Borys Szyc otworzył się na temat nałogu. "Od kieliszka dzieli cię o taki ruch..."

Borys Szyc
Borys Szyc o chorobie alkoholowej
Źródło: MWMEDIA
Borys Szyc udzielił niedawno szczerego wywiadu. W rozmowie z Piotrem Jaconiem opowiedział o nałogu i o społecznej stygmatyzacji, która się z nim łączy. "Pierwsze, czym chcą mnie ludzie zranić, to, że mnie nazwą 'pijaczyna' albo 'o, ten znowu chleje'"- przyznał.

Borys Szyc jest polskim aktorem teatralnym i telewizyjnym, jednym z najpopularniejszych gwiazdorów na rodzimym podwórku. Znany jest z licznych ról w lepszych i gorszych filmach, jednak przed laty dużo mówiło się o jego hulaszczym trybie życia. Aktor uchodził za bawidamka, niestroniącego od suto zakrapianych imprez, o których rozpisywały się media.

Borys Szyc o społeczeństwie

Borys Szyc nie ukrywał, że alkohol był jego codziennością. Z jego powodu potrafił nie pojawić się na planie zdjęciowym, a w 2008 roku doprowadził do tego, że sąd zdecydował o odebraniu mu prawa jazdy. Choć kilkukrotnie próbował zerwać z nałogiem, ten wracał niczym boomerang, grzebiąc resztki silnej woli. Dopiero związek z Justyną Nagłowską-Szyc stał się dla niego motorem napędowym. Rozpoczął terapię, dzięki której udało mu się pokonać nałóg.

Borys Szyc był gościem Piotra Jaconia w programie "Bez polityki". Aktor wrócił do czasu, w którym zmagał się z chorobą alkoholową. Przyznał, że nie miał wówczas łatwo.

"E! Naje***y znowu. Przestań chlać Szyc! Pierwsze, czym chcą mnie ludzie zranić, to, że mnie nazwą 'pijaczyna' albo 'o, ten znowu chleje'. Pokazuje to psychologicznie, dlaczego ktoś nie będzie chciał się przyznać, że jest chory. No, bo ma wkoło takich właśnie 'super fajnych' wujków i ciocie" - powiedział.

Choć pokonał nałóg, zdaje sobie sprawę, że choroba alkoholowa jest bardzo podstępna. Pozostanie w trzeźwości to niekończąca się walka, bo od sięgnięcia po kieliszek dzieli czasami naprawdę niewiele.

"Nadal ta choroba jest bardzo wstydliwa. Ja chciałem ten wstyd trochę zedrzeć. Wstyd, poczucie winy, to są totalnie niszczące uczucia i mówiąc, że ja, znana osoba, że też mnie to dotknęło, chciałem, żeby inni też się odważyli, żeby się nie wstydzili o tym powiedzieć. Ta ulga, która później przychodzi, jest tak wielka, tak niesamowita, tak ci to wszystko puszcza, no, że warto ten krok wykonać. Zagrożenie jest zawsze gdzieś blisko. Od kieliszka dzieli cię o taki ruch i o tym trzeba pamiętać" - przyznał.

Teraz Borys Szyc jest dumnym ojcem syna Henryka i córki Soni z poprzedniego małżeństwa. Nie pije od ponad 7 lat.

Małgorzata Ostrowska o rockandrollowych imprezach i narkotykach
Małgorzata Ostrowska opowiedziała, jak wyglądały rockandrollowe imprezy w których uczestniczyła. Przyznała także jaki ma stosunek do narkotyków
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Borys Szyc przyznał się do nałogu

W lutym 2020 roku Borys Szyc zamieścił na swoim instagramowym profilu długi wpis. Opowiedział o sytuacji sprzed lat, o momencie zwrotnym w jego życiu. 10 sierpnia 2014 roku aktor podjął decyzję o sięgnięciu po pomoc w wydostaniu się z objęć nałogu.

"10 sierpnia 2014 roku podjąłem decyzje, żeby nie pić. Leżałem na kanapie bez sił, po wielodniowym piciu, po wielu latach picia, pozbawiony już sił i bliski śmierci. Na dworze był piękny, ciepły dzień a ja ryczałem z bezsilności. Ale tliła mi się głowie jakaś lampka. Chcę żyć. Nie chce tak umrzeć. Sonia, mama, Justyna… Moje życie, moje marzenia, pasja, przyjaciele… Naprawdę to wszystko ma się skończyć przez alkohol? Kilka lat wcześniej przeżyłem atak padaczki. Później kolejny i kolejny. Zmierzałem w czarną dziurę, w którą zazwyczaj wkłada się trumnę. Mówię Wam, tam jest strasznie. Tam jest naprawdę źle. Tam jest ciemno, zimno i tak samotnie, że trudno to opisać słowami" - czytamy.

"Alkohol jest silniejszy ode mnie. Muszę przestać z nim walczyć, bo i tak nie mam szans. Muszę się ratować. Chcę żyć. Błagam, pomóżcie mi. Ja już nie chcę. Miałem w głowie tylko te słowa. [...] 10 lat wcześniej nie uwierzyłem, że jestem chory. Musiałem uderzyć w swoje dno. A każdy alkoholik ma to dno gdzieś indziej. Ale pragnąłem żyć i kochać. Być kochanym" - dodał wówczas.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Przeczytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości