Dorota Szelągowska zdała egzamin na prawo jazdy. Pokazała auto. "Myślałam, że umrę ze stresu"

Dorota Szelągowska
Dorota Szelągowska
Źródło: MWMEDIA
Dorota Szelągowska na początku roku zdradziła, że uczy się jeździć autem. Córka Katarzyny Grocholi zaczęła kurs na prawo jazdy ponad 20 lat temu, ale nie podeszła do egzaminu. Przygotowała się teraz znakomicie, bo zdała za pierwszym razem. Projektantka wnętrz nie mogła ukryć ekscytacji i nagrała zabawne wideo.

Dorota Szelągowska postanowiła zdać egzamin, bo jak sama napisała — "w życiu nigdy nie jest na nic za późno". W styczniu pokazała zdjęcie z "elką" i zdradziła, że to były jej pierwsze jazdy od 25 lat. "W tym roku skończę 44 lata. Uważacie, że na coś w życiu może być za późno?" - zapytała fanów na Instagramie.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

czt_castorama POPR
Dorota Szelągowska o najtrudniejszym projekcie w całej jej karierze
Źródło: "Co Za Tydzień"

Dorota Szelągowska zdała egzamin na prawo jazdy

20 maja Dorota Szelągowska pochwaliła się pozytywnym wynikiem na egzaminie praktycznym na prawo jazdy. Prezenterka zdała za pierwszym razem. Teraz będzie mogła samodzielnie prowadzić auto, bo wcześniej korzystała z taksówek lub przysług znajomych.

"Piekło zamarzło — jak stwierdziła jedna z moich przyjaciółek. Nie macie pojęcia, ile 'podwózkowych' długów wdzięczności sobie narobiłam przez te wszystkie lata! Właściwie to teraz powinnam zacząć robić w transporcie, żeby je wszystkie spłacić. A rano, przed egzaminem, myślałam, że umrę z nerwów. Że taki stres to już nie na moje lata. Jednak człowiek się odzwyczaja. Ale oto jestem, z prawem jazdy, czterdziestą czwórką na karku i mega radochą. Da się!" - wyznała.

Prezenterka podziękowała najbliższych za wsparcie i trzymanie za nią kciuków. Udostępniła na Instagramie krótkie wideo, na którym pokazała prawdopodobnie swoje auto. W tle słychać przebój "Pedro", który stał się hitem Internetu. Zobaczcie, jak z prawa jazdy ucieszyła się Dorota Szelągowska.

Dorota Szelągowska wspomniała swoje nastoletnie lata

Dorota Szelągowska dołączyła do jurorów programu "MasterChef Nastolatki". W rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą, nawiązując do uczestników kulinarnego show, wróciła wspomnieniami do czasów, gdy sama była nastolatką. Prezenterka przyznała, że doskonale wie, czym jest okres buntu.

- O rany! Okropną! Okropną nastolatką! Myślę, że byłam dosyć trudną. Wydawało mi się, że jestem pępkiem świata, że w ogóle świat mnie nie rozumie. Myślę, że byłam trudną nastolatką, ale trafiłam na fenomenalnych nauczycieli, którzy widzieli gdzieś mój potencjał i wybaczali mi różne rzeczy. Mimo że bardzo się starałam im zrobić na złość i zrobić różne rzeczy, to się nie poddawali - wspominała.

Dorota Szelągowska w rozmowie z nami dodała, że nagrania "MasterChefa Nastolatki" dostarczyły jej wielu emocji oraz wzruszeń. Czy fakt, że jest mamą, pomógł jej rozumieć uczestników kulinarnego show?

- To jest trudne pytanie... Na pewno. Natomiast wydaje mi się, że będąc mamą, nie można zapominać o tym, jak się było tym nastolatkiem. Kiedyś człowiek naprawdę czasami nie wiedział, gdzie jest góra, gdzie jest dół, bo mu hormony szalały. A to są dużo trudniejsze czasy, żeby być nastolatkiem, niż wtedy, kiedy ja tą nastolatką byłam. Więc wydaje mi się, że w ogóle każdego można zrozumieć albo nawet nie trzeba go rozumieć, tylko trzeba go akceptować. Czyli słuchać, słuchać, słuchać i rozmawiać — podkreśliła.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości