyznała.
Aleksandra Żebrowska polubiła siebie dzięki mężowi i dzieciom
Aleksandra Żebrowska nie ukrywała, że długo zajęło jej dojście do momentu, w którym polubiła siebie taką, jaka jest. Dopiero dorosłość przyniosła zmiany.
"Wtedy chciałam mieć duże cycki, mały nos i gładkie czoło i nikt nie zdołał mnie przekonać, że to nie jest ważne" - wyznała.
Jak przyznała influencerka, to macierzyństwo i udany związek odegrały kluczową rolę w zmianie jej perspektywy i nabywaniu dystansu do własnego wyglądu. Doświadczenia życiowe pomogły jej zrozumieć, że prawdziwa wartość leży w głębi człowieka, a nie w zewnętrznych cechach.
"Jako dorosła kobieta z czwórką dzieci i fajnym mężem, wiem i naprawdę czuję, że moja wartość i wartość drugiego człowieka nie mają nic wspólnego z tym, jakie mamy czoła, cycki czy brzuchy. Ale wtedy tego nie czułam" - podsumowała.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Król wydał oświadczenie w sprawie księżnej Kate. Wzruszające słowa wsparcia dla ukochanej synowej
- Anna Guzik o krytyce, rodzinie i planach na przyszłość. "Najbliżsi są lustrem tego, co udało się zrobić"
- Brat księżnej Kate wspiera siostrę w walce z chorobą. Pokazał ich wspólne zdjęcie z dzieciństwa
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA