Monarchia brytyjska zawitała do Francji! Król Karol III wraz z małżonką odwiedzili prezydenta Emmanuela Macrona. Podczas powitania u jego boku znalazła się żona Brigitte Macron. Pierwsza dama ponownie złamała protokół, przywdziewając garsonkę nieadekwatną do okazji. Tym razem ponownie poszło o zdecydowanie za krótką spódnicę.
Jednym z nieodłącznych obowiązków wynikających z pełnienia wysokich urzędów są zagraniczne wizyty. Szczególnie gdy jest się członkiem rodziny królewskiej! Król Karol III udał się właśnie wraz z małżonką Camillą Parker Bowles do Francji, gdzie przebywa od środy. Media obiegły zdjęcia z oficjalnego przywitania w Paryżu, a także późniejszych wspólnych wizyt. Tym razem jednak całą uwagę skradła nie królowa, a pierwsza dama Francji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Brigitte Macron złamała protokół
Królewska para zawitała do Paryża w środę. Spotkanie głów brytyjskiej monarchii z francuską parą prezydencką odbyło się w Pałacu Elizejskim, gdzie doszło do oficjalnego powitania. Z tej okazji Camilla Parker Bowles postawiła na skromną, acz wyjątkowo elegancką stylizację w jasnoróżowych barwach. Długi płaszcz sięgał do połowy łydki, natomiast całość dopełniło charakterystyczne zdobione nakrycie głowy w stylu toczka. Panowie postawili na garnitury w ciemnych barwach, choć Karol III przywdział znacznie jaśniejszy komplet w niebieskim odcieniu.
Jednak tego dnia cała uwaga ponownie skupiła się na Brigitte Macron. Żona prezydenta, notabene starsza od Emmanuela Macrona, zazwyczaj prezentuje się podczas oficjalnych spotkań niezwykle stylowo. Niestety tego typu wydarzenia mają to do siebie, że wymagają od członków dopasowania się do zasad protokołu, również takich, które przekazuje się nieoficjalnie. Jedna z nich dotyczy ubioru. Przyjęło się bowiem, że podczas spotkań oficjalnych członkinie brytyjskiej monarchii oraz pierwsze damy powinny wybierać spódnice sięgające za kolano.
Brigitte Macron tego dnia postawiła na ciemnogranatowy komplet, w którym górna jego część ozdobiona została złotymi guzikami z charakterystycznym symbolem kotwicy. A całość uzupełniła szpilkami w podobnym odcieniu oraz torebką od ulubionego projektanta — Louis Vuitton. Największą uwagę zwraca spódnica, która nie zasłania kolan. Nie po raz pierwszy stylizacja Brigitte Macron wzbudza zainteresowanie mediów z całego świata. Francuska pierwsza dama znana jest z tego, że jej stroje nie zawsze mieszczą się w ścisłych ramach.
Brigitte Macron nie stosuje się do zasad
To nie pierwszy raz, kiedy długość spódnicy Brigitte Macron wzbudza powszechne poruszenie. Właściwie od początku kadencji Emmanuela Macrona pierwsza dama nie stosuje się do niepisanych zasad, z przyjemnością stawiając na spódnice oraz sukienki odsłaniające nogi. Francuzi byli tym swego czasu tak bardzo oburzeni, że w 2017 roku utworzyli petycję, za sprawą której chcieli doprowadzić do zmiany długości dolnych części garderoby Brigitte Macron. Kobieta raczej niewiele robi sobie z opinii internautów. Pierwsza dama często wyróżnia się podczas publicznych wystąpień, właśnie z powodu dolnej części garderoby.
Czytaj więcej: Emmanuel Macron z małżonką w ogniu krytyki. Brytyjskie media: "Faux pas stulecia"
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Krzysztof z "ŚOPW 9" przeszedł metamorfozę po programie. Trudno go rozpoznać
- Roch z "HP" w zaskakującej rozmowie z Kornelią o Jacku. "Nie znasz jego intencji"
- "Chłopi" mają szansę na Oscara? Film zbiera świetne recenzje w Polsce i na świecie
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images