Dzieci księżnej Kate i księcia Williama trafią do wojska? Mają zostać powołane do obowiązkowej służby

Książę George, księżniczka Charlotte i książę Louis
Książę George, księżniczka Charlotte i książę Louis
Źródło: UK Press
W Wielkiej Brytanii ma zostać przywrócona obowiązkowa służba wojskowa, co zapowiedział obecny premier kraju. Powinność ta nie ominie również dzieci księżnej Kate i księcia Williama: księcia George'a, księżniczki Charlotte oraz księcia Louisa.

Księżna Kate i książę William doczekali się trójki dzieci. Jako pierwszy w 2013 roku urodził się książę George, który w przyszłości zostanie królem Wielkiej Brytanii. Dwa lata później na świat przyszła księżniczka Charlotte, a w 2018 roku rodzinę Kate Middleton i następcy tronu uzupełnił najmłodszy z całego rodzeństwa książę Louis. Książęca para od początku bardzo angażuje się w wychowanie dzieci i mimo wszystko stara się im zapewnić w miarę normalne dzieciństwo.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Historia miłości księcia Williama i księżnej Kate
Historia miłości księcia Williama i księżnej Kate
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Dzieci księżnej Kate i księcia Williama dostaną powołanie do wojska?

Dzieci księżnej Kate i księcia Williama w przyszłości być może będą musiały odbyć obowiązkową służbę wojskową. Wszystko zgodnie z zapowiedzią obecnie urzędującego premiera Wielkiej Brytanii, Rishiego Sunaka, który zapowiedział, że jeśli Partia Konserwatywna wygra zbliżające się wybory parlamentarne, przywróci do życia ten zapis. Wówczas już od 2025 roku młodzi obywatele królestwa dostaną pierwsze powołania do służby.

Brytyjscy nastolatkowie będą mieć do wyboru kilka opcji: będą mogli wstąpić do wojska na 12 miesięcy; pracować dla służb cyberobrony; albo odbywać wolontariat na rzecz straży pożarnej, policji albo narodowej służby zdrowia przez jeden dzień w miesiącu przez cały rok.

"Daily Mail" podaje, że dzieci księżnej Kate i księcia Williama nie zostaną zwolnione z wypełnienia obowiązkowej służby. Jeśli rzeczywiście projekt wejdzie w życie, to w lipcu 2031 roku powołanie otrzyma najstarszy syn pary, czyli książę George, który wówczas skończy 18 lat.

Księżna Kate nie chciała mówić o nowotworze ze względu na dzieci

Póki co jednak księżna Kate, książę William oraz trójka ich dzieci mają inne zmartwienia na głowie. Rodzina w ostatnich miesiącach przeżywa bowiem trudne chwile. U Kate Middleton wykryto bowiem nowotwór. Lekarze znaleźli komórki rakowe w ciele księżnej podczas operacji jamy brzusznej, której poddała się w styczniu 2024 roku. Obecnie żona księcia Williama jest w trakcie chemioterapii.

Przyszła królowa bardzo długo milczała na temat swojego zdrowia. W końcu tuż przed Wielkanocą wyznała, że choruje na raka. Wyjaśniła wówczas, że zwlekała z ogłoszeniem tej decyzji ze względu na dzieci, którym musiała najpierw wytłumaczyć zaistniałą sytuację.

"W styczniu w Londynie przeszłam poważną operację jamy brzusznej. Wówczas sądzono, że nie jest to stan nowotworowy. Operacja zakończyła się pomyślnie, jednak testy przeprowadzone po operacji wykazały obecność raka. W związku z tym mój zespół medyczny zalecił, abym zapobiegawczo poddała się chemioterapii. Obecnie jestem na wczesnym etapie leczenia. Oczywiście był to ogromny szok. William i ja robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, żeby zachować prywatność ze względu na najmłodszych członków naszej rodziny. Jak możecie sobie wyobrazić, to wszystko wymaga czasu. Czasu dla mnie, żeby wydobrzeć po operacji i podjąć się leczenia, ale przede wszystkim czasu, żeby wytłumaczyć wszystko Georgowi, Chalotte i Louisowi w sposób odpowiedni dla nich i aby zapewnić ich, że wszystko będzie dobrze i wyzdrowieję" – powiedziała księżna Kate w nagranym oświadczeniu.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: UK Press

podziel się:

Pozostałe wiadomości