Żona Piotra Adamczyka o endometriozie. "Kursowałam między wanną a łóżkiem na rękach męża"

Żona Piotra Adamczyka o endometriozie
Żona Piotra Adamczyka o endometriozie
Źródło: MWMEDIA
Karolina Szymczak od jakiegoś czasu otwarcie mówi o chorobie, z którą się zmaga. Droga do uzyskania właściwej diagnozy trwała długo, a gdy w końcu ją usłyszała, załamała się. Aktorka w najnowszym wywiadzie opowiedziała o batalii z lekarzami i codzienności okupionej bólem.

Karolina Szymczak jest polską modelką i aktorką, a prywatnie żoną Piotra Adamczyka. Para coraz lepiej radzi sobie w świecie filmu, podbijając rynek za oceanem. Karolina Szymczak zadebiutowała rolą Alkmeny w filmie "Herkules", w którym zagrała obok Dwayne’a Johnsona, Iana McShane’a i Johna Hurta. Chcąc rozwijać się w kierunku aktorskim, rozpoczęła edukację w szkole teatralnej Margie Haber Acting School w Los Angeles. Niedawno widzowie mogli oglądać ją w głośnym filmie "Babilon", w którym wcieliła się w żonę Brada Pitta.

Choć Karolina Szymczak i Piotr Adamczyk są razem od 2016 roku, rzadko opowiadają o prywatnym życiu. Nawet ślub udało im się zachować w tajemnicy - para stanęła na kobiercu w 2019 roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Tajemnice produkcji #8 Kulisy programu "Kuba Wojewódzki". Wygląd studia, zakamarki, sekrety programu
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Karolina Szymczak o endometriozie

Karolina Szymczak od kilku lat stawia coraz odważniejsze kroki w aktorstwie. Podbija Hollywood, a u jej boku wiernie trwa mąż Piotr Adamczyk. Gwiazdor towarzyszył jej w trudnym okresie, jakim była walka o diagnozę. Od przeszło 15 lat Karolina Szymczak choruje na endometriozę. Niestety diagnozę usłyszała z około 3 lata temu. W rozmowie z "Wysokimi Obcasami" opowiedziała o żmudnej drodze, którą przeszła. Aktorka wyznała, że choć zmagała się z niewyobrażalnym bólem, jej problemy były bagatelizowane nie tylko przez lekarzy, ale również rodzinę.

"Obok niewidzialności jest jeszcze łatka hipochondryczki i histeryczki. Nosiłam ją przez wiele lat. W rodzinnym domu zawsze byłam postrzegana jako ta, która dramatyzuje i przesadza. Kiedy związałam się z moim mężem, od razu przekazano mu, że mnie ciągle coś boli i żeby nie zwracał na to uwagi, bo ja tak po prostu mam" - powiedziała.

Przez kilkanaście lat tułania się po lekarzach słyszała rady, z którymi mierzy się wiele Polek. Radzono jej m.in. by zaszła w ciążę, bo w wielu gabinetach cudownym lekiem na dolegliwości związane z okresem czy problemami hormonalnymi jest poród.

"Słyszałam też: 'jak pani urodzi, to przejdzie', bo według wielu ginekologów ciąża to lekarstwo na wszystkie kobiece dolegliwości. A jeden z lekarzy poradził mi, żebym nie nosiła spodni, tylko spódniczki, bo jak nie będzie ucisku – tłumaczył – to przestanie boleć" - dodała.

Comiesięczny ból wyłączał aktorkę z życia. Nie była w stanie funkcjonować, a w tym wszystkim pomagała jej jedynie ciepła woda. Początkowo Karolina Szymczak przyjmowała leki hormonalne, które łagodziły obfite krwawienia. W pewnym momencie musiała je odstawić i wówczas choroba uderzyła z podwójną siłą.

"Odstawiłam leki, bo choć łagodziły bóle miesiączkowe, wywoływały inne dolegliwości. Po odstawieniu zaczęła się gehenna. W trakcie miesiączki mdlałam, wymiotowałam. To trwało kilka lat i było coraz gorzej. Doszło do tego, że nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Pewnego razu zemdlałam i spadłam z krzesła w kuchni. Wtedy mąż powiedział, że musimy w końcu coś z tym zrobić" - powiedziała.

Przed operacją ból był permanentny, więc w zasadzie kursowałam między wanną a łóżkiem na rękach męża, bo nie byłam w stanie chodzić
- dodała.

Rozpoczęła się kolejna żmudna droga od gabinetu do gabinetu, podczas której lekarze dokonywali trefnych rozpoznań. Gdy już trafiła do odpowiedniego specjalisty, który postawił właściwą diagnozę i kompleksowo ją zbadał, okazało się, że skutki endometriozy są dosyć poważne.

"Okazało się, że miałam liczne torbiele, zrosty i nacieki endometrialne, np. naciek na nerwie brzusznym, który powodował permanentny ból. Miałam zmiany na układzie moczowym. Guzy na obu jajnikach. Moje jajowody były w koszmarnym stanie. Miałam jelito zrośnięte z kręgosłupem – stąd bóle w odcinku lędźwiowym i problemy żołądkowe, przez które wielu lekarzy wmawiało mi nadwrażliwość jelita grubego" - wyznała.

Przeczytaj też: Duet Karaś/Rogucki o planach muzycznych, rodzinie i miłości. "Zwykłe życie jest równie ważne"

Uzyskanie prawidłowej diagnozy nie sprawiło, że wszelkie problemy zniknęły. Wręcz przeciwnie. Karolina Szymczak przyznała, że zachorowała na depresję. Fakt, że endometrioza jest chorobą nieuleczalną i niesie za sobą wielowymiarowe konsekwencje, nie napawało aktorki optymizmem.

"Gdy dowiedziałam się, że cierpię na nieuleczalną, przewlekłą chorobę, o której wielu lekarzy nie ma pojęcia, wpadłam w głęboką depresję. Świadomość, że na tę chorobę nie ma lekarstwa, że formą 'zaleczenia' (ale nie wyleczenia) są bardzo poważne operacje, że prawdopodobnie jedyną moją szansą na ciążę jest in vitro, a każda ciąża w moim przypadku będzie ciążą wysokiego ryzyka, załamałam się. Gdy patrzyłam na drzewo, nie widziałam drzewa, ale gałęzie, na których mogłabym w każdej chwili zawisnąć. Nadszedł potworny okres w moim życiu. Było mi wszystko jedno. Dopiero terapia postawiła mnie na nogi. Dziś jestem w innym miejscu, ale gdy myślę o wszystkich młodych dziewczynach, które przechodzą przez to, przez co ja przeszłam, pęka mi serce" - przyznała.

Teraz aktorka jest pod opieką odpowiedniego specjalisty i stara się edukować na temat choroby, o której do niedawna w Polsce mało kto wiedział.

Karolina Szymczak i Piotr Adamczyk na premierze

W walce z chorobą wspierał ją Piotr Adamczyk. Para towarzyszy sobie nie tylko na wystawnych premierach, ale również kibicuje sobie w codziennym życiu. Niedawno aktorzy wzięli udział w oficjalnym evencie. Zjawili się na wydarzeniu promującym nową produkcję z udziałem Piotra Adamczyka. Gwiazdor zagrał niedawno w brytyjskiej produkcji "Miłość po angielsku". Para prezentowała się wręcz olśniewająco. Małżonkowie rzadko pojawiają się razem na ściankach, toteż ich wspólne zdjęcia to prawdziwa gratka!

Karolina Szymczak i Piotr Adamczyk na warszawskiej premierze filmu "Miłość po angielsku"
Karolina Szymczak i Piotr Adamczyk na warszawskiej premierze filmu "Miłość po angielsku"
Karolina Szymczak i Piotr Adamczyk na warszawskiej premierze filmu "Miłość po angielsku"
Źródło: MWMEDIA
Karolina Szymczak i Piotr Adamczyk na warszawskiej premierze filmu "Miłość po angielsku"
Karolina Szymczak i Piotr Adamczyk na warszawskiej premierze filmu "Miłość po angielsku"
Karolina Szymczak i Piotr Adamczyk na warszawskiej premierze filmu "Miłość po angielsku"
Źródło: MWMEDIA
Karolina Szymczak i Piotr Adamczyk na warszawskiej premierze filmu "Miłość po angielsku"
Karolina Szymczak i Piotr Adamczyk na warszawskiej premierze filmu "Miłość po angielsku"
Karolina Szymczak i Piotr Adamczyk na warszawskiej premierze filmu "Miłość po angielsku"
Źródło: MWMEDIA
Fundacja TVN 1,5%
Fundacja TVN 1,5%

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Przeczytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości