Grażyna Szapołowska ma jedno dziecko. Jest nim dorosła już córka Katarzyna Jungowska, która przyszła na świat 29 czerwca 1978 w Warszawie. Zajmuje się reżyserią i jest scenarzystką. Wystąpiła też w kilku produkcjach, m.in. w "Panu Tadeuszu", w którym jej mama wcielała się w postać Telimeny. Katarzyna Jungowska ma córkę Karolinę, która ma bliską więź z babcią i jest do niej bardzo podobna.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Córka Grażyny Szapołowskiej o pomocy otrzymanej od mamy. Mówi o macierzyństwie
Katarzyna Jungowska w rozmowie z "Super Expressem" opowiedziała o relacji ze swoją mamą. Podkreśliła, że miała ona ogromny udział w wychowaniu jej dziecka. Córka aktorki jest wdzięczna za pomoc w opiece nad Karoliną.
"Mamy bardzo bliską relację. Teraz troszeczkę chciałabym się nią zajmować. Ona mi bardzo pomagała kiedyś, jak byłam samotną matką. Mama mi pomogła w wychowaniu mojej córki [...] Przez to, że ja byłam młodą mamą, to moja mama jakby przejęła rolę mamy dla mojej córki. One mają takie połączenie babci i mamy. Babcie się najbardziej kocha, bo zawsze na więcej pozwala. Moja mama zrobiła się też dla niej mamą, przez co ja jestem odciążona, bo jestem jak koleżanka dla mojej córki i dzięki temu mi lżej. Mamy koleżeńskie stosunki, ale moja mama ściągnęła ze mnie brzemię dyscypliny" - wyjaśnia reżyserka.
Moja córka ma charakter bardziej mojej mamy niż mój. Ja jestem lekkoduchem, a mama jest konkretną osobą. Ona jest z naszej trójki najmądrzejsza i najbardziej rozsądna
Katarzyna Jungowska zdradziła, czym zajmuje się jej pociecha.
"Moja córka teraz jest w Warszawskiej Szkole Filmowej na aktorstwie, więc ona trochę podążyła śladami babci. Mamy też relacje artystyczne" - wyznała.
Poniżej Grażyna Szapołowska z wnuczką Karoliną.
Katarzyna Jungowska o pracy z mamą. Czy coś jej zawdzięcza?
W tym samym wywiadzie córka Grażyny Szapołowskiej opowiedziała o kulisach pracy z mamą. Aktorka wystąpiła w krótkometrażowym filmie córki pt. "Wiedźma". Katarzyna Jungowska przyznała, że stara się nie przejmować opiniami, że zawdzięcza karierę matce.
"Przestałam o tym myśleć już. Raz jest lepiej, raz gorzej. Po prostu jestem sobą. Za każdą pomoc i za każdą pracę jestem wdzięczna. Lubię to, co robię. Przed kamerą bym nie chciała występować, bo nie uważam, żebym miała zdolności aktorskie. Za kamerą czuję się znakomicie. Uwielbiam być na planie. Raczej ludzie już nie postrzegają mnie jako córki mojej mamy, tylko mnie" - opowiedziała.
Grażyna Szapołowska chętnie angażuje się w projekty córki. Nie tylko ona wystąpiła w filmie Katarzyny Jungowskiej. Jest w nim plejada polskich gwiazd.
"Mamy w ogóle nie muszę namawiać, żeby ze mną współpracowała. Tak samo jak zagrał tam również Daniel Olbrychski, który jest serdecznym przyjacielem mojej mamy i moim też, z Rafałem Olbrychskim znamy się od dziecka, wystąpiła też Aleksandra Linda, Bogusia Lindy córka… Wspieramy się jak rodzina. Krótkometrażowe filmy są na ogół robione po koleżeńsku, mają niższy budżet… To nie są filmy komercyjne, to jest sztuka dla sztuki" - tłumaczyła w rozmowie z "Super Expressem".
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Nie żyje legenda amerykańskiego folk-rocka. David Crosby nazywany był "ocalałym rockmanem"
- Tytus Skiba szczerze o relacji z ojcem. "Postawa mojego taty była trochę rozczarowująca"
- Brat księżnej Diany pokazał zdjęcie dziadka. Wygląda jak sobowtór Williama
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło: "Super Express"
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA