Andrzej Grabowski uśmiercony w Internecie. Mamy komentarz aktora: "dzwonię do swoich bliskich"

Oszuści podali fałszywą informację o śmierci Andrzeja Grabowskiego
Oszuści podali fałszywą informację o śmierci Andrzeja Grabowskiego
Źródło: MWMEDIA
W sieci pojawiła się informacja o śmierci Andrzeja Grabowskiego: "Legenda polskiego kina nie żyje". Publikacja okazała się fałszywa. Oszuści w ten sposób chcieli wyłudzić dane użytkowników Facebooka. Skontaktowaliśmy się z Andrzejem Grabowskim, który skomentował te doniesienia i zdradził, co w takiej sytuacji zazwyczaj robi.

Fałszywa informacja o śmierci Andrzeja Grabowskiego krąży w sieci. Poinformowano w niej, że ulubieniec widzów zginął w wypadku. Artykuł na ten temat z czarno-białym zdjęciem aktora wyglądał bardzo autentycznie, co niestety skłoniło internautów do kliknięcia link i narażenia na utratę danych.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

Katarzyna Grabowska w ogniu pytań w cyklu "Jacy rodzice, takie dzieci?"
Katarzyna Grabowska w ogniu pytań w cyklu "Jacy rodzice, takie dzieci?"

Andrzej Grabowski komentuje fałszywą informację o swojej śmierci

Andrzej Grabowski jest popularnym i cenionym artystą, którego śmierć z pewnością poruszyłaby miliony Polaków. Każda informacja o tym, co się mu przytrafiło, przyciągnęłaby rzesze czytelników. Właśnie to wykorzystali oszuści, którzy stworzyli artykuł do złudzenia przypominający test, który mógłby pochodzić z serwisu informacyjnego.

"Niestety mamy dziś dla Was bardzo przykrą wiadomość, ulubiony aktor wielu Polaków miał dziś bardzo ciężki wypadek i niestety nie żyje. Mimo szybkiej reakcji lekarzy nie udało się jego reanimować. Kierowca wjechał w niego z ogromną prędkością, nie zostawiając mu żadnych szans" - brzmi początek newsa.

Autor treści odsyła do materiału wideo: "dzięki uprzejmości pani Samanty udostępniamy nagranie z momentu tej tragedii. Film poniżej tylko dla osób pełnoletnich". By go obejrzeć należy zalogować się na Facebooku. Sprawę nagłośnili specjaliści, którzy ostrzegają internautów przed podobnymi sytuacjami.

Andrzej Grabowski w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl wyznał, że zdaje sobie sprawę z tego typu oszustw z wykorzystaniem jego wizerunku.

 Takie artykuły pojawiają się co kilka tygodni. Ludzie mi o nich mówią. Nie bardzo się tym przejmuję, bo żyję
- wyznał.

Andrzej Grabowski uspokaja swoją rodzinę

Andrzej Grabowski zdradził nam, co zawsze robi w takich sytuacjach.

Zwykle, jak dostaję taką wiadomość od kogoś, to dzwonię do swoich bliskich, żeby nie wierzyli w informację, która do nich dociera, bo to jest najbardziej przykre, że ktoś może się przejąć. Oczywiście należy to jakoś ukrócić, ale jak - nie mam zielonego pojęcia. Nie tylko ja jestem obiektem tych informacji, co jakiś czas pojawiają się takie o innych osobach
- mówi aktor w rozmowie z Kaliną Szymankiewicz i zapewnia, że jest w świetnym stanie. 

Głos zabrali również eksperci, którzy podpowiadają, jak użytkownicy mogą radzić sobie z próbą wyłudzenia danych.

"Rzecz w tym, że okno do logowania wyskakuje jako pop-up, a adres się nie zmienia. Dane logowania nie trafiają więc do serwisu społecznościowego, a do przestępców" - ostrzegają specjaliści z CERT Orange Polska, którzy zalecają, aby przed kliknięciem linku, sprawdzić adres strony i uruchomić uwierzytelnianie dwuskładnikowe. 

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Fałszywe informacje o śmierci gwiazd

Tego typu oszustwa zdarzają się naprawdę często. Niektóre gwiazdy zostały uśmiercane kilkukrotnie. Niedawno Janusza Chabiora oburzyła informacja na temat swojej śmierci, która została podana na stronie Radia Zet. Jednak stacja nigdy nie podała takiego komunikatu i od razu sprawa została wyjaśniona. Teresa Lipowska też doświadczyła podobnego fake newsa.

Zagraniczne gwiazdy wielokrotnie zderzyły się z okrutnymi szczegółami swoich zgonów. Takie informacje mają też ogromny wpływ na bliskich gwiazd, które często są zaskakiwane i zanim dowiedzą się, że taki news jest kłamstwem, przeżywają koszmar. Celine Dion wyznała, że każda taka plotka ma wyniszczający wpływ na jej rodzinę, a szczególnie na jej matkę. Po każdej takiej informacji w mediach musiała dzwonić do domu i długo uspokajać staruszkę.

Maciej Musiał został uśmiercony dwa razy. Po raz pierwszy miało to miejsce w 2013 r., kiedy w sieci pojawiły się doniesienia, że zginął w wypadku samochodowym. W 2017 roku sytuacja się powtórzyła i podano identyczny powód śmierci młodego aktora.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości